Po polityczno-obyczajowym skandalu z udziałem przewodniczącego Nowoczesnej Ryszarda Petru, jest kolejny - tym razem polityczno-finansowy z udziałem lidera KOD Mateusza Kijowskiego. Jak ujawniają Rzeczpospolita i Onet.pl - Przynajmniej 90 tysięcy złotych ze zbiórek publicznych na KOD trafiło do firmy Mateusza Kijowskiego i jego żony Magdaleny Kijowskiej. Pieniądze miały być zapłatą za usługi informatyczne, jakie rzekomo miał świadczyć KOD...sam Kijowski. Lider KOD wraz z żoną prowadzą od maja 2014 roku spółkę MKM-Studio, która świadczy doradztwo w zakresie informatyki. Okazuje się jednak, że KOD zapłacił spółce w ciągu pół roku sześć faktur - każda na taką samą kwotę 15 tys. 190 zł i 50 gr brutto. Za co? Spółka miała świadczyć m.in.obsługę domeny, hosting strony internetowej, migrację danych i usług czy przygotowywanie nowych serwisów oraz opracowywanie treści. Tyle tylko, że faktury były wystawiane i podpisywane przez...samego Kijowskiego. W dodatku specjaliści z branży uważają, że wycena była znacząco zawyżona (poniżej wpis porównawczy z twittera).
Jak widzimy KOD stał się dojną krową dla Mateusza Kijowskiego i może dla jeszcze innych. Najgorsze nie jest, że pobiera pieniądze. Zgodnie z ustawą Prawo o Stowarzyszeniach, można otrzymywać wynagrodzenie z tytułu pełnienia funkcji, można również otrzymywać wynagrodzenie w ramach normalnej umowy o pracę. I jest to praktykowane.
Najgorsze jest ta hipokryzja, to oszukiwanie, że niby działa się stricte społecznie bez wynagrodzenia. W czasie spotkania w Słupsku 22 grudnia 2016 r. szefowi KOD zadano pytanie o zarobki:
– Chciałem zapytać, ile pan zarabia w KOD, jakie to są kwoty? – zapytał jeden z uczestników spotkania.
– W ogóle nie zarabiam w KOD – odparł Kijowski.
– To z czego pan żyje? – dopytał ktoś z sali.
– Ze wsparcia rodziny – odpowiedział bez zażenowania lider KOD, mężczyzna zdrowy przecież i w sile wieku.
– Aha, dzieci płacą… – skomentował ironicznie pytający słowa Kijowskiego.
– To z czego pan żyje? – dopytał ktoś z sali.
– Ze wsparcia rodziny – odpowiedział bez zażenowania lider KOD, mężczyzna zdrowy przecież i w sile wieku.
– Aha, dzieci płacą… – skomentował ironicznie pytający słowa Kijowskiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz