Turecki serial "wspaniałe stulecie" przedstawiające okresy rządów Sulejmana wspaniałego cieszy się (nie tylko w Polsce) sporym powodzeniem. Nic dziwnego serial historyczny, z intrygami, historiami miłośnymi, walecznymi postawami. Wielu telewidzów pasjonuje się jakie będą dalsze losy Hurrem, Sulejmana, Mustafy itp. Tyle tylko, że serial ten niestety, choć nawiązuje do wydarzeń historycznych, niestety roi się od przemilczeń, półprawd i zwykłych kłamstw. Można się łatwo o tym przekonać porównując np. zdarzenia i okresy opisywane w serialu z faktami przytoczonymi w źródłach historycznych.
Przykładowo w jednym z pierwszych odcinków sułtanka Mahidevran pobiła Hurrem. Tyle, że zdarzenie miało miejsce dopiero w roku 1534 po śmierci matki Sulejmana, królowej Ayse Hafsa. Siostra Sułtana, żona Ibrahima - Hatice zmarła w 1538 r. (czyli zanim Lufti Pasza został wezyrem), a nie jak pokazano w serialu po tym gdy stracił stanowisko. W serialu nie występuje np. córka Mahidebran, pojawiają się inne postacie, których nie było.
Długo by opisywać wszystkie niezgodności z faktami historycznymi. Zatem serial należy zatem przyjąć bardziej jako fikcję fabularną, a nie jako serial historyczny.
Za dużo fikcji i złych rzeczy ,zabójstwa ,intrygi czyli podstęp ,kopanie dołków pod innymi. Szkoda,aktorzy przystojni,aktorki ładne .Szkoda ze nie nagrano jako serial historyczny tylko fikcję .Córka sułtana nie była taka wredna jak w serialu ,czytałam że to była dobra osoba. Hurrem przyjaźniła się z innymi faworytami sułtana ,te wojny z Mahidevran to w dużo mniejszej skali przez obawę że dzieci Hurrem zginą jak Mustafa będzie sułtanem .Szkoda że tak przesadzili bo serial i tak jest popularny ,ale jakby był prawdziwy i bez tych podłości co jest grzechem ,byłby naprawdę super.
OdpowiedzUsuń