Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rolnictwo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rolnictwo. Pokaż wszystkie posty

1 maja 2024

Ostatni dzwonek na ratowanie Elewarru?

Zakończyło się postępowanie kwalifikacyjne na prezesa zarządu Spółki Elewarr. Według nieoficjalnych informacji, wybrano p.o. prezesa ZZZ - Jacka Łukasiewicza, odrzucono kandydaturę Daniela Alain Korony, pełnomocnika ZZR "Korona", byłego prezesa Spółki, który znał rynek, spółkę i załogę, a osiągał w czasie swej prezesury (2007, 2018-2022) dodatnie wyniki, a nawet rekordowe zyski. 
Poniżej do sprawy odniósł się Daniel Alain Korona.


Było wiele zastrzeżeń do procedury konkursowej, a mimo tego zgłosiłeś swoją kandydaturę.

Tak jak napisałem w swoim zgłoszeniu - zgłaszam swoją kandydaturę także po to, aby w przyszłości nie było tłumaczeń, że dokonano takiego a nie innego wyboru, bo nie było właściwego kandydata. Spodziewałem się negatywnego rezultatu, ale władze KGS nie będą mogły się zasłonić, że nie kandydowałem. Będą musiały brać odpowiedzialność za dokonany wybór, a to nastąpi znacznie wcześniej niż ktokolwiek sądzi.

?

Wystarczy zajrzeć do prasowych doniesień sprzed około 20 lat, informujących o roli dziś nowego prezesa Elewarru w tzw. aferze Elstar, gdzie był prezesem. Jak informowały wówczas media chodziło o przywłaszczenie 20 tys. ton pszenicy będącej własnością BRE Banku SA, które było zabezpieczeniem kredytu udzielonego przez ten bank spółce Elstar. A przypominam, że Elewarr był w tym czasie ofiarą innej afery zbożowej "wyparowania zboża" u Ryszarda Bondy. Na pewno będą oczekiwania wyjaśnień od KGS, jakimi motywacjami kierowali się w swej decyzji. A dla rządzących to wizerunkowa wtopa, ale sami sobie narobili ten "pasztet".

Ostatecznie nie zostałeś jednak wybrany prezesem?

Tak jak napisałem w swoim zgłoszeniu - Jeżeli moja kandydatura zostanie odrzucona, osobiście na tym nie stracę, jednak szkoda Spółki, która może przynosić realne zyski dla naszego Państwa. Z tego co słyszę, niszczenie samodzielności Elewarru przez KGS postępuje i w niedługim czasie będzie to już bezpowrotne. Natomiast niewątpliwie jako Związek będziemy teraz rozliczać Krajową Grupę Spożywczą w sprawach zbóż.

Nie będzie co ratować? Ale przecież Spółka ma aktywa trwałe

Wartość dochodowa Spółki odzwierciedla obecnie tytuł piosenki Lady Pank czyli mniej niż zero, wartość likwidacyjna Spółki zgodnie z wzorem Wilcoxa jest bardzo niska, a może być jeszcze gorzej. Spółka z 32-letnią tradycją będzie formalnie wciąż istniała, ale faktycznie już jej nie będzie. Ważniejsze od losu Spółki, okazały się małostkowe intrygi.

A gdyby jednak zmienili zdanie i zaproponowali stery Spółki?

Prawdopodobnie to był ostatni dzwonek na ratowanie Elewarru. Przedstawiłem swoją ofertę, jak mówiłem a prendre ou a laisser (czyli bierzesz albo zostawiasz). Z każdym dniem sytuacja Spółki się pogarsza, i nie wiem czy będzie jeszcze warto. Mogę spróbować, ale już tylko na swoich warunkach.

4 kwietnia 2024

Okupacja budynku ministra rolnictwa przez rolniczą Solidarność

W ministerstwie rolnictwa pozostali już tylko przedstawiciele rolniczej Solidarności Pozostali uczestnicy strajku okupacyjnego opuścili po jednej dobie budynek resortu uznając, że obiecane mają 300 złotych dopłaty do tony zbóż i to im w zupełności wystarcza. Na tę okoliczność nie uzyskali jednak żadnego dokumentu. Ale w sumie nie należy się dziwić, jeżeli przypatrzymy się kto strajkował czyli m.in. Filip Pawlik (asystent wiceministra Kołodziejczaka) i Błażej Bieniasz (AgroUnia, startujący w wyborach z Koalicji Obywatelskiej), liderzy Oszukanej Wsi czy działacze z Izb Rolniczych.

- dla mnie zachowanie kolegów jest niezrozumiałe- mówi Tomasz Obszański, przewodniczący NSZZ RI Solidarność dla ppr.pl - Przyszliśmy w określonym celu, rozpoczęliśmy strajk okupacyjny w ministerstwie rolnictwa dlatego, że żaden zapis z ustaleń z Jasionki nie został przez resort rolnictwa spełniony, ani też nie przedstawiono nam żadnego projektu rozporządzeń. Więc decyzja NSZZ RI Solidarność nie może być inna, jak tylko tkwić tutaj w strajku okupacyjnym, aż osiągniemy swój cel. Innej drogi nie ma. My związkowcy doskonale wiemy, że politycy bardzo łatwo popadają w samo zachwyt i zadowolenie. Trzeba ciągle wywierać presję i jasno prezentować swoje oczekiwania, postulaty do spełnienia. Przypominam więc jeszcze raz, że NSZZ RI Solidarność walczy o to, aby na każdym polskim stole w każdym polskim domu był chleb z polskiego zboża. Żeby wszyscy w Polsce mieli możliwość jeść zdrową polską żywność wyprodukowaną przez polskiego rolnika. Nie możemy dopuścić do upadku naszych rodzimych gospodarstw rolnych. I bardzo dobrze się dzieje, że ten przekaz funkcjonuje już bardzo wyraźnie w przestrzeni medialnej i dotarł do społeczeństwa, które bardzo dobrze rozumie o co nam chodzi. Mamy olbrzymie słowa poparcia od zwykłych ludzi, którzy przyszli tutaj pod ministerstwo rolnictwa i dodają nam otuchy i energii potwierdzając, że walczymy w słusznej sprawie, za co bardzo serdecznie dziękuję w imieniu członków naszego związku jaki całej społeczności rolniczej.

NSZZ RI Solidarność będzie o to dobro wspólne walczyć aż do skutku. Chcemy, na każdym kroku powtarzać nasze obecne najważniejsze postulaty, dlatego korzystając z okazji jeszcze raz przypominam, że NSZZ RI Solidarność żąda spełnienia 3 głównych postulatów:
- Po pierwsze 15 miliardów EUR dla polskiego rolnictwa z tarczy wojennej Unii Europejskiej. Była kasa na przekręty ze szczepionkami musi być kasa dla polskich gospodarstw rolnych.
- Po drugie, Zielony ład do kosza albo inaczej, niech Tusk wyjdzie z wnioskiem do Komisji Europejskiej, że Polska jako Polska wycofuje się całkowicie z Zielonego Ładu.
- I trzecia kwestia, wstrzymanie tego tranzytu, wstrzymanie tranzytu z Ukrainy przez Polskę do czasu, aż my wypchniemy swoje zboże i to, które z Ukrainy już w Polsce jest a nasze porty przed żniwami nie mają takiej wydolności aby uporać się z eksportem tranzytu i naszych ilości dodaje Obszański.

3 kwietnia 2024

Elewarr. Na co czeka MAP i KGS?

Na co czeka Ministerstwo Aktywów Państwowych pyta https://zyciestolicy.com.pl opisując sytuację spółki Elewarr, będącą własnością Krajowe Grupy Spożywczej. 

Po włączeniu w 2022 roku Elewarru i innych spółek „KOWRowskich” do Krajowej Grupy Spożywczej, rozpoczęto proces dostosowania, a właściwie, biurokratycznego podporządkowania spółek zależnych KGS-owi, w tym spółki wnuczki (czyli ZZZ). Na przeszkodzie stał m.in. ówczesny prezes Elewarru, autor sukcesów finansowych Spółki – dr Daniel Alain Korona, który opowiadał się za zachowaniem autonomii Elewarru. Gdy na początku lipca do spółek zależnych trafił projekt porozumienia holdingowego, dziwnym trafem … wówczas stracił funkcję prezesa. Jak skomentował to wówczas jeden z działaczy rolniczych – to tak jak zwolnić traktorzystę przed żniwami. Korona wyrzucony, można było narzucić zarządom spółek tzw. porozumienie holdingowe, czyli tak naprawdę ich ubezwłasnowolnienie. Porozumienie zawiera 21 tzw. obszarów współpracy, szczegółowo określonych załącznikach, obejmujących praktyczne wszelkie aspekty działalności spółek. Porozumienie KGS i spółki zależne podpisały 29 sierpnia 2022 roku. Gdyby którykolwiek członek zarządu spółki zależnej próbował oponować, prawdopodobnie wyleciałby ze stanowiska. O dziwo, za prezesury Korony Elewarr notował zyski, by w następnym okresie Elewarr zanotować znaczące straty. Szacuje się, że strata finansowa Elewarru w roku bieżącym (1.07.2023-30.09.2024) wyniesie kilkadziesiąt milionów złotych, a Spółka może mieć problemy w nie odległym terminie z utrzymaniem płynności finansowej.

Mimo strat finansowych, nie podjęto żadnych skutecznych działań naprawczych.

Wedle naszej wiedzy, pomimo pogarszającej się kondycji finansowej Spółki, nie podjęto jakichkolwiek skutecznych działań w celu uzdrowienia sytuacji w Spółce ze strony Rady Nadzorczej, czy departamentu nadzoru właścicielskiego, którym kieruje dyrektor Rafał Małecki, to właśnie ten departament faktycznie decyduje o spółkach zależnych. Do jego zadań należy koordynacja nadzoru właścicielskiego nad Spółkami Zależnymi; nadzór nad wdrożeniem Polityk w Spółkach Zależnych; Koordynacja właściwego przepływu informacji w Grupie Kapitałowej; Nadzór nad stosowaniem Porozumienia holdingowego. Spółki są zobowiązane do współpracy z departamentem we wszystkich sprawach związanych z realizacją Porozumienia holdingowego a także uzgadniania wniosków Zarządu Spółki Zależnej kierowanych do organów korporacyjnych tej Spółki - zauważa portal, który następuje opisuje dziwne relacje panujące w KGS.

Czy teraz można się dziwić, że rada nadzorcza Elewarru, co do której istnieją wątpliwości odnośnie zgodności powołania jednego z członków z ustawą z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne, drugi członek reprezentuje faktycznie jako prokurent i dyrektor finansowy interesy PZZ Stoisław, a trzeci zostaje oddelegowany do zarządu Spółki niezgodnie z umową Spółki (wykładnią funkcjonalną), doktryną i orzecznictwem. Pisaliśmy o tym w https://zyciestolicy.com.pl/dlaczego-kgs-doprowadza-elewarr-do-upadku/. Czy można się dziwić, że nie podjęto działań w celu ratowania Elewarru? Chociaż, Rada Nadzorcza KGS w marcu br. dokonała wyboru 3 nowych członków zarządu w miejscu poprzednich odwołanych, to wydaje się że w KGS-się, jeszcze nic nie uległo zmianie, a rządzą nadal ci sami ludzie, czyli m.in. dyrektor nadzoru właścicielskiego Rafał Małecki.

Na co czekają KGS i MAP?

Czy należy się dziwić, że do tej pory nie wymieniono rady nadzorczej Elewarru, mimo wątpliwości co do jej działania? Czy należy się dziwić, że mimo złej sytuacji finansowej Elewarru, nie zwrócono się o powrót autora sukcesów finansowych Spółki w latach 2018-22 dr Daniela Alaina Korony, który w powszechnej opinii mógłby wyprowadzić Elewarr z kłopotów finansowych, o ile to jest jeszcze możliwe? Można podejrzewać, że Elewarr to tylko jeden z problemów KGS ze spółkami zależnymi? O ile postawa KGS nie zaskakuje, o tyle zastanawia na co czeka Ministerstwo Aktywów Państwowych? - konkluduje  https://zyciestolicy.com.pl .

25 marca 2024

Opłaty na rzecz Funduszu Ochrony Rolnictwa przerzucane na rolników

W ubr. Związek Zawodowy Rolnictwa "Korona" protestował przeciwko ustawie o Funduszu Ochrony Rolnictwo.

Jak wskazywał Związek "W szczególności art.3 ust.1 projektu ustawy (Wpłaty na Fundusz są naliczane w wysokości 0,25% wartości netto produktów rolnych, określonych w załączniku I do Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, zwanych dalej „produktami rolnymi”, nabytych od producentów rolnych w rozumieniu art. 3 pkt 3 ustawy z dnia 18 grudnia 2003 r. o krajowym systemie ewidencji producentów, ewidencji gospodarstw rolnych oraz ewidencji wniosków o przyznanie płatności (Dz. U. z 2022 r. poz. 2001 i 2727 oraz z 2023 r. poz. 412), zwanych dalej „producentami rolnymi”, i przekazywane na Fundusz przez podmioty prowadzące skup, przechowywanie, obróbkę lub przetwórstwo produktów rolnych. Ustawa wyraźnie stwierdza, że wpłata naliczona jest od produktu rolnego nabytego od producenta rolnego czyli zgodnie z ustawą o krajowym systemie ewidencji producentów itp. z dnia 18 grudnia 2003 r. (producent rolny – osobę fizyczną, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej, będącą: b) rolnikiem w rozumieniu art. 3 pkt 1 rozporządzenia 2021/2115) oraz rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady UE 2121/2115 - od rolnika. W praktyce zatem oznacza to zatem dodatkowy podatek na rolników, gdyż podmioty prowadzące skup, przechowywanie, obróbkę lub przetwórstwo będą, potrącać w cenie skupu produktu wpłatę na rzecz Funduszu czyli przerzucać koszty podatku na rolnika." 

Rząd Prawa i Sprawiedliwości zbagatelizował te zastrzeżenia. Ustawa została uchwalona i podpisana przez prezydenta. 

Okazuje się teraz, że ZZR KORONA miał rację i już są zakłady, które obciążają rolników, hodowców kosztami Funduszu Ochrony Rolnictwa.



23 marca 2024

Czy będzie próba ratowania Elewarru czy Spółkę potraktuje się jak kolejny łup polityczny?

Po wynikach finansowych (95 mln zł straty za rok 2022/23) opublikowanych przez Elewarr (państwowa spółka zbożowa, zależna od Krajowej Grupy Spożywczej), spodziewano się że Spółka jest w złej kondycji. ŻycieStolicy w artykule "Dlaczego doprowadza Elewarr do upadku" ujawnia dalsze szczegóły. Zdaniem portalu sytuacja Spółki jest katastrofalna, a jej przyszłość stoi pod znakiem zapytania. Jak do tego doszło?

Otóż jak pisze ŻycieStolicy - W 2020/21 roku zapadła decyzja o włączeniu Spółki do tzw. Krajowej Grupy Spożywczej, tworzonej na bazie Krajowej Spółki Cukrowej. Odpowiedzialnym za rozwój KGS był członek zarządu Marek Dereziński (który podobno stara się o powrót do zarządu KGS). W tym celu przeprowadzono audyt Spółki, z tym że raport z tego audytu nigdy nie przekazano do Elewarru (podobnie było w przypadku pozostałych spółek włączonych do KGS). Ostatecznie Ministerstwo Aktywów Państwowych wniosło Spółkę aportem do Krajowej Grupy Spożywczej w kwietniu 2022 roku.

Nadzór nad spółką przejął Departament Nadzoru Właścicielskiego i Obsługi Organów Spółki, kierowany przez pana Rafała Małeckiego. W lipcu 2022 roku odwołano autora sukcesów finansowych Elewarru (ponad 40 mln zł zysku za rok 2021/22) ówczesnego prezesa – ekonomistę dra Daniela Alain Korona, który zdecydowanie opowiadał się na rzecz utrzymania jakiejś autonomii Spółki. Elewarrowi narzucono procedury, standardy, controlling KGS, zupełnie nieadekwatne do spółki handlowej. W ramach controllingu pracownicy Elewarru musieli planować sprzedaż i marże w odległych terminach 2025 czy 2026 roku, podczas gdy nie było możliwości przewidywania cen i marż w najbliższych kilku miesiącach. Najważniejsze w działalności centrali Elewarru stał się nie handel z zyskiem (jak do tej pory), ale wypełnienie zadań, a właściwie tabelek narzuconych przez KGS. Nadzór zaś nad Elewarrem w zakresie handlu zbożem ze strony członka zarządu KGS prezesa PZZ Stoisław Mirosława Narojka skończył się tym, że Spółka nie zarabia, ale wręcz na handlu traci (tegoroczne wyniki finansowe będą tego najlepszym dowodem).

To niepojęte, ale to właściciel, czyli Krajowa grupa Spożywcza podejmuje decyzje, które utrudniają czy wręcz szkodzą Spółce. Np. w czerwcu 2023 roku Zgromadzenie Wspólników (czyli zarząd KGS) zmienił umowę spółki, w której zmieniono rok obrotowy i ograniczył uprawnienia zarządu Elewarru. Nie wiadomo z jakich przyczyn KRS zarejestrował niezgodnie z zasadami prawnymi zmianę roku obrotowego w trakcie jego trwania. Efektem jest dostosowanie roku obrotowego do okresu obowiązującego w KGS czyli żniw buraka cukrowego, a nie zbóż i rzepaku, którym handluje Elewarr.

Ograniczenie uprawnień zarządu Elewarru doprowadziło do podporządkowania departamentowi nadzoru właścicielskiego KGS, a decyzyjność w Spółce ograniczono do minimum. Trudno zrozumieć dlaczego zarząd Elewarru się temu nie sprzeciwił? Stopniowo następuje całkowita centralizacja wszystkich obszarów w ramach KGS, sprowadzając Elewarr do roli departamentu zbożowego Krajowej Grupy Spożywczej. Jak śmieją się „przez łzy” pracownicy Elewarru niedługo nawet zakup rolki papieru toaletowego będzie wymagało zgody KGS.

Efekty tych wszystkich działań są opłakane. Elewarr wkrótce może stracić płynność finansową, a jego przetrwanie stanie pod znakiem zapytania. Co na to rządzący, czy będzie próba ratowania Spółki czy też znów polityczni lub urzędniczy nominaci będą „doić” Spółkę, aż do jego ostatecznego upadku? Czy w ogóle uratowanie spółki jest jeszcze możliwe?

źródło:https://zyciestolicy.com.pl/dlaczego-kgs-doprowadza-elewarr-do-upadku/

20 marca 2024

Strajkujący rolnicy odrzucają porozumienie w Jasionce i kontynuują protesty

Jak informuje Ruch Młodych Farmerów - Związki podpisały POROZUMIENIE poza rolnikami!. Za zamkniętymi drzwiami na Forum w Jasionce przez cały dzień toczyły się rozmowy związków z ministrami rolnictwa - BEZ UDZIAŁU osób reprezentujących ośrodki oddolne i biorących udział we wcześniejszych rozmowach z premierem. W zapisach owego Porozumienia brakuje jakichkolwiek konkretów, które rozwiązują nasze problemy - jest to zlepek deklaracji o których słyszymy od kilku tygodni! Obszański z Solidarności, Serafin z Kółek Rolniczych, Bieniasz czy Pawlik z AgroUnii to przedstawiciele własnych interesów, nie rolników! Jakim prawem osoba która jest prawą ręką ministra Kołodziejczaka - Filip Pawlik, przesiadujący w gabinecie Ministra reprezentował stronę społeczną?

Z kolei Związek Zawodowy Rolnictwa "Korona" nie wziął udziału w spotkaniu w Jasionce określając go z góry jako farsa 
i się sprawdziło.

Minister Siekierski już w grudniu ubr. obiecał rolnikom utrzymanie podatku rolnego na poziomie z 2023 roku. Tymczasem stawki podatku rolnego są w 2024 roku o 21% wyższe, żadnego projektu ustawy ministerstwo nie przedłożyło, i znów podpisuje to samo. Resort otrzymał od ZZR KORONA jeszcze w styczniu gotowe projekty rozporządzeń z uzasadnieniem i OSRem w zakresie trzody chlewnej, i nad nimi się nie pochylił, a teraz na stronie rządowej czytamy, że nastąpi wsparcie loch. Trzeba było pracować nad nimi lub przyjąć te projekty rozporządzeń - stwierdza dr Daniel Alain Korona, pełnomocnik ZZR KORONA, który zauważa: To porozumienie niczego nie zmienia i nie zostanie zaakceptowane, rolnicy jasno się wyrażają - zielony ład do kosza, a nie żadne kosmetyczne modyfikacje.




Dlaczego protest rolników dotyczy każdego z nas

 






19 marca 2024

20 marca protesty rolnicze i zakazy władz

Strajki rolnicze mają społeczne poparcie i dają się we znaki rządzącym. Skoro rolnicy się nie poddali, policyjne pacyfikowanie demonstracji w Warszawie 6 marca - nic nie dało, zatem nagle mnożą się zakazy demonstracji, podtrzymywane przez usłużne władzy sądy. Zakazy wydano m.in. w Białych Błotach, w Białej Podlasce, Bydgoszczy, Koronowie, Nowej Wsi Wielkiej, Pawłówek, Sicienka, Wrocław

Mimo tych szykan, liczba protestów cały czas rośnie - 512 zgromadzeń.




13 marca 2024

MRIT nie wprowadzi embargo na rosyjskie zboże, bo jest sejmowa uchwała?

Związek Zawodowy Rolnictwa "Korona" już dwukrotnie zwracał się do Ministra Rozwoju i Technologii o wprowadzenie embarga na rosyjskie zboża do Polski, pierwszym razem za rządów PIS we wrześniu 2023 roku i ponownie pod rządami obecnej koalicji - 27 lutego br. 

https://zzrkorona.blogspot.com/2024/02/otwa-wprowadzaa-embargo-na-zboze.html

Związek załączył nawet projekt rozporządzenia wraz z uzasadnieniem i Oceną Skutków Regulacji. 

W ubr. Ministerstwo Rozwoju odmówiło wprowadzenia embarga powołując się na przepisy unijne (jakoś to nie przeszkadzało w sprawie zboża ukraińskiego).

https://zzrkorona.blogspot.com/2023/09/rzad-odmowi-wprowadzenia-zakazu-importu.html

Teraz Ministerstwo zasłoniło się uchwałą Sejmu, która nie rodzi przecież skutków prawnych, oraz rozpatrywaniem działań na rzecz wprowadzenia na szczeblu Unii Europejskiej mechanizmów skutecznie ograniczających przywóz artykułów rolno-spożywczych z Rosji. 

Czyli raczej nic z tego nie będzie.

A zatem zarówno poprzednio jak i obecnie rządzący, co prawda grzmią na rosyjskiego agresora i wzywają do sankcji, ale gdy przychodzi już do przyjęcia konkretnych aktów prawnych wprowadzających zakaz, nie wykazują się odwagą władz łotewskich.

źródło: https://zrrkorona.blogspot.com

PS: Komisja Europejska odrzuciła możliwość wprowadzenia embarga na rosyjskie zboże.

6 marca 2024

Brutalna pacyfikacja rolniczej demonstracji w Warszawie

Jak pisze na swojej stronie ZZR KORONA - 6 marca doszło do brutalnego tłumienia rolniczej demonstracji w Warszawie. Do starć doszło przed Sejmem. Policja użyła armatek wodnych, pałek, gazów łzawiących, granatów hukowych. Z nagranych filmów wynika, że użycie siły przez policję było w wielu wypadkach nieuzasadnione, było aktem represji wobec demonstrantów.

Filmiki z demonstracji pokazujące, jak policja pacyfikowała protest rolników 6 marca na:

https://www.youtube.com/@ZZRKorona

Zamiast siły argumentów, władza zastosowała argument siły. Jeżeli w ten sposób sądzono, iż uda się złamać opór społeczny, to jest to błędna kalkulacja. Związek Zawodowy Rolnictwa "Korona" stanie po stronie prześladowanych i represjonowanych rolników.

28 lutego 2024

ZZR KORONA: To szczyt rolniczy z "wybranymi"

Premier Donald Tusk poinformował, że na czwartek 29 lutego zwołał "szczyt rolniczy". Do udziału w nim zaprosił liderów wszystkich protestujących środowisk rolniczych. Także tych, którzy demonstracje prowadzą przy granicy z Ukrainą.

Z komunikatu Związku Zawodowego Rolnictwa "Korona" można dowiedzieć się, że:

Jak się dowiedzieliśmy sprawą spotkanie nie zajmuje się ministerstwo rolnictwa, które dysponuje listą organizacji i środowisk (były zaproszone na 15 lutego do MRiRW), ale Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

Tym samym rodzą się następujące pytania: 

- Kto ustalał listę organizacji i środowisk rolniczych, zaproszonych na to spotkanie?

- Jakie było kryterium doboru uczestników i dlaczego niektóre organizacje rolnicze nie zostały zaproszone? 

- Jaki tekst porozumienia został przygotowany na to spotkanie, z kim było ono konsultowane lub uzgodnione?

Zatem nie dziwi tytuł komunikatu ZZR KORONA: Szczyt rolniczy tylko z "wybranymi"?

Związek sceptycznie odnosi się do zapowiedzi dopłat:

Jak słyszymy "czwartkowe rozmowy mają dotyczyć też dopłat do zboża i inicjatyw, które mają pozwolić sprzedać polskie zboże, "tak szybko, jak to możliwe". Czyżby dopłatami chciano "przekupić" rolników, by zaprzestali protestu? Bez obniżenia kosztów produkcji (czyli likwidacji różnych opłat, zniesienia różnych wymogów) polskie produkty rolne w tym zboża nie będą konkurencyjne, co odbije się na eksporcie.

ZZR KORONA nie odstąpi od podstawowych postulatów: Zielony ład do kosza, zamknięcie granicy na niekontrolowany wwzóz ukraińskich produktów rolnych, utrzymanie hodowli zwierzęcej - konkluduje Związek.

Przypomnijmy, że ZZR KORONA stawiał na rozmowy z nowym rządem. Ten ostatni jednak zignorował konstruktywne i merytoryczne propozycje Związku. Tym samym nie pozostawił innej możliwości, niż



19 lutego 2024

Elewarr apeluje o niewykorzystanie zdjęć elewatorów w kontekście zboża ukraińskiego

Spółka Elewarr opublikowała komunikat:

W związku z medialnym przekazem i dużym zainteresowaniem opinii publicznej listą podmiotów operujących towarami ukraińskimi, Spółka Elewarr apeluje o niewykorzystywanie przez redakcje prasowe i media w treściach przekazów publicznych wizerunku i zdjęć obiektów infrastruktury magazynowej i elewatorów należących do Elewarr sp. z o.o., w kontekście posiadania czy handlu towarem pochodzenia ukraińskiego.

Elewarr sp. z o.o. ponownie podkreśla, że nie prowadziła zakupu zbóż i rzepaku z Ukrainy, nie importowała towaru ukraińskiego, oraz nie posiadała takiego towaru w swoich magazynach! Spółka swoją ofertę skupową kierowała wyłącznie do polskich producentów zbóż i rzepaku, którzy składali pisemne oświadczenia o pochodzeniu towaru z własnego gospodarstwa.
Elewarr apeluje o odpowiedzialne działanie redakcji prasowych i niewykorzystywanie zdjęć elewatorów należących do Spółki w sposób stanowiący nadużycie oraz naruszenie dóbr osobistych, wizerunku i renomy Spółki w odbiorze polskich rolników i kontrahentów oraz pozwalający na nieuprawioną nadinterpretację przekazu w opinii publicznej godzącą w dobre imię Spółki.

17 lutego 2024

Kijów z Brukselą współpracują, aby zakazać blokady granic

Jak informują cenyrolnicze.pl: Ukraina współpracuje z Komisją Europejską nad stworzeniem mechanizmu, który sprawi, że blokada granic będzie nie do przyjęcia... Kwestia blokady granicy jest jedną z kluczowych, które obecnie poruszamy z Unią Europejską i Komisją Europejską. Powinno istnieć jakieś zabezpieczenie uniemożliwiające zablokowanie granicy. Oznacza to, że te drogi, które prowadzą do punktów kontrolnych, należy uznać za krytyczne dla funkcjonowania Unii Europejskiej, dla krajów, w których jest granica, i nie można ich blokować – stwierdził ukraiński wiceminister rozwoju wspólnotowego, terytoriów i infrastruktury, Serhij Derkach, podczas konferencji Global Outlook zorganizowanej przez Europejskie Stowarzyszenie Biznesu (EBA).

Innymi słowy, chcą zakazać rolnicze protesty przeciwko importowi z Ukrainy. Co na to polski rząd?


16 lutego 2024

Ukraińskie służby straszą działacza ZZR KORONA za ujawnienie prawdy o imporcie zbóż?

Hubert Ojdana, członek i działacz ZZR „Korona”, który w ostatnich dniach obnażył całą prawdę o procederze importu zbóż i rzepaku z Ukrainy znalazł się w tarapatach. Otrzymuje ciągłe groźby od Ukraińców i został wpisany na „Czarną listę SBU”
- informuje w komunikacie Związek Zawodowy Rolnictwa "Korona". Związek oczekuje, iż stosowne służby państwowe zajmą się sprawą, obejmą ochroną naszego działacza przed działaniami zmierzającymi do zastraszenia lub eliminacji.

Apelujemy do wszystkich organizacji rolniczych o pilne spotkanie ponad podziałami politycznymi, w celu wypracowania pomocy dla naszego członka i zapewnienia mu ochrony. Podobne przypadki mogą się powtórzyć i dotknąć działaczy innych organizacji lub inne osoby lub protestujące przeciwko nielegalnemu importowi towarów z Ukrainy. Nie możemy pozwolić żeby w NASZYM KRAJU, nasi rodacy byli ścigani za pokazywanie prawdy! - stwierdza komunikat Związku.

Myrotvorets.Center stwierdza, iż (tłumaczenie Google) Hubert Ojdana brał udział w aktach agresji humanitarnej na Ukrainę w czasie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Świadome działania mające na celu wyrządzenie szkody gospodarce Polski i Ukrainy w interesie rosyjskiego agresora. Prawdopodobna będzie współpraca z rosyjskimi służbami wywiadowczymi (państwa agresora i okupanta) w celu identyfikacji i blokowania ładunków wojskowych w celu uzyskania osobistych korzyści finansowych. Organizacja i udział w aktach zniszczenia strategicznej żywności (zboża) 11.02.2024 Jeden z liderów akcji blokowania punktów kontrolnych na granicy polsko-ukraińskiej 2023-2024. Centrum zwraca się do organów ścigania o potraktowanie tej publikacji na stronie internetowej jako oświadczenia w sprawie popełnienia przez tego obywatela umyślnych działań przeciwko bezpieczeństwu narodowemu Ukrainy, pokojowi, bezpieczeństwu ludzkości oraz międzynarodowemu prawu i porządkowi. 


To absolutna bzdura - stwierdza dr Daniel Alain Korona pełnomocnik ZZR KORONA - ani nie identyfikował, ani nie blokował ładunków wojskowych, nie był organizatorem akcji na granicy polsko-ukraińskiej, jedynie filmował zdarzenia. Traktowanie jego jako rodzaju agenta czy terrorysty rosyjskiego byłoby śmieszne, gdyby nie kontekst sytuacji.


Zajrzeliśmy zatem na stronę Mirotvorets.Center i rzeczywiście to nie przelewki. W przetłumaczeniu - ROZJEMCA" CENTRUM Badań Zbrodni Przeciwko bezpieczeństwu narodowemu, pokojowi, bezpieczeństwu ludzi i międzynarodowemu porządkowi prawnemu UKRAINY. Pozarządowe Centrum Badań Elementów Zbrodni przeciwko Bezpieczeństwu Narodowemu Ukrainy, Pokojowi, Ludzkości i Prawu Międzynarodowemu. Informacje dla organów ścigania i służb specjalnych na temat prorosyjskich terrorystów, separatystów, najemników, zbrodniarzy wojennych i morderców. Logo zawiera napis "dla dobra publicznego". 

Jako adres podano Langley, VA (w tej miejscowości znajduje się kwatera główna amerykańskiej CIA) oraz Warszawa w Polsce. Ale bliższych danych nie znajdziemy jedynie adresy mailowe. 

Na stronie wkładka zalogowania się do usług specjalnych: dla służb specjalnych z Ukrainy i dla zagranicznych służb specjalnych. Strona wskazuje m.in. SBU osoby prowadzące działalność dywersyjną przeciwko Ukrainie.

Jak się okazuje, każdy kto organizuje protesty lub ujawnia procedery importowe może trafić na listę. Przydarzyło się to także Rafałowi Meklerowi, znanemu z protestu przewoźników.

Ukraińcy mogli liczyć na dużą sympatię ze strony Polaków w związku z agresją rosyjską, ale sympatia może się łatwo zamienić w niechęć, jeżeli będą działać w taki sposób. To że ktoś broni interesu polskich rolników czy przewoźników, nie jest wystarczającą przesłanką by uznać za rosyjskiego agenta. Takimi działaniami, Ukraińcy strzelają sobie w kolano - zauważa pełnomocnik Związku dr Daniel Alain Korona.

8 lutego 2024

Korona: zmniejszyć daniny publiczne zamiast udzielanie dopłat

Rolnictwu należy się wsparcie. Jutro, wraz z ministrami Michałem Kołodziejczakiem i Stefanem Krajewskim, będziemy prowadzili rozmowy w Ministerstwie Finansów na ten temat. Oprócz niskooprocentowanych kredytów powinny być dopłaty do zbóż i ewentualnie do nawozów – zapowiedział minister Czesław Siekierski.

To błędne podejście, takie same jakie prezentował PIS - stwierdza dr Daniel Alain Korona, ekonomista, były prezes Elewarru, pełnomocnik Związku Zawodowego Rolnictwa "Korona" (na zdjęciu) - z jednej strony nakładamy różne daniny, podatki na towary rolne i nawozy, ograniczenia produkcyjne np. w postaci ugorowania, a następnie udzielamy wsparcia. Zamiast kredytów i dopłat, należy zlikwidować różne ograniczenia oraz opłaty na rzecz fundusze promocji, fundusz ochrony rolnictwa, itp. zmniejszyć stawkę VAT na nawozy, środki ochrony roślin i paliwa do minimalnych 5%. Jesteśmy krajem eksportowym produkty rolne, a zatem jesteśmy uzależnieni od rynku światowego, czyli musimy zwiększyć konkurencyjność poprzez obniżenie kosztów produkcji.

Korona zauważa także - Ministerstwo rolnictwa chce dofinansować zboża, której produkcja znacznie się rozwinęła, ale wsparcia potrzebuje także sektor hodowli trzody chlewnej, który upada od wielu lat. Jako związek złożyliśmy gotowy projekt rozporządzenia ws. przedłużenia programu Locha Plus na rok 2024, ale mimo upływu ponad miesiąca nie doczekaliśmy się odpowiedzi. Ponadto należy zauważyć, że rolnictwo to nie tylko rolnicy, ale także firmy skupowe, przetwórcze, i one też powinny być uwzględnione we wszelkich rozwiązaniach, a są często ignorowane.

Przedstawiciele resortu na spotkaniu z Izbami Rolniczymi wskazywali, że aktualna sytuacja jest spowodowane zaniedbaniami poprzedników, poprzedni rząd miał nie zabezpieczyć odpowiednich środków na wsparcie rolnictwa.

Miliardy złotych co roku wypłaca się w formie wsparcia rolnictwa i sytuacji to nie poprawia, bo próbuje się leczyć skutki, a nie przyczyny. Ale powiedzmy szczerze, nikt nie ma odwagi, ani nie jest zainteresowany realnym rozwiązaniem problemów - konkluduje Korona.

9 lutego odbędzie się ogólnopolski protest rolników.

5 lutego 2024

Rolnicza Korona będzie protestować?

Po ogłoszeniu przez NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych Ogólnopolskiego Strajku od 9 lutego br., Związek Zawodowy Rolnictwa "Korona" wystąpił do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o pilne spotkanie w sprawach postulatów Związku zgłoszonych 3 stycznia br. oraz w związku z przedłużeniem zawieszenia ceł na towary ukraińskie.

Jak stwierdza Związek - Liczymy, że nie będziemy musieli organizować protesty, a że wszelkie sprawy będziemy rozwiązywali w duchu dialogu.

Nie wiadomo czy dojdzie do spotkania jeszcze przed terminem strajku, ale Związek już poinformował, że będzie organizować protesty pod własnymi sztandarami.

Co prawda na razie oba związki nie uzgodniły - wedle naszej wiedzy - wspólnych akcji, ale nie można wykluczyć, że to nastąpi. Jak wynika ze słów Emilia Mieczaja (jednego z organizatorów protestu rolniczego z Solidarności RI) ok. 20 lutego nastąpi inna forma protestu.


1 lutego 2024

Solidarność Rolników Indywidualnych ogłasza 30-dniowy strajk generalny

Po sukcesie rolniczego protestu z 24 stycznia i wobec ostatnich informacji płynących z Brukseli, dojdzie do kolejnego protestu. Prezydium NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych ogłosiło właśnie rozpoczęcie 30-dniowego strajku generalnego począwszy od 9 lutego. Jak twierdzi Związek w komunikacie - obejmie blokadę wszystkich przejść granicznych Polski z Ukrainą oraz blokady dróg i autostrad we wszystkich województwach. 

Polscy rolnicy czują, że nie mają już miejsca na negocjacje. Stanowisko Brukseli z ostatniego dnia stycznia 2024 roku jest dla całej społeczności rolniczej nie do przyjęcia. Dodatkowo, bierność władz Polski i deklaracje współpracy z Komisją Europejską oraz zapowiedzi respektowania wszystkich decyzji Komisji Europejskiej w sprawie importu płodów rolnych i artykułów spożywczych z Ukrainy nie pozostawiają innego wyboru, jak ogłosić strajk generalny. Rolnicy nie zgadzają się na wdrażanie „Europejskiego Zielonego Ładu”, unijnej strategii „od pola do stołu” i Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej w proponowanym kształcie. Rząd Polski musi mieć jasny plan dla produkcji rolnej, opłacalności produkcji, odbudowy polskiego przetwórstwa i polskiego handlu. Polskie, rodzinne gospodarstwa rolne są podstawą bezpieczeństwa żywnościowego kraju. Zdrowa polska żywność, którą produkuje polski rolnik to podstawa do wyżywienia i zdrowia obywateli RP - czytamy w komunikacie Związku (https://solidarnoscri.pl/komunikat-nszz-rolnikow-indywidualnych-solidarnosc-w-sprawie-strajku-generalnego/?fbclid=IwAR34JCjBkoRsZ8EQ6EkN1mgfJz2VpeKJe2UdQFRmb_D_iVPIyB8NeWdcZM8)

Decyzja o proteście, Solidarność RI podjęła jednostronnie, a jednocześnie apeluje o jedność oraz podjęcie konstruktywnych działań dla dobra całej społeczności rolniczej.


24 stycznia 2024

Protest Rolników na Podlasiu nie tylko przeciwko decyzjom Unii Europejskiej

W środę 24 stycznia w okolicach Bielska Podlaskiego odbył się protest rolników, członków Związku Zawodowego Rolnictwa "Korona" i z udziałem przewodniczącej Związku - Aliny Ojdana. Pomimo fatalnych warunków pogodowych frekwencja dopisała, doliczono się ponad 150 ciągników. Protest był pokojowy, nie zdecydowano się na zablokowanie przejazdów. Jak informuje pełnomocnik Związku dr Daniel Alain Korona - celem było zwrócenie uwagi na problemy rolnictwa, na szkodliwe działania i decyzje Unii Europejskiej. Związek jednakże także podnosi narastający problem żubrów na Podlasiu, które dewastują pola.

Poniżej relacja filmowa z tegoż wydarzenia: