26 lipca 2013

DLACZEGO WSTRZYMANY JEST PLAN ZAGOSPODAROWANIA PRZY WOLSKIEJ W WARSZAWIE?

Dlaczego władze Warszawy wstrzymują Miejscowy Plan Zagospodarowania przy Wolskiej i Płockiej? Takie pytanie należy postawić w świetle korespondencji pomiędzy Stowarzyszeniem Interesu Społecznego "Wieczyste" z władzami miasta.

Od pierwszych uchwał ws. sporządzenia planu minęło już lat prawie 14, przypomnijmy uchwały Nr 167/X/99 Rady Gminy Warszawa-Centrum z dnia 10 czerwca 1999 r. w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego rejonu ulic Wolskiej i Płockiej oraz Nr 2104/LXXXIII/2002 z dnia 10 października 2002 r. zmieniająca tą uchwałę, uchwała Rada M. St. Warszawy Nr XXXIII/734/2004 z dn. 8.11.2004 r. w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego rejonu ulic Wolskiej i Płockiej i uchwała nr XIX/644/2007 z dnia 22 listopada 2007 r. zmieniającą uchwałę).
Na początku 2012 r. wydawało się, że plan zostanie uchwalony, odbyły się konsultacje społeczne, uwagi rozpatrzona, rada dzielnicy pozytywnie zaopiniowała projekt planu. Jednak Rada Warszawy planu nie uchwaliła i sprawa wróciła do ponownego rozpatrzenia. Ponownie nastąpiło wyłożenie planu we wrześniu 2012 r. i konsultacje społeczne.

W tej sytuacji 14 listopada 2012 r. Stowarzyszenie Interesu Społecznego „Wieczyste” złożyło zapytanie o planowane terminy rozpatrzenia uwag, wydania uchwał przez władze dzielnicowe oraz orientacyjnego terminu przedstawienia projektu planu – Radzie Warszawy. Stowarzyszenie wskazało, że 7 listopada minął termin głoszenia uwag do projektu planu, czyli że nie istnieją przeszkody do dalszego procedowania.
26.11.2012 r. Biuro Architektury i Planowania Przestrzennego poinformowało, że projekt zostanie przedłożony Radzie Dzielnicy celem zaopiniowania, a zaprezentowany przed sesją Komisji Planowania Przestrzennego i Ochrony Środowiska Dzielnicy. Następnie zostanie skierowany do uchwalenia na Radzie Warszawy, z tym że wcześniej zostanie zaprezentowany na komisji ładu przestrzennego, a Skarbnik Miasta przedstawi swoją opinię. Przedwczesne byłoby zatem szacowanie przybliżonych dat uchwalenia planu (CRWIP/3655/12)
8 stycznia wobec faktu, iż w sprawach MPZG zapanowała znów cisza, Stowarzyszenie znów zwróciło się z wnioskiem o stosowną informację, wskazując że mimo upływu 2 miesięcy wciąż nie opublikowano listę przyjętych uwag do projektu planu.
22 stycznia Urząd M.St, Warszawy poinformowało w odpowiedzi, że ze względu na dużą ilość uwag wniesionych do terenu dawnego stadionu Sarmaty, sprzeczne interesy mieszkańców i użytkownika wieczystego – uwagi te zostały przekazane Zespołowi Koordynującemu w Urzędzie M.St Warszawy 22 stycznia (CRWIP/98/13)
12 lutego Stowarzyszenie zwróciło się do Zespołu Koordynującego o rozważenie możliwości wyłączenia obszaru Sarmaty z planu miejscowego zagospodarowania przestrzennego, jeżeli mogłoby to umożliwić dalsze procedowanie. Jak wskazywało Stowarzyszenie - Sprawa obszaru Sarmaty będzie cały czas obiektem konfliktu, zaś dalsze nie uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego nie tylko utrudnia życie dotychczasowym pozostałym właścicielom nieruchomości obszaru wolskiej i płockiej, ale także w ostateczności może wiązać się z wszczęciem procedur przeciw Miastu w związku z przewlekłością postępowania z wynikającymi z tego konsekwencjami prawnymiBiuro Architektury w piśmie CRWIP/493/13 jednak stwierdziło, że takiej możliwości nie ma i że po uzyskanie rekomendacji Zespołu Koordynującego nastąpi dalsze procedowanie
27 marca a następnie 16 kwietnia Stowarzyszenie zwróciło się o informację nt. terminu zakończenia prac przez zespół koordynujący, stwierdzając że blisko 14-letnie procedowanie w/s MPZG (licząc od pierwszej uchwały ws. przystąpienia do sporządzenia planu) to zdecydowanie za długo. Wobec braku odpowiedzi do Urzędu Miasta Stowarzyszenie złożyło przedprocesowe pismo o uchylenie naruszenie prawa. Poskutkowało 19 czerwca Urząd Miasta skontaktował się ze Stowarzyszeniem i zapewnił że informacji udzieli. Znów milczenie urzędu, 8 lipca Stowarzyszenie oznajmiło, że w tej sytuacji złoży skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. 2 dni później tj. 10 lipca 2013 r. odpowiedź została udzielona, tyle że jeszcze bardziej zdumiewa. Biuro Architektury poinformało, że termin przekazania projektu planu do dalszego procedowania nie mieści się w kategorii informacji publicznej (CRWIP/1958/13). Innymi słowy utajniano terminy zakończenia prac nad projektem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

Fakt, że władze unikają odpowiedzi lub odmawiają udzielenia orientacyjnego terminu rozpatrzenia uwag świadczy o wyjątkowej jej arogancji? Kiedy zatem plan zostanie skierowany celem uchwalenia nie wiadomo, wróbelki ćwierkają że ma to być już niedługo, tylko że to niedługo trwa już lata. Czy rzeczywiście wstrzymanie procedury uchwalania wiąże się z problem dawnego stadionu Sarmaty czy też w grę wchodziły inne interesy np. opóźnienie niektórych projektów inwestycyjnych (czego beneficjentem byliby inni inwestorzy realizujące własne projekty w innych częściach miasta)?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz