9 grudnia 2023

Wiatraki wcale nie takie ekologiczne i nie takie opłacalne?

Jak informuje pan Marek Strugala na Facebook'u - Należy rozpowszechniać wiedzę co robi ekologiczny wiatrak: potrzebuje 30 ton smaru z paliw kopalnych żeby niwelować tarcie przy obrotach śmigieł, olbrzymi problem środowiskowy jest także w związku z koniecznością zagospodarowania polimerów zbrojonych włóknami, które stanowią element w produkcji łopat wiatraków.

Zabija ptaki , indukuje dźwięki o niskich częstotliwościach które powodują , ze życie wokół ucieka (jeżeli ma gdzie - jeżeli jest w pobliżu wiatraka zamknięty zbiornik wodny to ryby umierają, a inne zwierzęta uciekają z tego terenu).
Polska Akademia Nauk wskazuje, że w celu wyznaczenia minimalnej odległości elektrowni wiatrowej od zabudowy mieszkaniowej należy wziąć pod uwagę takie czynniki mające wpływ na środowisko jak:
hałas słyszalny,
infradźwięki,
migotanie światła,
pola elektromagnetyczne,
drgania i wibracje,
odpadanie części turbiny,
„Na obszarze nawet do 2-3km u osób tam przebywających zaburzają pracę narządów odpowiedzialnych za ruch, zmysł słuchu, wzroku, równowagi i świadomości pozycji. Jest to tzw. Syndrom Turbin Wiatrowych. Po kilkuletnim przebywaniu w zasięgu oddziaływania turbin wiatrowych ludzie cierpią na uporczywe infekcje narządów oddechowych, alergie, osłabienie układu odpornościowego, patologie kardiologiczne (utrudniona praca serca oraz rozrusznika serca), padaczkę, bóle kręgosłupa, bóle w klatce piersiowej, choroby układu pokarmowego i inne groźne dla człowieka choroby
– są bardzo drogie ( w sam fundament trzeba wlać kilkaset ton betonu)
– są nieopłacalne pod względem efektywności produkcji energii i kosztów jej produkcji (1MW/h prądu wyprodukowanego w elektrowni węglowej kosztuje190zł, a prąd z elektrowni wiatrowej 1MW/h – 680zł),

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz