Jak informuje niezależna.pl Adam Słomka, działacz KPN-u, trafił wprost z sali sądowej do aresztu, w którym spędzi pięć dni. Słomka głośno sprzeciwił się utajnieniu rozprawy, co przewodniczący składu Piotr Gąciarek potraktował jako obrazę sądu. Wczorajsza rozprawa w procesie o zadośćuczynienie dla opozycjonisty Tomasza Sokolewicza, współtwórcy w czasach PRL-u Federacji Młodzieży Szkolnej, miała burzliwy przebieg. Sędzia Gąciarek nie wyraził zgody na rejestrację przez dziennikarzy przebiegu rozprawy i ją utajnił. Przeciwko tej decyzji zaprotestował siedzący wśród publiczności działacz opozycji Adam Słomka. – To parodia sądu! To szyderstwo ze sprawiedliwości! – oburzał się. – Zachowujecie się gorzej niż komunistyczni sędziowie! Na Białoruś! Na Kubę! My tu chcemy europejskich standardów! – zwracał się do sędziów Adam Słomka. Sędzia Gąciarek wydał decyzję o natychmiastowym wymierzeniu kary porządkowej: pięć dni pozbawienia wolności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz