Od
momentu, kiedy to powołany przez Prezydenta Miasta Lublin Zespół do spraw Nazewnictwa
Ulic i Placów Publicznych w Mieście Lublin, w dniu 21 lutego
opiniował wniosek przedłożony m.in. przez Okręg Lubelski Związku
Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych (oraz: Fundację im. Kazimierza Wielkiego,
Stowarzyszenie im. Kazimierza Wielkiego, Grupę Rekonstrukcji Historycznej im. I
Pułku Legii Nadwiślańskiej Ziemi Lubelskiej Narodowych Sił Zbrojnych,
Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół” w Lublinie, Akademicki Klub Myśli
Społeczno-Politycznej „Vade Mecum”, Korporację „Concordia”, Fundację Amor
Patriae) by zmienić dotychczasową nazwę ulicy Lucyny Herc (Hertz) na ulicę
Leonarda Zub-Zdanowicza, rozpoczęła się kampania kłamstw, niedomówień i
przekłamań na temat historii życia tego cichociemnego, oficera AK i NSZ.
Wniosek został odrzucony a jeden z członków Komisji określił Leonarda
Zub-Zdanowicza mianem dezertera a Narodowe Siły Zbrojne uznał za formację
nielegalną oraz „partyjniacką”.
23
marca br. w przestrzeni publicznej pojawił się list, którego autorami byli: dr
hab. Rafał Wnuk prof. KUL, dr hab. Dariusz Libionka prof. PAN, dr hab. Mirosław
Filipowicz prof. KUL, dr hab. Bożena Iwaszkiewicz-Wronikowska prof. KUL, dr
hab. Mariusz Mazur prof. UMCS, prof. dr hab. Grzegorz Motyka oraz Wojciech
Samoliński. Pod jego treścią podpisało się wielu pracowników naukowych, duchownych
oraz działaczy opozycji demokratycznej. Niestety, w liście skierowanym do
opinii publicznej, którego intencją była obrona Macieja Sobieraja, rzekomo
represjonowanego przez IPN, zawartych zostało szereg kłamstw na temat Leonarda
Zub-Zdanowicza. Jego treść nie ma nic wspólnego
z wolnością badań naukowych ani interpretacją dostępnych dokumentów źródłowych.
Prezentowane w nim informacje wynikają jedynie z ideologicznych uprzedzeń autorów, nie zaś z
dążenia do prawdy historycznej.
Nie
będziemy przedstawiać biografii Leonarda Zub-Zdanowicza bowiem ta jest świetnie
opisana przez amerykańskiego historyka polskiego pochodzenia prof. Marka Jana
Chodakiewicza w książce „Narodowe Siły Zbrojne „Ząb” przeciw dwu wrogom”.
Niestety pomimo wielu innych publikacji dot. „Zęba”, wśród ich autorów nigdzie
nie odnaleźliśmy żadnego z historyków, sygnatariuszy listu. Być może właśnie nieznajomość
losów Leonarda Zub-Zdanowicza a także dziejów Narodowych Sił Zbrojnych
sprawiła, że musimy dokonać sprostowania zawartych w nim ewidentnych
przeinaczeń.
Nie jest prawdą
jakoby Leonard Zub-Zdanowicz dokonał dezercji. Dezercja to
uchylenie się od służby wojskowej i walki, np. ucieczka z wojska. Leonard
Zub-Zdanowicz nie uchylał się od służby wojskowej ani tym bardziej nie uciekał
z wojska. Przypomnimy, że przez kilka miesięcy po zrzucie pozostawał poza przydziałem wojskowym. To
struktury AK przekazały kontuzjowanego „Zęba” placówkom NSZ z prośbą o
przechowanie do czasu wyleczenia. Czy mogłyby to zrobić, gdyby faktycznie – jak
twierdzą sygnatariusze listu – NSZ pozostawał wrogi wobec Polskiego Państwa
Podziemnego? Po przejściu do NSZ, „Ząb” utrzymywał kontakty i
przeprowadzał wspólne akcje z oddziałami AK - kpt. Tadeusza Wingerta „Warty”,
kpt. Tadeusza Stumberk-Rychtera „Żegoty”, kpt. Jana Piwnika „Ponurego”, por.
Stanisława Łokuciewskiego ps. „Małego”, por. Hieronima Dekutowskiego „Zapory”.
Należy podkreślić, że sprawa Leonarda Zub-Zdanowicza nigdy nie trafiła do
Wojskowego Sądu Specjalnego przy Komendzie Głównej AK, który był właściwy do
jej rozpoznania. Słowo „dezerter” występuje tylko raz – w sprawozdaniu
Kedywu Komendy Okręgu Lublin AK z 10 stycznia 1944 r. Nigdy jednak nie podjęto
jakichkolwiek działań w celu powstrzymania działalności „Zęba”, czy też jego zaangażowania na rzecz
NSZ, ze strony Dowództwa AK – w przeciwieństwie do faktycznych przypadków dezercji
cichociemnych (np. ppor. Franciszek Żak „Mamka”, zob. B. Szyprowski,
Cichociemny „Mamka” przed WSS KG AK, Przegląd Historyczno-Wojskowy 2013 nr 3,
s. 202 i dalej).
Należy pamiętać, co zostało przez inicjatorów listu przemilczane, że po
zakończeniu działań zbrojnych przez żołnierzy Brygady Świętokrzyskiej NSZ
Zub-Zdanowicz odmeldował się z Brygady i przystąpił do II Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa. Z zarzutu dezercji w 1945 r. uwolnił go Sąd Honorowy przy
II Korpusie Polskim. Następnie w 1949 r., po przeprowadzonym śledztwie przy
Polskim Korpusie Przysposobienia i Rozmieszczenia Leonard Zub-Zdanowicz, został
całkowicie uwolniony z tego zarzutu. Ponadto pozytywnie zweryfikowano jego
stopień wojskowy rotmistrza. 21 sierpnia 1957 r. gen. Anders mianował Zub-Zdanowicza majorem w Korpusie
Oficerów Kawalerii WP. Trudno sobie wyobrazić sytuację, że gen. Anders promuje
byłego dezertera.
Podkreślimy
jeszcze raz, ponieważ przez lata komunizmu utrwalił się stereotyp, który część
historyków ciągle powiela: Narodowe Siły Zbrojne nie były wrogie wobec
Polskiego Państwa Podziemnego, a co więcej bardzo często współpracowały –
szczególnie wywiad NSZ – ze strukturami AK, tak na odcinku antyniemieckim, jak
i antykomunistycznym. NSZ były czasami krytyczne, zwłaszcza wobec oficjalnych
relacji z komunistami, ale nigdy wrogie. NSZ od samego początku uznawały Rząd
Polski w Londynie. Władze NSZ – a wcześniej ZJ – odmawiały jedynie uznania
wyłączności ZWZ/AK na reprezentowanie sił zbrojnych w konspiracji. Narodowe Siły Zbrojne, w tym także Brygada
Świętokrzyska, zostały uznane przez najwyższe organy władzy Państwa Polskiego
czego dowodem jest Dekret Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Kazimierza
Sabbata z dnia 1 stycznia 1988 r. o żołnierzach
Narodowych Sił Zbrojnych, w którym czytamy „Żołnierze tej części Narodowych Sił
Zbrojnych która, ze względu na stanowisko jej czynników kierowniczych, nie
została scalona z Polskimi Siłami Zbrojnymi - Armią Krajową i którzy brali
udział w walkach z okupantami w latach 1939-1945, spełnili swój obowiązek
narodowy i żołnierski wobec Rzeczypospolitej Polskiej”. Następnie najwyższy
organ władzy Rzeczypospolitej Polskiej – Sejm Rzeczypospolitej w stosownej
uchwale podjętej w 70. rocznicę powołania Narodowych Sił Zbrojnych wskazał:
„Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, czcząc ich pamięć, stwierdza, że Narodowe Siły
Zbrojne dobrze zasłużyły się Ojczyźnie.” (Dz. Urz. Monitor Polski z 2012 r.
poz. 890).
Prawdą jest,
że oddział NSZ pod dowództwem „Zęba” dokonał egzekucji dwudziestu kilku
członków GL im. J. Kilińskiego. Było to jedno z działań podjętych w ramach
zwalczania grup rabunkowych, które wówczas działały na Lubelszczyźnie
przynosząc niepowetowane straty ludności cywilnej. Akcje przeciw takim grupom
praktykowały także oddziały AK i Batalionów Chłopskich. Przypominamy autorom
listu, że jeszcze w lipcu 1943 r. Komendant Główny AK wydał „Instrukcję
dotyczącą zapewnienia Bezpieczeństwa terenowego”. Czytamy w niej: „Bezpieczeństwo i porządek nie istnieją we
wszystkich obwodach zupełnie lub istnieją w stopniu nie wystarczającym, ludność
miejscowa narażona jest na kradzież mienia, szykany, gwałty i niejednokrotnie
na utratę życia ze strony band różnego pochodzenia. Okupant nie przeciwdziała
zasadniczo temu stanowi faktycznemu. Z reguły stosuje represje na niewinnej, nękanej przez bandy ludności. Ten stan
grozi w nasze interesy i plany. S[iły] Z[brojne]
w Kraju muszą podjąć kroki celem
podniesienia stanu bezpieczeństwa publicznego w terenie. Polecam K.[omendantom]
Okr.[ęgów] i K.[omendantom] Obw.[odów] wystąpić tam,
gdzie zachodzi potrzeba, przeciw elementom plądrującym bądź wywrotowo –
bandyckim. Każde wystąpienie musi być zdecydowane i musi mieć za cel ukrócenie
samowoli. Występować należy tylko przeciw grupom specjalnie dokuczliwym dla
ludności miejscowej i dla K[omendy] S[ił]
Z[brojnych] w Kraju, przede wszystkim przeciw tym, którzy mordują, gwałcą i rabują.(...)”
(Armia Krajowa w dokumentach, t. VI, s. 347 – 348).
Co
umknęło autorom listu, to AK początkowo przyznała się do wydarzeń spod Borowa (Komunikat
Nr. 10, Biuletyn Informacyjny nr 35 (190), 02.09.1943 r.). Dopiero 8 grudnia 1943 r., czyli pięć miesięcy
po wydarzeniach borowskich, gen. Bór Komorowski w
meldunku do Naczelnego Wodza, pisał:
„(...)
Zostało ustalone, że wymordowania 26
ludzi oddziału partyzanckiego Armii Ludowej dokonali dowódcy z oddziałów NSZ,
wybijając upojonych alkoholem na przyjęciu. W publicznym oświadczeniu, nie wymieniając NSZ, podałem, że AK nie ma nic
wspólnego z tym mordem, który potępiłem.(...)” (AK w
dokumentach, t. III, s. 215). Można jedynie dodać, że nie wiadomo do końca ile
osób zginęło pod Borowem, że nie był to oddział AL. (ta powstała dopiero 1 stycznia 1944 r.) tylko
GL, że alkohol był obecny ale wśród gwardzistów (a na co skarżyli się okoliczni
mieszkańcy) i oczywiście nie było żadnego przyjęcia ale sąd polowy. Sąd, w
którym uczestniczyli żołnierze miejscowej placówki AK. Natomiast „potępienie” w
„Biuletynie Informacyjnym AK” miało miejsce 18 listopada 1943 r. na skutek
osobistej decyzji Jana Rzepeckiego, który sam o tym wspomina (Wspomnienia i
przyczynki historyczne, Warszawa 1956, s. 261). Ten sam Jan Rzepecki po 1947 r.
przyjęty został do komunistycznego Wojska Polskiego. Podobne, do tego pod
Borowem, działania wobec grup bandyckich, często komunizujących, były
podejmowane przez oddziały AK. Do czego prowadziła tolerancja wobec takich grup
pokazały wydarzenia z Owczarni z maja 1944r.
Nie jest prawdą jakoby Leonard Zub-Zdanowicz („jako jeden z dowódców Brygady Świętokrzyskiej”) podjął współpracę z Niemcami. Niestety pomimo licznych publikacji do przestrzeni publicznej i świadomości niektórych historyków wciąż nie mogą przebić się fakty. Autorzy listu nie podali żadnych form ani efektów tej współpracy. Ile wspólnych akcji wraz z Niemcami przeprowadzono, przeciwko komu i ilu NSZowców i Niemców zginęło podczas wspólnych operacji, gdzie i kiedy te działania miały miejsce ? Nie jest oczywiście tajemnicą, że Niemcy wiedzieli o obecności Brygady i że próbowali ją bezskutecznie skłonić do wspólnej walki z Sowietami. Nigdy jednak do żadnej współpracy militarnej nie doszło, o czym historycy zajmujący się tym tematem doskonale wiedzą. Brygada Świętokrzyska NSZ nie mając złudzeń co do zamiarów Sowietów wprowadziła w życie milczący pakt nie atakowania się z Wehrmachtem, który potem wypowiedziała czego bezdyskusyjnym dowodem jest m.in. wyzwolenie niemieckiego obozu koncentracyjnego w czeskim Holiszowie, o czym milczą sygnatariusze listu.
Nie jest także prawdą jakoby Brygada Świętokrzyska wraz z Leonardem Zub-Zdanowiczem wycofywała się wraz z oddziałami Wehrmachtu. Na potwierdzenie takich słów wystarczy podać nazwy tych jednostek ewentualnie numery tych niemieckich dywizji, pułków czy batalionów. Nic takiego autorzy nie zrobili bo i zrobić nie mogą.
Ukrycie tych faktów przez grono uczonych jest rzeczą niedopuszczalną i etycznie naganną. Należy uzupełnić, iż postanowieniem z 20 sierpnia 2009 r. za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej Leonard Zub-Zdanowicz został przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego odznaczony pośmiertnie Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski (Dz. Urz. Monitor Polski z 2009 r. Nr 23, poz. 216). Wniosek o nadanie odznaczenia Leonardowi Zub-Zdanowiczowi został pozytywnie zaopiniowanych przez Kierownika Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Janusza Krupskiego, działacza opozycji w okresie PRL wydawcy czasopisma „Spotkania. Niezależne Pismo Młodych Katolików”. Odznaczenie zostało wręczone przez Sekretarza Stanu w Kancelarii Prezydenta Bronisława Komorowskiego wiosną 2013 r. Do tej pory wobec Leonarda Zub-Zdanowicza panował konsensus nie tylko historyczny ale i polityczny. Z nieznanych przyczyn grupa osób próbuje na nowo otworzyć wygaszone już, okupacyjne spory.
Autorzy listu celowo pomijają dalszą działalność Leonarda Zub-Zdanowicza. Po przeprowadzeniu się do Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej do końca życia był aktywny w organizacjach polonijnych. Wspierał Ruch Obrony Praw Człowieka Obywatela i „Solidarność”; wielokrotnie organizował składki na rzecz Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. W tym kontekście zastanawia poparcie zawartych w liście kłamstw przez naukowców z tego Uniwersytetu. Czy nie zdają sobie sprawy z tego, że Leonard Zub-Zdanowicz jest nie tylko absolwentem KUL ale także współfundatorem Collegium Jana Pawła II, w którym niektórzy z nich prowadzą zajęcia.
Życiorys Leonarda Zub-Zdanowicza jest charakterystyczny dla setek innych, często bezimiennych żołnierzy walczących o wolną Polskę z dwoma okupantami. Był żołnierzem Wojska Polskiego, Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych. W obronie wolności, całości i niepodległości Rzeczypospolitej strzelał zarówno do najeźdźców i okupantów niemieckich jak i sowieckich. Należy do grona Żołnierzy którym zawdzięczamy wolną Polskę i którym wolna Polska stara się obecnie oddać należny hołd. Nie możemy się zatem zgodzić na dzielenie przelanej krwi na „gorszą” i „lepszą”, a decyzji sygnatariuszy listu w żaden sposób nie usprawiedliwia fakt, że nie podzielają poglądów i wyborów Leonarda Zub-Zdanowicza.
Nie jest prawdą jakoby Leonard Zub-Zdanowicz („jako jeden z dowódców Brygady Świętokrzyskiej”) podjął współpracę z Niemcami. Niestety pomimo licznych publikacji do przestrzeni publicznej i świadomości niektórych historyków wciąż nie mogą przebić się fakty. Autorzy listu nie podali żadnych form ani efektów tej współpracy. Ile wspólnych akcji wraz z Niemcami przeprowadzono, przeciwko komu i ilu NSZowców i Niemców zginęło podczas wspólnych operacji, gdzie i kiedy te działania miały miejsce ? Nie jest oczywiście tajemnicą, że Niemcy wiedzieli o obecności Brygady i że próbowali ją bezskutecznie skłonić do wspólnej walki z Sowietami. Nigdy jednak do żadnej współpracy militarnej nie doszło, o czym historycy zajmujący się tym tematem doskonale wiedzą. Brygada Świętokrzyska NSZ nie mając złudzeń co do zamiarów Sowietów wprowadziła w życie milczący pakt nie atakowania się z Wehrmachtem, który potem wypowiedziała czego bezdyskusyjnym dowodem jest m.in. wyzwolenie niemieckiego obozu koncentracyjnego w czeskim Holiszowie, o czym milczą sygnatariusze listu.
Nie jest także prawdą jakoby Brygada Świętokrzyska wraz z Leonardem Zub-Zdanowiczem wycofywała się wraz z oddziałami Wehrmachtu. Na potwierdzenie takich słów wystarczy podać nazwy tych jednostek ewentualnie numery tych niemieckich dywizji, pułków czy batalionów. Nic takiego autorzy nie zrobili bo i zrobić nie mogą.
Ukrycie tych faktów przez grono uczonych jest rzeczą niedopuszczalną i etycznie naganną. Należy uzupełnić, iż postanowieniem z 20 sierpnia 2009 r. za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej Leonard Zub-Zdanowicz został przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego odznaczony pośmiertnie Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski (Dz. Urz. Monitor Polski z 2009 r. Nr 23, poz. 216). Wniosek o nadanie odznaczenia Leonardowi Zub-Zdanowiczowi został pozytywnie zaopiniowanych przez Kierownika Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Janusza Krupskiego, działacza opozycji w okresie PRL wydawcy czasopisma „Spotkania. Niezależne Pismo Młodych Katolików”. Odznaczenie zostało wręczone przez Sekretarza Stanu w Kancelarii Prezydenta Bronisława Komorowskiego wiosną 2013 r. Do tej pory wobec Leonarda Zub-Zdanowicza panował konsensus nie tylko historyczny ale i polityczny. Z nieznanych przyczyn grupa osób próbuje na nowo otworzyć wygaszone już, okupacyjne spory.
Autorzy listu celowo pomijają dalszą działalność Leonarda Zub-Zdanowicza. Po przeprowadzeniu się do Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej do końca życia był aktywny w organizacjach polonijnych. Wspierał Ruch Obrony Praw Człowieka Obywatela i „Solidarność”; wielokrotnie organizował składki na rzecz Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. W tym kontekście zastanawia poparcie zawartych w liście kłamstw przez naukowców z tego Uniwersytetu. Czy nie zdają sobie sprawy z tego, że Leonard Zub-Zdanowicz jest nie tylko absolwentem KUL ale także współfundatorem Collegium Jana Pawła II, w którym niektórzy z nich prowadzą zajęcia.
Życiorys Leonarda Zub-Zdanowicza jest charakterystyczny dla setek innych, często bezimiennych żołnierzy walczących o wolną Polskę z dwoma okupantami. Był żołnierzem Wojska Polskiego, Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych. W obronie wolności, całości i niepodległości Rzeczypospolitej strzelał zarówno do najeźdźców i okupantów niemieckich jak i sowieckich. Należy do grona Żołnierzy którym zawdzięczamy wolną Polskę i którym wolna Polska stara się obecnie oddać należny hołd. Nie możemy się zatem zgodzić na dzielenie przelanej krwi na „gorszą” i „lepszą”, a decyzji sygnatariuszy listu w żaden sposób nie usprawiedliwia fakt, że nie podzielają poglądów i wyborów Leonarda Zub-Zdanowicza.
1.
Elżbieta
Wasiutyńska, córka Leonarda Zub-Zdanowicza, działaczka polonijna w USA
2.
Meliton
Jan Zub-Zdanowicz, syn Leonarda Zub-Zdanowicza
3.
Bohdan
Wasiutyński, zięć Leonarda Zub-Zdanowicza
4.
Małgorzata
Anna Zub-Zdanowicz, synowa Leonarda
Zub-Zdanowcza
5.
Joanna,
Aleksandra, John, Anna, Margaret, Adam i Barbara Wasiutyńscy, dorosłe wnuczęta
Leonarda Zub-Zdanowicza, USA
6.
Maria
Kłokocka, siostrzenica Leonarda Zub-Zdanowicza
7.
lek.
med Jerzy Poray-Wybranowski, rodzina,
Kanada
8.
dr
n. med. Wojciech Poray-Wybranowski, rodzina
9.
Krystyna
Estevens, przyjaciel rodziny
10.
Daniel Magdziarz, przyjaciel rodziny
11.
Jolanta Magdziarz, przyjaciel rodziny
12.
gen. bryg. Jan Podhorski ps. „Zygzak”, „Marciniak”,
żołnierz Związku Jaszczurczego, Narodowych Sił Zbrojnych, powstaniec
warszawski, wieloletni przewodniczący Rady Naczelnej Związku Żołnierzy NSZ
13.
mjr Marian Pawełczak ps. „Morwa”, żołnierz
Armii Krajowej, Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, zaporczyk
14.
kpt. Bolesław
Chmielowiec ps. „Komar”, żołnierz Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych (1
Pułku Legii Nadwiślańskiej Ziemi Lubelskiej NSZ)
15.
kpt. Władysław Foksa
ps. ,,Rodzynek,, żołnierz NSZ, Honorowy Prezes Okręgu Podbeskidzie Związku Żołnierzy NSZ
16.
kpt. Mieczysław Gronek ps.
„Kowboj”, żołnierz oddziału NSZ por. Stanisława Grabdy ps. „Bem”
17.
kpt. mgr Konstanty Kopf,
prezes Okręgu Małopolskiego Związku Żołnierzy NSZ, Weteran Walk o Niepodległość
Polski
18.
kpt. Stanisław Turski ps. „Czarnocki”,
żołnierz Brygady Świętokrzyskiej NSZ
19.
por. Aleksander Kuchciewicz ps. „Żbik”, żołnierz NSZ i
Zrzeszenia WiN, prezes Koła Łęczna Związku Żołnierzy NSZ
20.
por. Jan Oszust ps. „Wrzos”, żołnierz 1 Pułku Legii Nadwiślańskiej Ziemi
Lubelskiej NSZ, Prezes Koła Kraśnik Związku Żołnierzy NSZ
21.
ppor. Henryk Atemborski ps. „Pancerny”,
żołnierz Brygady Świętokrzyskiej NSZ
22.
prof. dr Marek Jan Chodakiewicz,
historyk, członek Rady Historycznej przy Związku Żołnierzy NSZ
23.
prof. dr hab. Jan Wiktor Sienkiewicz,
historyk sztuki
24.
ks. prof. dr hab. Zygmunt Zieliński,
historyk
25.
prof. dr hab. Jan Żaryn, senator RP, historyk,
członek Rady Historycznej przy Związku Żołnierzy NSZ
26.
dr hab. Sławomir
Cenckiewicz, dyrektor WBH, zastępca przewodniczącego Kolegium IPN
27.
dr hab. Selim
Chazbijewicz prof. UWM w Olsztynie
28.
dr hab. Waldemar
Handke, historyk
29.
dr hab. Krzysztof Kaczmarski, historyk,
członek Rady Historycznej przy Związku Żołnierzy NSZ
30.
dr hab. Piotr Kardela,
historyk
31.
dr hab. Zdzisława
Kobylińska, UWM w Olsztynie
32.
dr hab. Tomasz Panfil, historyk
33.
dr hab. Bogusław Paź prof. UWr, historyk
filozofii, działacz kresowy
34.
dr hab. Tadeusz Rutkowski, historyk
35.
dr hab. Krzysztof Sychowicz, historyk
36.
dr Mariusz Bechta, historyk, członek
Rady Historycznej przy Związku Żołnierzy NSZ
37.
dr Jerzy Bukowski, Kawaler Krzyża
Komandorskiego Orderu Odrodzenia Polski, filozof, autor, piłsudczyk, harcerz,
publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i
Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem
Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika
Ryszarda Kuklińskiego w Kraju
38.
dr Rafał Dobrowolski, historyk, prezes
Okręgu Lubelskiego Związku Żołnierzy NSZ
39.
dr
Zenobia Kitówna, polonistka, była przewodnicząca Regionalnej Sekcji Oświaty i
Wychowania NSZZ „Solidarność” Regionu Środkowo-Wschodniego z 1981 r.,
represjonowana w okresie PRL
40.
dr Stanisław Koller, historyk
41.
dr Paweł Kosiński, historyk
42.
dr Lucyna Kulińska,
historyk
43.
dr Krzysztof Langowski, historyk
44.
dr Rafał Łatka, historyk, redaktor Pisma Społeczno-Historycznego „Glaukopis”
45.
dr Jolanta Mysiakowska-Muszyńska,
historyk
46.
dr Wojciech Muszyński, historyk, członek
Rady Historycznej przy Związku Żołnierzy NSZ, redaktor
Pisma Społeczno-Historycznego „Glaukopis”
47.
dr Karol Sacewicz,
historyk
48.
dr Rafał Sierchuła,
historyk
49.
dr
Bartłomiej Szyprowski, historyk
50.
dr Stefan Sznajder,
Rancho Mirage, CA
51.
dr Jerzy
Thieme, ekonomista, były profesor University of Arizona w Tucson
52.
dr Krzysztof Tochman, historyk
53.
dr Paweł Piotr Warot,
historyk
54.
ks. dr Jarosław
Wąsowicz SDB, historyk, publicysta, wykładowca WSD Towarzystwa Salezjańskiego,
dyrektor Archiwum Salezjańskiego Inspektorii Pilskiej
55.
dr Andrzej Zapałowski,
historyk, Uniwersytet Rzeszowski
56.
Marek Bąk, działacz podziemia
antykomunistycznego, działacz Federacji Młodzieży Walczącej, odznaczony Krzyżem
Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (2016), Krzyżem Wolności i Solidarności
(2016)
57.
Marek Bik, Kawaler Krzyża Komandorskiego
Orderu Odrodzenia Polski, więzień polityczny w PRL, działacz opozycji antykomunistycznej
w PRL, współzałożyciel Ruchu Wolność i Pokój i Konfederacji Polski Niepodległej
58.
Adam Broński, syn Zdzisława Brońskiego
ps. „Uskok”
59.
Sebastian Bojemski, historyk, członek
Rady Historycznej przy Związku Żołnierzy NSZ
60.
Artur Borzęcki, historyk
61.
Slawek Brzezinski, Fullerton, CA, USA
62.
Stanisław Brzozowski, radny
Rady Miasta Lublin
63.
Nina Budner,
Northridge, CA, USA
64.
Krzysztof Bzdyl, Kawaler
Krzyża Komandorskiego Orderu Odrodzenia Polski, więzień polityczny w PRL
działacz opozycji antykomunistycznej w PRL, współzałożyciel Konfederacji Polski
Niepodległej, więzień polityczny w PRL, prezes Stowarzyszenia Konfederatów
Polski Niepodległej 1979-1989, członek Prezydium Okręgu Małopolska Światowego
Związku Żołnierzy AK
65.
Grzegorz Chilecki,
Orange, CA, USA
66.
Zbigniew Chmielniak, prezes
Okręgu Śląsk Cieszyński Związku Żołnierzy NSZ
67.
Andrzej Churski, prezes
Okręgu Wielkopolska Związku Żołnierzy NSZ
68.
lek. wet. Tomasz Dyzma,
Prezes Związku Piłsudczyków Oddział Lublin, Wiceprezes Związku Oficerów Rezerwy
RP Okręg Lublin
69.
Arkadiusz Cimoch, przewodniczący
Koła Chicago Związku Żołnierzy NSZ, USA
70.
Wiesia Drozd, Costa Mesa, CA, USA
71.
Mietek Dudkowski, Palm
Springs, CA, USA
72.
Marek Dziemieszkiewicz,
bratanek żołnierzy NSZ Romana Dziemieszkiewicza „Pogody” i Mieczysława „Roja”
73.
Jan Fedirko, Fundacja
Niepodległości
74.
Halina Foltyn, Los
Angeles, CA, USA
75.
Marek Franczak, syn
Józefa Franczaka ps. „Laluś”
76.
Andrzej Gawlik, lekarz
77.
Marta Glodkowska,
Woodland Hills, CA, USA
78.
Tomasz Greniuch,
historyk
79.
Michał Gruszczyński,
historyk, nauczyciel
80.
Henryka Gruszka,
córka st. sierż. Tadeusza Przewoźnika ps.
„Kuba” dowódcy plutonu ochrony sztabu w zgrupowaniu NSZ kpt. H. Flame ps. „Bartek”
81.
Michael S. Gwara of Wethersfield CT, Vice-President,
Polish American Foundation, USA
82.
Piotr Hlebowicz,
działacz opozycji antykomunistycznej, "Solidarność
Walcząca", Porozumienie Prasowe Solidarność Zwycięży, Ogólnopolski Komitet
Oporu Rolników, Autonomiczny Wydział Wschodni Solidarności Walczącej
83.
Katarzyna
Hulewicz-Gathy, córka Juliana Hulewicza, żołnierza Wojska Polskiego, Narodowych
Sil Zbrojnych, architekta
84.
Marian Ignaciuk,
Przewodniczący Zarządu Dzielnicy Bronowice
85.
Bartłomiej Ilcewicz, sekretarz
Związku Żołnierzy NSZ
86.
Ks. Tadeusz
Isakowicz-Zaleski, historyk Kościoła
87.
Halina Jagoda, Woodland Hills, CA, USA
88.
Edward Jesman, Santa Monica, CA, USA
89.
Ania Kain, Woodland Hills, CA, USA
90.
Adam Kalita, Kawaler
Krzyża Wolności i Solidarności, radny m. Krakowa, działacz opozycji
antykomunistycznej w PRL, inicjator i uczestnik głodówki w obronie historii w
2012, więzień polityczny w PRL
91.
Tomasz Karasiński,
Stowarzyszenie Grupy Historycznej Zgrupowanie „Radosław”
92.
Zdzisław Koguciuk,
działacz „Solidarności” w okresie PRL, kresowiak, inicjator budowy pomnika
Ofiar Rzezi Wołyńskiej w Lublinie
93.
mgr Irena Kopf, prezes
Stowarzyszenia „Instytut Świętej Jadwigi Królowej Polski”
94.
Zygmunt Korus,
represjonowany antykomunista, odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski
95.
Kazik Kowalski, Orange,
CA, USA
96.
Grzegorz Kozak,
wiceprezes Zarządu Głównego Związku Żołnierzy NSZ, prezes Okręgu Szczecin Związku
Żołnierzy NSZ
97.
Karolina Lebiedowicz, prezes
Okręgu Świętokrzyskiego Związku Żołnierzy NSZ
98.
Adrian Lesiakowski, prezes
Zarządu Fundacji „Normalna Kultura”
99.
Łukasz Lewandowski, prezes
Stowarzyszenia Rodzin Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych VII Okręgu Śląskiego
100.
Ryszard Majdzik, działacz
opozycji antykomunistycznej w PRL, więzień polityczny
101.
Grzegorz Makus, historyk, twórca strony
"Żołnierze Wyklęci - Zapomniani Bohaterowie"; podziemiezbrojne.blox.pl
102.
Basia
Malachowski, Washington D.C., USA
103.
Jan
Malek, Rancho Palas Verdes, CA, USA
104.
Jerzy Masłowski, historyk regionalista
105.
Agata Mariott, San Diego, CA, USA
106.
Piotr Mazur, prezes Lubelskiego oddziału
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy
107.
Aleksandra Moroń-Przewoźnik, córka st. sierż. Tadeusza Przewoźnika ps. „Kuba”
dowódcy plutonu ochrony sztabu w zgrupowaniu NSZ kpt. H. Flame ps. „Bartek”
108.
Marek Niedźwiadek, dowódca Grupy
Rekonstrukcji Historycznej im. 1 Pułku Legii Nadwiślańskiej Ziemi Lubelskiej
NSZ
109.
Sebastian Nowakowski,
historyk
110.
Krysia Okuniewski, Los Angeles, CA, USA
111.
Urszula Oleksyn, Fullerton, CA, USA
112. Michał Ostapiuk,
historyk, członek Rady Historycznej przy Okręgu Łomżyńskim Związku Żołnierzy
NSZ
113. Ireneusz Pająk, dowódca Grupy Rekonstrukcji
Historycznych „Beskidy”
114. Bozena Parr, Palm Springs, CA, USA
115.
Tadeusz Płużański, prezes Fundacji „Łączka”
116.
Michał Podolak, historyk
117.
Ela
Przybyla, La Habra, CA, USA
118.
Kajetan Rajski,
redaktor naczelny kwartalnika "Wyklęci"
119.
Arkadiusz Robaczewski,
Centrum Kultury i Tradycji Wiedeń 1683
120.
Wojciech Rowiński,
koordynator Sekcji Sportowo-Obronnej przy Związku Żołnierzy Narodowych Sił
Zbrojnych
121.
Janusz Rybiński,
działacz „Solidarności” i Federacji Młodzieży Walczącej w latach 80-tych
122.
Tomasz Rzymkowski, poseł na Sejm RP, członek
Związku Żołnierzy NSZ
123.
Władysław Sanetra, prezes
Okręgu Podbeskidzie Związku Żołnierzy NSZ
124.
Beata Sławińska,
wiceprezes Fundacji „Łączka”
125.
inż. Andrzej Sołtysik
126.
Tomasz Stańko, prezes
Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Lublinie
127.
Grzegorz Surdy, Kawaler Krzyża
Oficerskiego Orderu Odrodzenia Polski, więzień polityczny w PRL, działacz
opozycji antykomunistycznej w PRL, współzałożyciel Ruchu Wolność i Pokój oraz
Niezależnego Zrzeszenia Studentów UJ, inicjator i uczestnik głodówki w obronie
historii w 2012
128.
Ana Sykora, Fullerton, CA, USA
129. Ewa Szakalicka, reżyser, autorka m.in. filmów w obronie kpt. Zenona
Jachymka „Wiktor” i kpt. Romualda Rajsa „Bury”
130. Bozena Szeremeta, Mission Viejo, CA, USA
131. Irena Szymajda, działaczka podziemnej „Solidarności” nauczycielskiej,
represjonowana w okresie komunistycznym
132.
Bartosz Tomczak, historyk
133.
Jurek Wagner, Hancock Park, CA, USA
134.
Mariusz Warachim, wiceprzewodniczący
komisji zakładowej NSZZ „Solidarność” z 1989 r., członek Związku Żołnierzy NSZ,
135.
Jolanta Wilk, Anaheim, CA, USA
136.
Karol Wołek, prezes Zarządu Głównego
Związku Żołnierzy NSZ, prezes Fundacji im. Kazimierza Wielkiego, Prezes
Fundacji Amor Partriae
137.
Michał Wołłejko,
historyk, red. prowadzący Pisma Społeczno-Historycznego „Glaukopis”, publicysta
138.
Michał Wojtak, redaktor naczelny
wMeritum.pl
139.
Magdalena
Zarzycka-Redwan, prezes Stowarzyszenia Dzieci Żołnierzy Wyklętych
140.
Leszek Żebrowski, historyk, członek Rady
Historycznej przy Związku Żołnierzy NSZ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz