Pod Calais we Francji przed ustawioną na drodze przez erytrejskich imigrantów (muzułmanów) blokadą z pni drzew trzy pojazdy gwałtownie zahamowały. Bus na polskich numerach rejestracyjnych, który jechał z tyłu, uderzył w jeden z samochodów ciężarowych i stanął w płomieniach. Polski kierowca konał w męczarniach. 9 osób odpowiedzialnych za blokadę zostało zatrzymanych.
Zatem nie tylko mieszkańcy zachodu giną, ale także nasi rodacy, którzy znaleźli się w tych krajach. Tymczasem opozycja w Polsce spod znaku PO-Nowoczesna najwyraźniej nie potrafi myśleć zdroworozsądkowo i domaga się w imię solidarności europejskich, by wpuścić islamskich imigrantów, którzy "urozmaicą kulturowo" polskie społeczeństwo tak jak czynią to dziś już w Niemczech, Szwecji, Francji, Wielkiej Brytanii. A trzeba działać odwrotnie, chronić nasz kraj, naszych obywateli.
Jestem oburzony bezczynnością władz francuskich (już 2 lata stanu wyjątkowego) - ich wyraźną niechęcią do karania więzieniem islamskich przestępców (nie terrorystów), tolerowaniem bezprawia.
OdpowiedzUsuńJedno mnie zastanawia: dlaczego ci "uchodźcy" nie korzystają z tych samych pontonów którymi dopłynęli do Europy - przecież kanał La Manche jest znacznie węższy niż Morze Śródziemne ...