16 lipca 2014

Wieczyste użytkowanie - rozprawa 16 lipca w WSA w obecności policji

Rozprawa w sprawie skargi Stowarzyszenia Interesu Społecznego "Wieczyste" z dn. 28.06.2013 r. ws. niezgodności z prawem uchwały Rady Warszawy z dnia 18.12.2008 r. nr XLVI/1422/2008 zwana także uchwałą kompetencyjną w części dot. kompetencji w zakresie aktualizacji opłat wieczystego użytkowania (II SA/Wa1447/13) była oczekiwana od ponad roku. 16 lipca po wielomiesięcznych perypetiach i wnioskach stron wreszcie nastąpiła, ale nie odbyło się bez skandalu.
Najpierw Sąd zmienił salę z F na A, nie powiadomił skarżącego, w elektronicznym terminarzu rozpraw nie napisał czego sprawa dotyczy. 
W środę 16 lipca przed salą rozpraw zebrał się spory tłum użytkowników wieczystych zwolenników Stowarzyszenia. Na miejscu przybyła też policja, która spisała prezesa Stowarzyszenia dra Daniela Alain Korony (który miał w razie potrzeby zgodę na demonstrację). O 9-tej zaczęła się rozprawa, prezes Stowarzyszenia zapytał Sędziów czy rozprawa ma odbyć w obecności policji (była na sali rozpraw oraz przed salą) i usłyszał odpowiedź twierdzącą. Dlaczego spytał skarżąca Maria Kondratowicz, także działacz Stowarzyszenia - sąd nie musi uzasadniać usłyszała w odpowiedzi. Mieszkańców Warszawy, osoby starsze potraktowano jak potencjalnych kryminalistów, "Warchołów", "chuliganów". Tak sąd potraktował osoby, które przecież miały jako użytkownicy wieczyści prawdo do udziału w postępowaniu nie tylko jako widzowie, ale także jako uczestnicy postępowania (choć akurat z tego nie skorzystali). Sędzia nakazała także policji nie wpuszczenie osób, które przebyły po godz. 9.00 na salę rozpraw. Sąd nie zgodził się na rejestrację dźwięku i obrazu z rozprawy, o co wnioskowało Stowarzyszenie, jedynie zgodził się na rejestrację z ogłoszenia wyroku.
Po zreferowaniu sprawy, głos zabrał prezes Stowarzyszenia dr Daniel Alain Korona, który w bardzo dobrym przemówieniu wyraźnie udowodnił, powołując się na ustawę o gospodarce nieruchomościami, orzecznictwo SKO i sądu rejonowego Warszawa Żolibórze, że uchwała kompetencyjna w zakresie w jaki przekazuje kompetencje ws. opłat użytkowania wieczystego jest niezgodna z prawem. Przedstawiciel urzędu miasta próbował uzasadnić, że nie przekazywano kompetencji, a udzielone są przez pani prezydent pełnomocnictwa. Po naradzie Sąd ogłosił wyrok, oddalił skargę na uchwałę kompetencyjną, mętnie uzasadniając ustrojem Warszawy i prawem do przekazywania przez Radę Gminy kompetencji. Wyrok jest nieprawomocny. Prawdopodobnie zostanie złożona skarga kasacyjna, po otrzymaniu z urzędu pisemnego wyroku wraz z uzasadnieniem (co może potrwać nawet 2-3 miesiące).
W trakcie rozprawy sędzia wyraźnie prowokował obecnych sali, którzy usłyszeli na wniosek o głośniejsze mówienie, że sąd nie będzie mówił głośniej, że publicznośc ma prawo tylko milczeć. W pewnym momencie nawet sędzia zagroziła usunięciem z sali. Prezes Stowarzyszenia wezwał do uspokojenia.
Po rozprawie odbył się wiec na którym szef Stowarzyszenia Daniel Alain Korona zapowiedział kontynuację walkę z podwyżkami wieczystego, że nie ma już zgody na podwyżki w warunkach budowania tęczy za 70 tys. zł, pomnika waryńskiego za 100 tys. zł, milionowego wydatków Miasta na unijne gadżety, na obiadki ministerialne po 1400 zł itd. Zapowiedziano nowe postępowania sądowego, a zwłaszcza kontynuacja projektu obywatelskiej ustawy. W sumie było spokojnie, ale sprawa będzie miała swój ciąg dalszy.

To co zdarzyło się na sali rozpraw w WSA w Warszawie to wielki skandal. Sposób traktowania ludzi - osób starszych, obecność policji na sali rozpraw, groźby i arogancja sądu. Ale Stowarzyszenie Interesu Społecznego "Wieczyste" nie tylko nie daje się zastraszyć, ale z tych spraw wychodzi coraz bardziej wzmocniony, nawet w przypadku przegaranych. Ma coraz większe poparcie społeczne, wypracowuje kolejne metody nękania władzy, a władza ma coraz większe kłopoty. Szkoda, że takich stowarzyszeń nie ma więcej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz