Ryszard Petru podczas konferencji przekonywał, że bez budżetu nikt nie kupi naszych obligacji i że Polska nie otrzyma pieniędzy z Unii Europejskiej na dotacje. Tymczasem jak poinformował resort finansów, w pierwszym czwartkowym przetargu inwestorzy kupili pięć rodzajów obligacji skarbowych o zapadalności od dwóch do dziesięciu lat za łączną kwotę 5 mld zł, przy popycie sięgającym prawie 13 mld zł. W uzupełniającym przetargu MF sprzedało jeszcze papiery za miliard złotych przy popycie przekraczającym dwa miliardy.
No cóż, Ryszard Petru nie zna się nie tylko na geografii czy historii, ale jak widać także na ekonomii. Inwestorzy nie przejmują się czy uchwalono ustawę budżetową czy nie, czy nastąpiło to go zgodnie z prawem czy niezgodnie. Najważniejsze dla nich to rentowność z inwestycji i pewność dochodów.
No cóż, Ryszard Petru nie zna się nie tylko na geografii czy historii, ale jak widać także na ekonomii. Inwestorzy nie przejmują się czy uchwalono ustawę budżetową czy nie, czy nastąpiło to go zgodnie z prawem czy niezgodnie. Najważniejsze dla nich to rentowność z inwestycji i pewność dochodów.
źródło: wgospodarce.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz