Prezydencki doradca przyznaje, iż demokracja to tylko fasada, a władza nie liczy się z narodem. Tomasz Nałęcz, prezydencki doradca, gościł u Bogdana Rymanowskiego w „Jeden na jeden” w TVN24. Jednym z tematów były JOW-y (Jednoosobowe Okręgi Wyborcze). Tak bardzo chciał jakoś uzasadnić decyzję prezydenta ws. referendum, że w pewnym momencie przyznał: Tylko w momentach wyborów i przed wyborami naród odzyskuje suwerenność i tak naprawdę ludzie władzy tylko wtedy liczą się z narodem. A po okresie wyborczym, jak rozumiemy władza (z PO) z narodem nie będzie się liczyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz