5 listopada 2017

Krótsze ramię Moskwy (kontrwywiad PRL), Dwa Królestwa (Bp Chomyszyn), Arystokracja (powojenne losy),


Uprzejmie zapraszam do zapoznania się z nowościami www.ksiegarnia.antyk.org.pl 

Lech Kowalski, Krótsze ramię Moskwy. Historia kontrwywiadu wojskowego PRL

O bezpiece cywilnej, znanej jako UB (Urząd Bezpieczeństwa) i SB (Służba Bezpieczeństwa)   słyszał każdy Polak. Wojskową Służbę Wewnętrzną większość z nas kojarzy tylko z kontrwywiadem wojskowym. W istocie, organa WSW były typową bezpieką wojskową, policją polityczną, która na co dzień ściśle współpracowała z bezpieką cywilną.

Bezpieczniackie służby cywilne zostały po roku 1989 poddane weryfikacji, natomiast wojskowe zwartym szykiem, spokojnie i bez strat, przemaszerowały ku nowej   jak sądziliśmy, niepodległej   już rzeczywistości.

Niniejsza monografia obejmująca lata 1957-1990, wiedzie od kołyski bezpieczniackiej po resortową emeryturę, wszechstronnie dokumentując działalność wojskowych służb specjalnych Polski Ludowej. Ukazuje zasady funkcjonowania formacji, przedstawia kadrę dowódczą i motywy jej postępowania, ułatwiając zrozumienie pozornie niezwiązanych ze sobą mechanizmów transformacji po roku 1989.

Wreszcie dowiesz się, jak działało krótsze ramię Moskwy i jak przekształciło się w niewidzialną rękę rynku.

2.Bp Grzegorz Chomyszyn (Błogosławiony Męczennik, Biskup Stanisławowski),
Dwa królestwa

Zakłócona prezentacja, gniew przedstawicieli Ukraińskiej Cerkwi Greckokatolickiej, atak na zaangażowanego w jej wydanie duchownego..."Dwa królestwa" bp. Chomyszyna to wciąż bardzo niewygodna książka.

Filmik na temat książki: https://www.youtube.com/watch?

Polskie tłumaczenie zapisków bł. biskupa Grzegorza Chomyszyna, greckokatolickiego ordynariusza Stanisławowa w latach 1904-1945. Ponad 500-stronicowy rękopis - napisany własnoręcznie przez błogosławionego biskupa po ukraińsku - został nadpalony w ogniu podczas jego aresztowania przez NKWD. Jednak manuskrypt cudem ocalał, przez lata komunistycznej tyranii był skrycie przechowywany, a całkiem niedawno został ujawniony światu...

Dzieło - zawierające gruntowną analizę działalności Cerkwi greckokatolickiej i życia społecznego we wschodniej Galicji w tamtym czasie - jest świadectwem mężnego oporu biskupa wobec zagrożeń związanych z ekspansją fałszywej ideologii nacjonalizmu ukraińskiego krzewionego przez OUN i z przerażającym okrucieństwem realizowanego zbrojnie przez UPA. W swoich zapiskach bp Chomyszyn, syn ukraińskiego chłopa, zawarł druzgocącą krytykę zgubnej ideologii banderyzmu, którą uznał za próbę zbudowania państwa całkowicie przeciwnego Królestwu Chrystusa. Bp Chomyszyn, poddał również krytyce postawę metropolity lwowskiego Andrzeja Szeptyckiego. Pomimo wrogiego nastawienia banderowców do bpa Chomyszyna to nie oni, lecz bolszewicy uwięzili go i zamordowali w katowni NKWD w Kijowie 28 grudnia 1945 r. Przez wzgląd na męczeńską śmierć i heroiczność cnót bpa Chomyszyna Ojciec Święty Jan Paweł II beatyfikował go we Lwowie 27 czerwca 2001 r.

3.
Agnieszka Lewandowska-Kąkol,
Arystokracja. Powojenne losy polskich rodów

Rody, które na trwałe zapisały się w historii Polski. Nazwiska, które znamy z podręczników; wielcy bohaterowie, wodzowie, kanclerze. Zawsze w pierwszych szeregach, kiedy nadciągały dziejowe zawieruchy. Nadszedł jednak czas, gdy kataklizm zmiótł polskie rody arystokratyczne z areny dziejów chyba bezpowrotnie.

Jak wielkie rody przetrwały czasy komuny? Pozbawieni majątków, wyrzucani z pałaców, zamykani w więzieniach, upokarzani, nękani za pochodzenie, często musieli pożyczać pieniądze, żeby  przeżyć do pierwszego . Czy udało się im pozostać wiernymi narodowym dewizom widniejącym na herbach i moralnym zasadom kultywowanym przez przodków?

Jak odnaleźli się w nowej rzeczywistości po roku 1989? Czy wolna wreszcie Polska czekała na powrót swoich historycznych liderów? Jak wygląda współczesność polskiej arystokracji?

Osiem rozdziałów o wielkich polskich rodach arystokratycznych: Braniccy, Czartoryscy, Czetwertyńscy, Dzieduszyccy, Krasiccy, Potoccy, Tarnowscy, Zamoyscy.

Błękitna krew  w czasie  czerwonej zarazy  i III RP.


Serdecznie życzę wszystkiego dobrego i miłej lektury.
Marcin Dybowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz