Jak zapowiedzieli, tak uczynili. Radni Platformy
zbojkotowali nadzwyczajną sesję Rady Warszawy poświęcone sprawom śmieciowym,
zwołaną na wniosek klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości. Na sali obecnych było
tylko 22 radnych, to za mało, by sesja mogła być zwołana. Jak tłumaczy
Platforma, stawki, które zaproponowało Prawo i Sprawiedliwość, Rada
Warszawy już kiedyś odrzuciła. Dzisiejsza sesja to wyłącznie demonstracja PiS-u robiona za
publiczne pieniądze. W rzeczywistości radni PO nie chcą uchylić złodziejskich
stawek opłat za śmieci, które uchwalili 7 marca br. Portal onet.pl stwierdza: Szok i niedowierzanie – tak w skrócie można opisać reakcje
zgromadzonych na sali mieszkańców. - Powinni stawić czoła temu, co sami
zatwierdzili, a w tej chwili czegoś się pewnie obawiają. Chcemy się dowiedzieć,
gdzie są radni z Platformy. Dla mnie to jest dziwne. Co się stało? Dlaczego nie
ma radnych? Jest już po czasie. Jesteśmy w ogóle traktowani z pełną pogardą.
NAJBLIŻSZA
SESJA RADY WARSZAWY ODBĘDZIE SIĘ 23 MAJA O GODZ. 10.00 PAŁAC KULTURY I NAUKI, IV PIĘTRO. PRZYBĄDŹMY TŁUMNIE NA SESJĘ RADĘ WARSZAWY I POKAŻMY ŚMIECIOWYM ZŁODZIEJOM, CO O NICH
MYŚLIMY I O STAWKACH PRZEZ NICH PROPONOWANYCH.
9
ZŁOTYCH/MIESZKAŃCA I ANI GROSZA WIĘCEJ – JAK ŻĄDA STOWARZYSZENIE INTERESU SPOŁECZNEGO
„WIECZYSTE”/NSZZ WYZWOLENIE.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz