26 listopada 2017

Jak ze stojaka zrobiono szubienicę, a z Polski kraj faszystowski?

Pokażcie te szubienice w Brukseli i Strasburgu. Pokażcie, że w Polsce brunatna maź zaczyna zalewać policję, media, prokuraturę, sądy, urzędy. Jeszcze nie jest za późno, aby powstrzymać faszyzm - apeluje b. doradca prezydenta Komorowskiego - Krzysztof Król. Platforma Obywatelska, Gazeta Wyborcza i inne środowiska "politycznej poprawności" grzmią o panoszącym się na faszyzmie na ulicach.

Jesteśmy świadectwem kolejnej manipulacji mającej udowodnić, iż Polska staje się krajem faszystowskim, nazistowskim, ba że chce wieszać się posłów opozycji. A jaka jest prawda? Otóż w sobotę w Katowicach doszło do spontanicznej manifestacji 4 organizacji narodowych z udziałem kilkudziesięciu osób. W trakcie tej demonstracji 6 osób trzymało takie stojaki drewniane, na których powieszono 6 portretów europosłów PO, którzy głosowali za rezolucją dotyczącą procedury, której efektem końcowym mają być sankcje przeciw naszemu krajowi. Portal Katowice24.info napisał, iż narodowcy Powiesili na szubienicach zdjęcia polityków (stojak z powieszonym portretem wyglądem może przypominać szubienicę) Mieli też jakoby przekonywać, że nawet jak minister Szyszko wytnie wszystkie drzewa w Polsce, to szubienic nie zabraknie. Z informacji nie wiemy czy to wypowiedź organizatora, jednej z osób trzymających stojak, osoby mówiącej przez głośnik czy też jakiejś pojedynczej osoby która przybyła na demonstrację.  W tekście przytoczono tylko jeden cytat Jacka Lanuszny prezesa Ruchu Narodowego na Śląsku, w którym akurat nie ma słowa o szubienicach – Wyrażenie sprzeciwu wobec pomówień przede wszystkim zachodnich demoliberałów i ich mediów przeciwko Polakom wyrażającym swoją dumę w trakcie Marszu Niepodległości, ale także sprzeciwiamy się tym europosłom z Platformy Obywatelskiej, którzy głosowali przeciwko Polsce w rezolucji w Parlamencie Europejskim.

W ok. półminutowym nagraniu zamieszczonym przez Arkadiusza Nowakowskiego ze zdarzenia https://www.facebook.com/events/1953029628292772/permalink/1955322334730168/ słychać jedynie, że rozliczenie polityków następuje przy urnach wyborczach, ale czasami może być ono ostrzejsze gdy szkodzi się własnemu narodowi. Nic o szubienicach. 

Ale nawet jeśli rzeczywiście padły jakieś słowa o szubienicach, byłby to przecież tylko lokalny incydent, a nie widok częsty czy powszechny. Na tej podstawie jednak media politycznie poprawne i PO próbują wykreować wizerunek Polski jako kraju faszystowskiego, brunatnego, gdzie na ulicach miast panuje faszyzm, który zalewa policję, prokuraturę, urzędy, a w przyszłości będzie się ... wieszać się opozycjonistów. Tyle że ten obraz ma niewiele wspólnego z rzeczywistością.

PS: Rzeczywiście padło zdanie, że szubienic nie zabraknie, co nie zmienia istoty rzeczy, że był to lokalny incydent.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz