Jednak przeglądając autopoprawkę (69 stron), należy stwierdzić że uwagi ZZR KORONA odnośnie części pierwszej ustawy wciąż pozostały aktualne. Związek m.in. stwierdzał, że:
1. W kampanii wyborczej, a także w pierwszych dniach nowej kadencji Sejmu, wiele mówiono o nowej jakości. Z przykrością stwierdzamy, analizując oba projekty ustaw, że tej nowej jakości w zakresie tworzenia projektów ustaw nie dostrzegamy. Na I roku studiów (przedmiot „Elementy Prawa” na SGPISie), wykładano że prawo powinno być proste, jasne, zrozumiałe i powszechnie dostępne. A były to przecież czasy PRL. Oba projekty zarówno rządowy z druku nr 71 jak i poselski z druku nr 72, podobnie jak wiele projektów ustaw z poprzednich kadencji stanowi zaprzeczenie tych zasad. Te ustawy nie są ani proste, ani jasne ani tym bardziej zrozumiałe. Wiele przepisów jest tak zapisanych, że bez zajrzenia do innych ustaw nie sposób zrozumieć o co w nich chodzi. W efekcie projekty ustaw są nieczytelne, a posłowie, senatorowie i pan Prezydent nie będą de facto w pełni świadomi tego co faktycznie głosują, przyjmują lub odrzucają.
Oceniając fakt zmiany wielu ustaw w ramach jednej ustawy Związek zauważył, że
2. ...Taka praktyka ustawodawcza w naszej ocenie jest całkowitym zaprzeczeniem podstawowych zasad prawnych i nawiązuje do niechlubnej tradycji ustaw z poprzedniej kadencji, zwanych „warzywniakami” czyli ustaw w ramach których zmienia się kilka, kilkanaście lub kilkadziesiąt ustaw, choć pomiędzy ustawami brak związku legislacyjnego. Taki sposób konstrukcji ustawy powoduje też dużą trudność we właściwym zaopiniowaniu projektu, zwłaszcza że krótki termin na uchwalenie ustawy (zamrożenie cen energii powinno nastąpić już od 1 stycznia br.) uniemożliwia rzetelną, merytoryczną i pełnowartościową dyskusję z udziałem środowisk społecznych...
Odnosząc się do meritum, Związek podkreślał, że:
3. W tak krótkim czasie i bez pogłębionej analizy, zważywszy obszerność obu projektów, nie sposób odnieść się do wszystkich zapisów. Odnośnie przepisów w zakresie wsparcia odbiorców energii nasuwa się przy okazji wiele pytań np. w jakim procesie logicznym powstały wzory z art.3 i 4 ustawy z druku nr 72, a w szczególności kto jest autorem tych wzorów, a także kto je zweryfikował pod względem ich prawidłowości? Podobne pytanie można postawić odnośnie wzoru z druku nr 71. Wątpliwości budzą także daty zawarte w ustawie dla limitów zużycia energii elektrycznej z druku nr 72. Czemu 30 czerwca 2024 roku, a nie 31 grudnia 2024 roku? Ponadto zdziwienie budzą daty wejścia w życie ustaw tj. z dniem 31 grudnia 2023 roku zgodnie z projektem poselskim (druk nr 72) i z dniem ogłoszenia zgodnie z projektem rządowym (druk nr 71). Przecież poprzednie przepisy obejmowały cały rok 2023. Zazwyczaj przyjmuje się w takiej sytuacji wejście w życie przepisów z początkiem roku, czyli z dniem 1 stycznia.
Niestety, autopoprawka nie przekreśla wad prawnych projektu. Nie wiadomo po co np. dokonuje się zmiany w ustawie o aplikacji mobywatel, która to ustawa wprowadzała zmiany w ustawie z dnia 7 października 2022 r. o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej. Czy nie prościej było dokonać zmiany już tej zmienionej ustawy. Jaki sens ma tworzenie wielopiętrowych przepisów?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz