Portal warzywa.pl w artykule "Czas mija, a my wciąż słyszymy te same zapewnienia" (21.11.2022) opisuje m.in. spotkania z rolnikami wicepremiera ministra rolnictwa i rozwoju wsi Henryka Kowalczyka. Jak stwierdza portal - W teorii są idealną okazją, by poruszyć ważne dla rolnictwa kwestie wymagające szybkiej interwencji. Sami producenci wskazują jednak, że upłynęło już kilka miesięcy, natomiast zapewnienia wiele się nie zmieniły. Tak samo, jak sytuacja na rynku…
Jak informuje portal - Wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk po raz kolejny spotkał się z rolnikami, tym razem w województwie warmińsko-mazurskim. Spotkania odbywały się w Bartoszycach, Jegłowniku i Pasłęku (fotografia MRiRW).
Mówiąc o sytuacji na runku nawozów szef resortu rolnictwa przypomniał, że polski rząd, jako jedyny zastosował system dopłat do zakupu nawozów. „Po dwóch miesiącach oczekiwania uzyskaliśmy zgodę Komisji Europejskiej i przeznaczyliśmy blisko 4 mld zł na to wsparcie” – przypomniał wicepremier Kowalczyk i zaznaczył, że w Polsce nie możemy sobie pozwolić na zmniejszenie plonów. Wicepremier zwrócił uwagę, że sytuacja na rynku nawozów się zmieniła. „Dziś, w ślad za wzrostem cen nawozów, poszły w górę ceny skupu zbóż. Będziemy się starali zachęcić zakłady azotowe do sprzedaży nawozów po cenach akceptowalnych przez rolników” – powiedział szef resortu rolnictwa. Zdaniem wicepremiera dobrym rozwiązaniem będzie dystrybuowanie nawozów poprzez sieć Krajowej Grupy Spożywczej. Na ten moment rozwiązanie to wiążę się jednak z wieloma problemami. Samo dodzwonienie się do punktów dystrybucji jest niezwykle ciężkie. Warto również zaznaczyć, że ich ilość w całej Polsce jest stosunkowo niska, gdyż mowa o 9 placówkach.
Warto tutaj zaznaczyć, że wspomniane wyżej dopłaty do nawozów są wypominane na niemal każdym spotkaniu z rolnikami. Producenci wskazują jednak, że sama wypłata świadczeń została przeciągnięta w czasie, przez co nie mogli wykonać zabiegów w odpowiednim terminie. Co więcej… W momencie, gdy środki zaczęły wpływać na ich konta, ceny na rynku wzrosły do rekordowych wartości. Podobnych przykładów mogłoby być wiele…
Czy więc opisywane spotkania nie powinny opierać się na rozmowie, która prowadziłaby do rozwiązania owych problemów? Jaki jest ich sens w przeciwnym wypadku? „Wydarzenia tego typu, które widzieliśmy do tej pory, nic nie zmieniły w drodze do poprawy sytuacji” – zaznaczył jeden z producentów i jednocześnie podkreślił, że o dopłatach do nawozów słyszał już kilkadziesiąt razy w wielu medialnych wystąpieniach ministra - konkluduje portal warzywa.pl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz