23 kwietnia 2018

Prawdziwe zarzuty wobec PKO BP nie stanowią przestępstwa

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi Północ umorzył postępowanie przeciwko Robertowi Rewińskiemu, redaktorowi portalu Patriot24.net, oskarżonego przez PKO BP o czyn zniesławienia (art.212 par. 2 KK).

Jakie przestępstwo miał zdaniem PKO BP popełnić redaktor portalu? Otóż w dniu 23.10.2017 r. opublikował artykuł: "Prokuratura Krajowa sprawdza czy Prezes PKO BP i dwójka decydentów działają od lat na szkodę banku i klientów! Czy pompują długi, a potem za 1 procent odsprzedają firmie KRUK!" a w dniu 26.10.2017 artykuł "Ministerstwo Sprawiedliwości zleciło Prokuraturze Krajowej zbadanie drugiego wątku afery z pompowanymi długami w PKO BP - odsprzedaż firmie KRUK niemal za bezcen! Bank nie podjął dotąd zaleconej przez Ministerstwo Rozwoju kontroli i straszy Patriot24.net!". Ponadto redaktor rozsyłał maile z informacjami z tych artykułów.

Jak podkreślił sąd nie popełnia przestępstwa ..., kto publicznie podnosi i rozgłasza zarzut prawdziwy: dotyczący postępowania osoby pełniącej funkcję publiczną lub służący obronie społecznie uzasadnionego interesu. Zamieszczenie artykułu spowodowało dyskusję pomiędzy odbiorcami na temat współpracy z bankiem, czytelnicy dzielili się własnymi doświadczeniami... W ocenie sądu można mówić o działaniu w celu przeciwdziałania nadużywania przez PKO BP SA przewagi w kontaktach z poszczególnymi klientami, a zatem o społecznie uzasadnionym interesie ...

Dodajmy, iż wcześniej Sąd Okręgowy Warszawa Praga, a następnie także Sąd Apelacyjny w Warszawie odmówiły uwzględnienia wniosku PKO BP o zabezpieczenie roszczenia m.in. poprzez zakaz publikacji i rozpowszechnia.

Więcej na ten temat:

11 komentarzy:

  1. Może to jest wyjaśnienie milczenia że że strony PKo po publikacji serii artykułów opisujących nieprawidłowości w CRW: powiazania kadry kierowniczej z prywatnymi firmami,skala przedawnień,niejasności dot. spotkań dyr.Beldegrina i eksperta Artura S. klientami,których sprawy potem były umarzane (drugi wymieniony właśnie za takie działania wyleciał dyscyplinarnie z BPH/GE), przerost zatrudnienia w Gdyni i jednocześnie kierowanie większości spraw do zewnętrznych kancelarii....

    OdpowiedzUsuń
  2. I nie można zapominać,że mimo kierowania większosci spraw do obsługi na zewnątrz 4-5 krotnie wzrosła liczba reklamacji w CRW w ciągu okresu szefowania pracy operacyjnej przez Dyr.Beldegrina. czyli mniej spraw,więcej personelu w Gdyni a mimo to większa skala przedawnień i reklamacji!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy prawdą jest, ze nepotyzm i kolesiostwo w Gdyni przybrało taki rozmiary,że na stanowisku eksperta można zostać zatrudnionym nawet bez ukończenia jakichkolwiek studiów wyższych pod warunkiem dobrej znajomości z Dyr.Beldegrinem? Podczas gdy fachowcy po państwowych studiach prawniczych i z doświadczeniem w branzy są zaledwie młodszymi specjalistami?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pracowałem w Gdyni i to akurat jest prawda.Jestem po państwowych studiach prawniczych a musiałem się konsultować z tzw ekspertem,którym jest kolega p.PB legitymujący się ledwie maturą.Dlatego stamtąd odszedłem.

      Usuń
  4. Pomoc koledze jest niczym w porównaniu na prowadzenie prywatnego biznesu deweloperskiego w czasie gdy jednocześnie bierze się pensje za nadzór nad kredytami trudnymi zabezpieczonymi nieruchomościami. To przecież pachnie kryminałem!

    OdpowiedzUsuń
  5. Spokojnie,po petycji do KPRM sprawy nie da się dalej tuszować.Szef audytu już jest nowy,wymiana kadry kierowniczej CRW odpowiedzialnej za nieprawidlowosci to będzie kolejny krok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pożyjemy zobaczymy co z tego wyjdzie , kto poniesie konsekwencje i jakie.

      Usuń
    2. Powinno się ich przy okazji przesłuchać w sprawie afery GetBack.W tym tez brały udział te same osoby.

      Usuń
  6. Kolejnym krokiem powinno też być przywrócenie zlikwidowanych Biur CRW

    OdpowiedzUsuń
  7. 5 krotny wzrost liczby skarg klientow,wynika nie tylko z niskich kompetencji i nieudolności zatrudnionych w nowej jednostce w Gdyni,gdzie ich doświadczenia jeśli je mieli to z małych banczków i niszowych firm pożyczkowych.Ale przede wszystkim z niedogodności dla klientów-teraz najbliższe np. dla klientów że Szczecina czy Poznania biuro CRW jest w Gdyni. W innych miastach np.Warsawie czy Katowicach obsługiwani są tylko klienci firmowi.Klienci indywidualni są odsyłani do Gdyni.A kto w sprawie zadłużenia na kilkaset złotych będzie jeździł na koniec Polski! Tylko odpowiednia liczba biur w całej Polsce da komfort obsługi klientom największego polskiego banku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wpadli na inny pomysł i będą wszystko automatyzować.. teraz jest zmiana w prowadzonych procesach i nikt tego nie ogarnia. Góra udaje że nie ma tematu bo ich odpowiedzialmość za decyzje rozmywa się i o to chodzi. Za co teraz odpowiada WK? za co odpowiadają kierownicy Biur???

      Usuń