23 maja godz. 10.00 sesja Rady Warszawy. Na
salę posiedzeń na IV piętrze dopuszczono tylko kilkadziesiąt osób (głównie są
to pracownicy transportu miejskiego). Resztę mieszkańców nie wpuszczono na
sali. Nie otwarto także bocznych drzwi do sąsiedniej sali, a strażnicy nie
przepuszczali tymi drzwiami mieszkańców (akurat zainteresowanych sprawami
śmieci). Warszawiacy mogą sobie posłuchać i oglądać obrady w sąsiedniej sali na
telebimie. Akustyka sali fatalna, widoczność na telebimie zła (zbyt duże
oświetlenie sali). Czy nie można było pomyśleć o większej sali obrad? No cóż,
mieszkańcy są na Radzie Warszawy niemile widziani. mogą przecież wyrazić swoje
niezadowolenie. Łącznie ok. 200 osób na obu salach.
Sesja Rady Warszawy się zaczyna, przepychanki
porządku obrad. Po 20 minutach pierwsza 20 minutowa przerwa - wznowienie
posiedzenia i znowu przerwa, tak do ok.12.00. Przerwy niezrozumiałe. Niektórzy
radni w tym czasie spokojnie sobie jedli. Czyli płacimy za to by niektórzy
radni mogli w czasie sesji zjeść. A mieszkańcom nie zapewniono nawet zwykłej
wody, owszem mogą w barze sobie kupić coś do zjedzenia i do picia. Ludzie
czekają, dobrze że na poczekaniu działacze Stowarzyszenia Interesu Społecznego
WIECZYSTE/NSZZ WYZWOLENIE (SIS) rozdali trochę biuletynów Serwisu21
Warszawskiego. Daniel Alain Korona z SIS stwierdza dla radia RMF-FM, że to
skandal i że uchwała śmieciowa zostanie zaskarżona do Wojewódzkiego Sądu
Administracyjnego. Po 2 godzinach obrady wreszcie ruszają na dobre, najpierw
punkt dotyczący Projektu uchwały Rady m.st. Warszawy w sprawie
ustalenia ulg za usługi przewozowe środkami lokalnego transportu zbiorowego w
m.st. Warszawie (czyli właściwie odebranie kilku ulg). Gdzie jest
Hanna Gronkiewicz Waltz pyta Maciej Wąsik przewodniczący klubu PIS? Okazuje
się, że jest na konferencji, pani prezydent nawet nie wie że jest posiedzenie
Rady Warszawy. Warszawska Wspólnota Samorządowa, Prawo i Sprawiedliwość
zapowiadają referendum ws. odwołanie Hanny Gronkiewicz Waltz.
Minęły już 3, 3,5 godziny, mieszkańcy
zainteresowani sprawą opłat za śmiecie powoli opuszczają sąsiednią
salę. Stosunek głosów 28 do 25 i tak przesądza sprawę - uchwały
przygotowane przez władze Warszawy zostaną przyjęte (w przypadku śmieci poza
wydłużeniem do 19 lipca terminu deklaracji i ustalenia opłat dla
jednorodzinnych do poziomu 44,5 - 89 zł za śmiecie selekcjonowane niczego to
nie zmienia). A i tak nie wiadomo, o której sprawy śmieciowe będą rozpatrywane.
Kiedy i gdzie mozna dopisac sie do listy dotyczacej referendum odwolujacego Pania Prezydent ?
OdpowiedzUsuńWkrótce podamy adresy i miejsca zbierania.
OdpowiedzUsuń