Poniżej otrzymaj tekst z antypodów czyli z Australii od dr Marka Baterowicza, określającego siebie jako pisarza duchem w II RP:
REPUBLIKA RZEPLIŃSKA...
...chciałaby zastąpić III RP i ma wielu harcowników, zwłaszcza
z kręgu KOD-u ( czyli Komitetu Obrony Draństwa!), ale doczekała się i
rzecznika! To prezenter TV towarzysz Gugała, mołojec medialny i zatwardziały
aparatczyk Polsatu, a rządzi tam niczym sekretarz komórki propagandy tocząc jad
spreparowanych informacji na tle pociętych migawek z podróży Prezydenta Dudy ( np. 15 sekund z wizyty w Chinach ),
ale za to ucinał sobie długie pogawędki z wybitnymi „prawnikami” jak Schetyna, Belka,
Cimoszewicz lub Onyszkiewicz...I wtedy widać na ekranie Polsatu jak to
Peerelczycy rządzą III RP, o ile w ogóle o III RP mówić można! W tych rozmowach
towarzysz Gugała dwoi się i troi jako rzecznik Republiki Rzeplińskiej, z
wielkim zapałem wspierając tezę o rzekomym zamachu na TK i na towarzysza
Rzeplińskiego, szarżując ostro na autonomię Sejmu i gardłując niczym widmo
innego rzecznika – Urbana - a jakby i z jego metod korzystał, bo odwraca
wszystko do góry nogami. Np. Urban nazywał msze za Ojczyznę ks.
Jerzego...”seansami nienawiści”, choć to jego wystąpienia w TV PRL-u zionęły
nienawiścią do Polski...Komentowano już przewrotne pytanie Gugały, skierowane
do Schetyny: „Dlaczego Polacy tak nienawidzą Polski (...), że głosowali
przeciwko niej ?” Towarzysz Gugała nie
wie, że to Peerelczycy nienawidzą Polski ? I udaje Greka, niby nie wie, że
Polacy głosowali na PiS powodowani właśnie miłością do Ojczyzny, bo tylko Prawo
i Sprawiedliwość ma program i intencję oczyszczenia Kraju! Ten program jednak
wywołuje panikę wśród resortowych dzieci i polityków przegranej koalicji. I
dlatego – jak słusznie zauważył Kaczyński – z TK zrobili sobie twierdzę...I
wokół tej twierdzy pączkuje z wielkiem hałasem Republika Rzeplińska, nowa to
jakość w ramach republiczki post-smoleńskiej narzuconej Polakom po zamachu na
Tupolewa przez sitwę premiera Tuska i marszałka Sejmu Bredzisława, co z WSI się
kumał i z różnymi fundacjami. On ci też nam świadectwa rozliczne złożył swych
bystrych spostrzeżeń, np. że oto „idzie fala nienawiści...”, kiedy przegrał
wybory. Identyczny to dowód perfidnego odwracania znaczeń. Metoda to jednak
dość prostacka, bo nie trafiła nawet do wszystkich lemingów. Zachodzę w głowę
czy pan Gugała już jako ambasador w Urugwaju był biegły w tych dialektycznych
chwytach ? A swoją drogą jaki to upadek
: ze stanowiska ambasadora na posadę prezentera Polsatu!!! Współczuję...A
Republika Rzeplińska za to krzepnie,
ostatnio poderwała na ulicach Warszawy „aż” ponoć kilka tysięcy
krzykaczy w obronie ich „prezydenta” Rzeplińskiego! Jednoczy ich nienawiść do projektu
zferormowanej Polski, maszerują prawie z pianą na ustach. Komorowski był zatem
prorokiem przewidując „falę nienawiści”! Ich protest uliczny wsparły nawet
takie „autorytety” jak Agnieszka Holland i Kazimierz Kutz ( a więc spece od
kina!)...Fakt, kino trwa: wbrew opiniom poważnych prawników, bo grono jurystów
z kręgów Peerelczyków ( i z ex-PZPR) robi sobie kpiny z praworządności i łamie
postanowienia Konstytucji, zresztą ugotowanej nam przez Kwaśniewskiego i domagającej
się zmian. Dmuchają wytrwale w balon Republiki Rzeplińskiej, ciekawe jak długo
potrwa ta polityczna anomalia ? Po rozmowie z Prezydentem Dudą Rzepliński
spokorniał, po czym udzielił buńczucznego wywiadu towarzyszowi Lisowi.
Ostatnio przycichło wokół Trybunału, prezes
jakby uznał, że wyczyny tego organu nie były zbyt konstytucyjne, co także
przypomniała w świetnym przemówieniu pani premier Beata Szydło, wygłoszonym w
Strasburgu 19 stycznia br. Przypomnniała
też i to, że Polacy przelewali krew za inne narody choćby podczas drugiej wojny
światowej. Nie zdążyła wtrącić kilku słów o Monte Cassino, o desancie nad
Holandią czy o polskich lotnikach broniących nieba Anglii. A może zrezygnowała
z tych szczegółów, by nie dotknąć Niemców
walczących akurat po przeciwnej stronie ? A dzisiaj chcieliby powalczyć znowu z nami,
ale w obronie Republiki Rzeplińskiej, bo oczywiście nie wiedzą, że ten Trybunał
Konstytucyjny jest przytułkiem dla kilku byłych członków PZPR-u i paru tajnych
współpracowników służby bezpieczeństwa lub innych wywiadów, o czym mówiono na
wiecu w Bydgoszczy ( 19 grudnia 2015). Wymieniono nazwiska tych „sędziów” ( bo
to raczej agenci niż sędziowie): Marian
Grzybowski, Adam Jamróz, Zbigniew Cieślak, Mirosław Wyrzykowski, Ewa Łętowska i
oczywiście Andrzej Rzepliński, też stary członek PZPR-u. Ale może Niemcom
właśnie pasuje taki charakter TK ? I
Niemcy ( z NRD) byli przeżarci agenturą, kto wie czy i Angela Merkel ( podobno
z Kazimierczaków ) nie musiała coś donosić do Stasi ? A dzisiaj demoluje
powolutku swój potężny faterland popierając masową imigrację, która tylko
prowadzi do wojny domowej. Już powstają samorzutne patrole milicji
obywatelskiej, bo naród ma jednak prawo do obrony koniecznej. Ludzie kupują
broń. Wydarzenia w noc sylwestrową w Kolonii i w innych miastach, pokazały jak
ogromny problem importują sobie Niemcy wraz z niekontrolowanym napływem
uchodźców. Przy okazji wychodzą na jaw inne przestępstwa imigrantów, przedtem
ukrywane przed opinią publiczną, podobnie jak i w politycznie „poprawnej”
Szwecji. Drastyczność tych przestępstw skłania Niemców do czujności i reakcji,
a obywatelskie patrole są rozwiązaniem nieodzownym, gdy policjanci lekceważą
zagrożenia, a jeszcze zamiatają pod dywan wykroczenia uchodźców, aby ich nie
posądzono o rasizm. Jakże słuszny był transparent wywieszony przez polskich
kibiców na meczu w Berlinie: „Chrońcie wasze kobiety, polska demokracja ma się
dobrze”.
Eurokraci zamierzali upokorzyć polski rząd,
ale Beata Szydło dała w Brukseli popis elokwencji niwecząc ich niskie intencje.
Na łamach „Gazety Wyborczej” inny harcownik Peerelczyków niejaki Adam
Zagajewski ogłosił coś w rodzaju wiersza, który miał niby ośmieszać rząd PiS-u,
ale ten tekst został wyśmiany przez internautów jako zaprzeczenie poezji i zupełny
„knot” w bardzo nierównym dorobku poety. Ta żałosna publikacja przypomina inną
z roku 1992, także w gazecie Michnika. Był to wiersz Wisławy Szymborskiej, a
raczej polityczny potworek pod tytułem „Nienawiść” , atakujący rząd mec.Jana
Olszewskiego, a broniący ex-komunistów. Jak widać motywem rzekomej „nienawiści”
Peerelczycy z determinacją bronili się przed lustracją. Cel swój niestety osiągnęli, bo i w roku 2016
nie doszło do dekomunizacji państwa jak ilustruje to właśnie choćby skład osobowy
Trybunału Konstytucyjnego, stale zasilany ex-członkami PZPR-u jak ostatnio tow.
Kozdroń. Nie wystarczy nowa ustawa dla
TK, Trybunał Konstytucyjny najpierw trzeba oczyścić z ex-członków PZPR i peerelowskiej agentury. To
jest warunek wstępny dla uzdrowienia państwa.
Ale chorej Polski bronią siły KOD-u czyli
Komitetu Obrony Draństwa jak na naszych blogach nazwała ich contessa. A czy
jednak – w 25 lat po tzw. upadku komuny – jest to normalne ? Cimoszewicze,
Belki, Rzeplińscy, Ćwiąkalscy, Nałęcze, Millery i inne cholery – spadajcie w
niebyt! III RP to nie wasze państwo, wasze legitymacje PZPR-u dawały wam
przywileje w PRL-u, ale dzisiaj jakim prawem zabieracie głos w sprawach
publicznych ? Udławcie się tymi legitymacjami raz na zawsze! I nie wysyłajcie
KOD-owców do Brukseli z misją nienawiści!
Przemówienie Beaty Szydło było
sukcesem, ale szanowni komisarze Timmermans i Oettinger nadal pomrukują w
swoich gabinetach, a Guy Verhofstadt - inny „polakożerca” – grozi, że w lutym
Parlament Europejski zajmie się rezolucją ws. Polski. Tymczasem w Davos premier
Cameron – ku rozpaczy Vallsa i innych
kibiców UE – zapowiada możliwość wystąpienia Anglii z Unii Europejskiej, o ile
owa Unia nie zreformuje politycznego oblicza i nie przestanie działać niczym
superrząd ignorujący prawa suwerennych państw.
Marek Baterowicz –‘Koala’, Sydney,
Antypody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz