Jak informuje Główny Urząd Statystyczny, wstępny odczyt listopadowej inflacji w ujęciu rocznym wynosi 17,4 proc., a to oznacza, że w porównaniu do poprzedniego miesiąca inflacja obniżyła się (było 17,9 proc.). W ujęciu miesięcznym dynamika cen wyniosła 0,7 proc. W ujęciu rocznym ceny żywności wzrosły o 22,3 proc. (1,6 proc. w ujęciu miesięcznym), nośniki energii o 36,8 proc. (spadek o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym). Potaniały także paliwa o 1,2 proc. w ujęciu miesięcznym (w ujęciu rocznym wzrost wyniósł jednak 15,5 proc.)
Nie ma jednak z czego się cieszyć, albowiem spadek inflacji jest wynikiem z coraz mniejszej siły nabywczej konsumentów (widać to po wykupie i zniknięciu z półek sklepowych - tańszych towarów) oraz osłabienia presji na wzrost płac (wiadomo, ludzie boją się utraty pracy)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz