Poniżej artykuł, który ukazał się na portalu http://prawy.pl
Polacy eksmitowani z centrum Warszawy - ich miejsce zajmuje żydowski kibuc i lewicowcy
W Warszawie eksmituje się mieszkańców trzydziestu drewnianych domków fińskich, których osiedle znajdowało się niedaleko sejmu. Jedną z eksmitowanych osób jest emerytowana aktorka Barbara Wrzesińska.
Na miejscu drewniaków miał powstać luksusowa kamienica. Lokalizacja nie dziwi, bo jest to jedno z najbardziej atrakcyjnych miejsc w Warszawie, w samym centrum, ale w niezwykle spokojnej i zielonej enklawie. Okazuje się jednak, że miejsce po eksmitowanych Polakach zajmą Żydzi i lewicowcy.
W oczyszczonych z Polaków budynkach jak można przeczytać na stronie gazeta.pl, „powstanie kibuc z warsztatem stolarskim i ogródkiem. Młodzi Żydzi będą w nim przygotowywać sie do "życia w mieście"”. Jednym z inicjatorów przedsięwzięcia jest Jan Śpiewak z Żydowskiej Ogólnopolskiej Organizacji Młodzieżowej.
Jan Śpiewak jest jednym z kilku aktywnych na forum publicznym Śpiewaków. Paweł Śpiewak to dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego, a Jakub Śpiewak zasłynął przeznaczaniem pieniędzy podległej mu fundacji pomocy dzieciom Kidprotect na swoje luksusowe potrzeby.
Jan Śpiewak, lider Żydowskiej Ogólnopolskiej Organizacji Młodzieżowej, chce poprzez powołanie kibuca w centrum Warszawy nawiązać do przedwojennego ruchu syjonistycznego w II RP. Jego inicjatywa nie ma zapewne na celu wsparcia emigracji Żydów z Polski do Izraela. Jest zapewne kolejną instytucją reaktywującą społeczność żydowską w Polsce.
Sami inicjatorzy kibuca nie traktują ani stolarstwa ani rolnictwa w centrum Warszawy poważnie. W rozmowie z gazetą.pl Jan Śpiewak stwierdził nawet: „Będziemy uprawiać ogródek warzywny. Wielkich plonów może nie będzie, bo już jest późno, ale jakieś zioła na pewno wyrosną”. Zapewne hasło - plantacja zioła w centrum Warszawy - zapewni kibucowi liczną frekwencje.
Kibuc będzie się mieścił pod adresem Jazdów 3/20. Z 30 domków rozebrano cztery. Reszta zostanie wyremontowana dzięki wsparciu ambasady Finlandii. Domki pozostaną własnością miasta Warszawy. Będą użyczane bezpłatnie lewicowym organizacjom pozarządowym na działania kulturalne. Użytkownicy nie będą płacić czynszu, tylko mają opłacać media. Z domków mają korzystać Żydzi, feministki, anarchiści, i inni lewicowcy.
Jan Bodakowski
Nóż otwiera się w kieszeni,ale cóż z narodem leniwym i tchórzliwym można wyrabiać wszystko.Zapłacą za to lemingowe bez mózgi,i w ogóle ich nie żałuję.
OdpowiedzUsuńJakim prawem zabieraja ludzia a daja zyda, zmije znowu atakuja
OdpowiedzUsuńNajśmieszniejsze jest to ,że wszyscy tylko piszą ,a Oni robią swoje
OdpowiedzUsuń