List Otwarty
Stowarzyszenia Osób Represjonowanych
w Okresie Stanu Wojennego Województwa Podkarpackiego
Wielce
Szanowny Pan Obywatel III RP
Władysław
Frasyniuk
- Gdy w latach 1980-81, jako bardzo młody działacz
„Solidarności”, pełniłeś funkcję przewodniczącego „Solidarności” Zarządu
Regionu Dolnośląskiego, cieszyłeś się naszym szacunkiem;
- Gdy tuż przed ogłoszeniem stanu wojennego przeprowadziłeś brawurową,
udaną akcję wybrania z banku i ukrycia przed komunistami związkowych pieniędzy (80 milionów złotych),
byłeś przez nas za to podziwiany;
- Gdy ukrywając się przed SB przewodziłeś podziemnym
strukturom „Solidarności” na Dolnym Śląsku, uznawaliśmy Ciebie za genialnego
konspiratora, oddanego bez reszty sprawom Ojczyzny;
- Gdy po aresztowaniu i skazaniu na długoletnie więzienie z
godnością i odwagą przeciwstawiałeś się władzom więziennym, za co byłeś
wielokrotnie katowany, byłeś dla wielu z nas idolem (i to pomimo tego, że byłeś
znacznie młodszy od nas). Podziwiała Ciebie wtedy cała Wolna Polska!
I mogłeś tym wszystkim pozostać na zawsze! Co więcej, mogłeś
wejść do historii jako jeden z najbardziej godnych szacunku polskich patriotów!
Ale ty wybrałeś zupełnie inną drogę!
Ze skromnego kierowcy, jakim niegdyś byłeś, przeistoczyłeś
się w aroganckiego wielkiego biznesmena, mającego za nic ludzi, w tym Twoich
dawnych kolegów! Z oddanego działacza związkowego przeistoczyłeś się w kumpla
postkomunistów, byłych funkcjonariuszy komunistycznych służb specjalnych, a przy tym w obrońcę aferzystów i różnego
rodzaju ciemnych typków!
Do dziś nie wiadomo gdzie trafiła większa część kwoty z
owych słynnych 80 milionów! Wiemy za to, bo sam o tym mówiłeś, że pieniądze na twoją
wielką firmę transportową pożyczyłeś od Zygmunta Solarza – byłego tajnego
współpracownika komunistycznych służb specjalnych!
Po roku 1989, zamiast walczyć o sprawiedliwą, w pełni wolną
i suwerenną Polskę, nieustannie znieważasz i ośmieszasz tych, którzy to czynią,
powołując się przy tym (wzorem Adama Michnika) na swoją więzienną przeszłość
(rzeczywiście godną szacunku). Ale przecież nie tylko Ty siedziałeś w
więzieniu! Nie tylko Ty byłeś bity i szykanowany! Przecież bardzo wielu mniej
znanych działaczy podziemia okresu stanu wojennego doznawało wtedy podobnych
szykan, a dziś często żyje w biedzie! A przecież to co znosiłeś w więzieniu
jest niczym z tymi mękami, jakie musieli znosić choćby Żołnierze Wyklęci, zanim
komunistyczni kaci skrócili je strzałem w tył głowy! A żyjąca do dziś garstka
Żołnierzy Wyklętych, którym ostatecznie zamieniono karę śmierci na długoletnie
więzienie, nie chełpi się ani swoimi czynami, ani tym, co wycierpieli,
uważając, że spełniali jedynie swoją powinność wobec Ojczyzny!
Jednakże najbardziej podłym spośród Twoich czynów po roku
1989 było włączenie się w haniebną akcję tzw. Obywateli RP uniemożliwienia uczestnikom
miesięcznic smoleńskich przemarsz w modlitewnym pochodzie pod Pałac Prezydencki.
Stając (czy raczej siadając) razem z byłymi SB-kami, prowokatorami i tzw.
pożytecznymi idiotami na ulicy, celem zatrzymania przemarszu pochodu, udowodniłeś
że nie tylko obce Ci są wszelkie ludzkie odruchy, ale także, że kłamstwo
smoleńskie jest Ci znacznie bliższe od prawdy, o tym co się tam naprawdę
wydarzyło! Zapewnie czujesz wielką dumę z tego, że po ujawnieniu bestialstwa
Rosjan (czy raczej post-sowietów), którzy pastwili się na zwłokami Prezydenta
RP, polskich generałów, parlamentarzystów i pozostałych uczestników tragicznego
lotu do Smoleńska, udowodniłeś, że nie różnisz się niczym od nich!
Po tym wszystkim, co czynisz po roku 1989 możemy tylko Tobą
pogardzać!
W imieniu członków Stowarzyszenia
Osób Represjonowanych
w Okresie Stanu
Wojennego Województwa Podkarpackiego
Prezes SOR - Józef
Konkel
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz