23 marca 2024

Czy będzie próba ratowania Elewarru czy Spółkę potraktuje się jak kolejny łup polityczny?

Po wynikach finansowych (95 mln zł straty za rok 2022/23) opublikowanych przez Elewarr (państwowa spółka zbożowa, zależna od Krajowej Grupy Spożywczej), spodziewano się że Spółka jest w złej kondycji. ŻycieStolicy w artykule "Dlaczego doprowadza Elewarr do upadku" ujawnia dalsze szczegóły. Zdaniem portalu sytuacja Spółki jest katastrofalna, a jej przyszłość stoi pod znakiem zapytania. Jak do tego doszło?

Otóż jak pisze ŻycieStolicy - W 2020/21 roku zapadła decyzja o włączeniu Spółki do tzw. Krajowej Grupy Spożywczej, tworzonej na bazie Krajowej Spółki Cukrowej. Odpowiedzialnym za rozwój KGS był członek zarządu Marek Dereziński (który podobno stara się o powrót do zarządu KGS). W tym celu przeprowadzono audyt Spółki, z tym że raport z tego audytu nigdy nie przekazano do Elewarru (podobnie było w przypadku pozostałych spółek włączonych do KGS). Ostatecznie Ministerstwo Aktywów Państwowych wniosło Spółkę aportem do Krajowej Grupy Spożywczej w kwietniu 2022 roku.

Nadzór nad spółką przejął Departament Nadzoru Właścicielskiego i Obsługi Organów Spółki, kierowany przez pana Rafała Małeckiego. W lipcu 2022 roku odwołano autora sukcesów finansowych Elewarru (ponad 40 mln zł zysku za rok 2021/22) ówczesnego prezesa – ekonomistę dra Daniela Alain Korona, który zdecydowanie opowiadał się na rzecz utrzymania jakiejś autonomii Spółki. Elewarrowi narzucono procedury, standardy, controlling KGS, zupełnie nieadekwatne do spółki handlowej. W ramach controllingu pracownicy Elewarru musieli planować sprzedaż i marże w odległych terminach 2025 czy 2026 roku, podczas gdy nie było możliwości przewidywania cen i marż w najbliższych kilku miesiącach. Najważniejsze w działalności centrali Elewarru stał się nie handel z zyskiem (jak do tej pory), ale wypełnienie zadań, a właściwie tabelek narzuconych przez KGS. Nadzór zaś nad Elewarrem w zakresie handlu zbożem ze strony członka zarządu KGS prezesa PZZ Stoisław Mirosława Narojka skończył się tym, że Spółka nie zarabia, ale wręcz na handlu traci (tegoroczne wyniki finansowe będą tego najlepszym dowodem).

To niepojęte, ale to właściciel, czyli Krajowa grupa Spożywcza podejmuje decyzje, które utrudniają czy wręcz szkodzą Spółce. Np. w czerwcu 2023 roku Zgromadzenie Wspólników (czyli zarząd KGS) zmienił umowę spółki, w której zmieniono rok obrotowy i ograniczył uprawnienia zarządu Elewarru. Nie wiadomo z jakich przyczyn KRS zarejestrował niezgodnie z zasadami prawnymi zmianę roku obrotowego w trakcie jego trwania. Efektem jest dostosowanie roku obrotowego do okresu obowiązującego w KGS czyli żniw buraka cukrowego, a nie zbóż i rzepaku, którym handluje Elewarr.

Ograniczenie uprawnień zarządu Elewarru doprowadziło do podporządkowania departamentowi nadzoru właścicielskiego KGS, a decyzyjność w Spółce ograniczono do minimum. Trudno zrozumieć dlaczego zarząd Elewarru się temu nie sprzeciwił? Stopniowo następuje całkowita centralizacja wszystkich obszarów w ramach KGS, sprowadzając Elewarr do roli departamentu zbożowego Krajowej Grupy Spożywczej. Jak śmieją się „przez łzy” pracownicy Elewarru niedługo nawet zakup rolki papieru toaletowego będzie wymagało zgody KGS.

Efekty tych wszystkich działań są opłakane. Elewarr wkrótce może stracić płynność finansową, a jego przetrwanie stanie pod znakiem zapytania. Co na to rządzący, czy będzie próba ratowania Spółki czy też znów polityczni lub urzędniczy nominaci będą „doić” Spółkę, aż do jego ostatecznego upadku? Czy w ogóle uratowanie spółki jest jeszcze możliwe?

źródło:https://zyciestolicy.com.pl/dlaczego-kgs-doprowadza-elewarr-do-upadku/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz