Po wyborach z 15 października, wielu obwieszczało że to początek końca Prawa i Sprawiedliwości. I rzeczywiście pierwsze powyborcze sondaże wskazywała na spadek poparcia dla PISu, zwłaszcza że w mediach pojawiały się informacje nt. różnych działań zmierzających do przedłużenia sobie "koryta".
Jednak według ostatniego sondażu United Surveys PIS odnotowało znaczny wzrost poparcia. Jak to możliwe?
Być może przedłużające się negocjacje nt. umowy koalicyjnej i przyszłego rządu (a niby mieli być dogadani), zauważalny rewanżyzm opozycji (a miała być nowa jakość), odmowa uchwalenia VAT 0% na produkty żywnościowe, zamrożenie cen energii jedynie na pół roku (a nie do końca 2024), a w szczególności afera wiatrakowa powodują że błędy PISu w tym kontekście zaczynają blaknąć.Na partię Jarosława Kaczyńskiego chce głosować 35,2 proc. ankietowanych. To więcej w porównaniu z poprzednim badaniem pracowni United Surveys.
Aby potwierdzić trend wzrostowy, trzeba jednak poczekać na kolejne badania pracowni sondażowych. Preferencje partyjne w sondażu united_surveys dla wirtualnapolska (1-3 grudnia, zdecydowani wyborcy) według obliczeń Marcina Palade: PIS 36%, KO 29,5%, Trzecia Droga 16,4%, Lewica 10,2%, Konfederacja 7,9%. Po po dwóch sondażach grudnia 2023 (zmiana w stosunku do października/listopada): PIS 34,5 (0,0), KO 29,0 (-1,5), Trzecia Droga 17,5 (+0,5), Lewica 10,0 (+1,5), Konfederacja 8,5 (+1,0), Inni 0,5 (-1,5).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz