Z opozycji cały
czas słyszymy głosy w obronie Trybunału Konstytucyjnego. A tymczasem Trybunał
wydaje nasze podatkowe pieniądze na prawo i lewo. Sędziowie TK urządzili sobie
wycieczkę niby "służbową" faktycznie turystyczną do Chin za prawie
100 tys. zł. Dla uzasadnienia takiej podróży wcześniej goszczono delegację
chińskiego trybunału, za które zapłacono ponad 50 tys. zł (wyjazd do Chin miał
być rewizytą).
Okazuje, że to
nie koniec fanaberii sędziów TK. 28 października Trybunał ogłosił przetarg na
operatora do obsługi
uroczystości z okazji Jubileuszu 30-lecia Trybunału Konstytucyjnego polegającej
na organizacji i zapewnieniu usług hotelarskich, konferencyjnych,
restauracyjnych (w tym cateringowych) i transportowych i ich koordynacją w
dniach 18–21.5.2016 w Warszawie. W imprezie ma uczestniczyć ok. 200 osób i ma
kosztować, bagatela, 650-750 tys. zł netto (blisko milion złotych brutto). Goście mają spać w
hotelu o standardzie nie niższym niż pięciogwiazdkowy, w promieniu 3,5 km od
Kolumny Zygmunta III Wazy. Catering ma zapewnić najwyższą jakość dań, o której
wielu naszych rodaków może sobie tylko pomarzyć m.in. rosół z
bażanta, perliczki z kołdunami, pieczony udziec jagnięcy z owocami czarnej
porzeczki i crème de cassis.
Czy
owe trybunalskie wydatki, też ma służyć "obronie demokracji"?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz