23 lutego 2017

Z Senatem odwiedzisz świat

W latach 90-tych głośno było o wykorzystaniu funkcji w senacie do zwiedzania świata. W tym kontekście padało nazwisko marszałka Struzika z PSL. Pani Marszałek Alicji Grześkowiak (AWS) wypomniano wyjazd do Kataru na rzekome spotkanie z Polonią.

Mijają lata, kadencje, a "dobre" nawyki nie zanikają. Ponad 1,7 mln zł wyniosły wydatki senatorów na zagraniczne "służbowe" podróże. Najczęściej za granicę podróżowali marszałek Senatu Stanisław Karczewski (22 wyjazdy), a także Jarosław Obremski (20), Adam Bielan (16).

Jak wynika z zestawienia podróży zagranicznych, które otrzymało z Kancelarii Senatu Stowarzyszenie Interesu Społecznego WIECZYSTE oprócz oficjalnych spotkań międzynarodowych, senatorowie uzasadniają często te wyjazdy spotkaniami lub wydarzeniami polonijnymi. Wiadomo, nikt nie będzie wytykał wydatku, wyjazdu, który wiąże się z utrzymaniem relacji macierzy z Polonią, a niektóre z tych wycieczek nie są wcale tanie jak np. na 70-rocznicę Związku Lekarzy Polskich w Chicago (prawie 31 tys. złotych - 1 osoba) czy udział w Paradzie Pułaskiego w USA (prawie 100 tys. zł - 5 osób). Senatorowie nie pogardzali też innymi bardziej egzotycznymi kierunkami - Kenia 5 osób (koszt 69 tys. zł) pod pretekstem oficjalnej wizyty Senatu, Tajlandia 4 osoby (ok. 38 tys. zł) jako wyjazd studyjny, Gruzja - 12 osób (74 tys. zł) jako obserwatorzy wyborów, Meksyk - 1 osoba (prawie 22 tys. zł) z tytułu spotkania parlamentarnego Międzynarodowego Kongresu Astronautycznego.

Z Senatem odwiedzisz świat.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz