26 maja 2015

BĘDĄ ŚCIGAĆ ZA BUDYŃ I BIGOS?

Po przegranych wyborach - całkowita wściekłość władzy. Wydział do walki z cyberprzestępczością policji dolnośląskiej zabezpieczył wpisy z portalu społecznościowego z dnia 24 maja br. Policja podejrzewa naruszenie ciszy wyborczej. Zatem możemy się spodziewać dochodzenia, nawet aktów oskarżenia za ceny budyniu i bigosu, za różnice stopni ciepła tych produktów, za wskazanie korzystniejszego dania itd, a prokurator będzie domagał się do 1 mln zł grzywny. Można się spodziewać także dochodzeń ws. kiełbas, notowań przebojów (Oj doo dah oraz Pojedziemy na łów). Zamiast łapać prawdziwych cyberprzestępców, okradających ludzi z ich pieniędzy przez internet, policja zajmuje się głupotami. I jeszcze jedno przecież w dniu wyborów na kilka godzin przed zamknięciem urn wyborczych w kraju, na oficjalnej stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych (chicago.msz.gov.pl) pojawiły się protokoły z głosowań w Chicago. Wchodząc tam każdy mógł zapoznać się z informacjami, jak głosowała Polonia i ile głosów oddano na każdego z kandydatów. Zatem skoro podawanie oficjalnych wyników z głosowanie - jak uznała PKW - nie stanowiło złamanie ciszy wyborczej, to tym bardziej informacje nt, cen produktów żywnościowych takowym nie jest.
Będziemy wzywać prezydenta Andrzeja Dudę, by ułaskawił wszystkich ewentualnie skazanych za "budynie, bigosy, kiełbasy itp"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz