Na Ukrainę
zmierza konwój humanitarny z Rosji. Ukraińcy boją się, że sanitariuszki będą za
bardzo umięśnione.
Przypuszczam, że z kolei rosyjskie sanitariuszki boją
się, że przy obecnej modzie mini, spod spódniczek będą wystawać im kabury z
pistoletami. A może i co innego?
Polacy już kiedyś musieli zatrzymywać podobny konwój. Ale udało się i do
Warszawy nie dojechał. Zawrócił pod Ossowem. A wiózł internacjonalistyczną
pomoc dla rewolucjonistów nie tylko z Polski, ale i całej Europy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz