W dn. 20.06. Parlament Europejski (nie bez powodu podczas Mundialu - zapewniam) przegłosował wprowadzenie PEŁNEJ cenzury Internetu (finalnie skutki są gorsze niż w przypadku tak popularnej ACTA), co w ostatecznym rozrachunku doprowadzi do jego kompletnej zmiany i uczyni zupełnie innym i znacznie gorszym, aniżeli znaliśmy do tej pory. Jedyne wolne medium, stworzone przez ludzi dla ludzi stanie się de facto telewizją po kablu ethernet kontrolowaną przez władzę.
- Serwisy przejmą odpowiedzialność za treści ich użytkowników, a więc z obawy o odpowiedzialność karną będą pozbywały się tych nawet minimalnie ryzykownych (jak chociażby zdjęcia - własność intelektualna). Dzięki temu zapomnicie o tak lubianych i wrzucanych przez Was memach chociażby.
Ale nie wszystko jest jeszcze stracone. W dn. 4 lipca odbędzie się kolejne głosowanie w tej sprawie. Do tego czasu, wzorem manifestacji przeciw podpisaniu ACTA w 2012, musimy wyjść na ulice większych miast, aby wyrazić swój sprzeciw. Inaczej stracimy coś bardzo cennego.
- Opłata za linkowanie doprowadzi do tego, że mniej informacji będzie przesyłanych między użytkownikami, a tym samym mniej informacji będzie w Internecie. Czyli coś, w czym była jego siła.
- Pełna cenzura komentarzy, algorytmy sprawdzające ich treść przed wrzuceniem i odrzucające z przyczyny znanej tylko i wyłącznie sobie.
- Zapomnijcie o muzyczce na YT, czy też filmikach z torrentów.
#StopACTA2 - European Union Copyright Act
OD red. - Co prawda nowa dyrektywa nie wprowadzi cenzury jako takiej, ale w wyniku jej wprowadzenia nastąpi poważne ograniczenie swobody w internecie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz