Nie wydaje się najlepszym tworzenie rozwiązania, gdzie w sposób szczególny traktuje się osoby walczące o niepodległość w latach 1956-89, w kontekście wielu innych osób czy też organizacji działających na rzez Polski Niepodległej - stwierdza Komunikacyjny Związek Komunalny Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego w odpowiedzi na wniosek Stowarzyszenia Walczących o Niepodległość 1956-89 o przyznanie 50% ulgi komunikacyjnej i wskazuje na takie kategorie jak poszkodowani przez III Rzeszę, Sybiracy. KZK pominął jednak fakt, iż Stowarzyszenie nie domagało się szczególnych praw, ale właśnie zrównania w uldze komunikacyjnej działaczy nielegalnych organizacji sprzed 1989 roku z kombatantami i osobami represjonowanymi, którzy ulgę już mają. A zatem to obecna sytuacja stwarza szczególny status jednych względem drugiej.
Wiedząc o tym, KZK GOP wskazał także na inny argument: lokalny transport zbiorowy jest jedną z wielu usług publicznych świadczonych przez samorząd terytorialny czy też instytucje państwowe i brak jest przesłanek, z których wynika, iż formą uznania za działalność społeczną czy też inne zasługi dla kraju, powinno być właśnie zwolnienie z odpłatności za korzystanie z komunikacji miejskiej .... ustawa o działaczach opozycji antykomunistycznej oraz osobach represjonowanych z powodów politycznych z dnia 20.03.2015 r. obok przyznanych w ramach pomocy świadczeń pieniężnych dla tych osób, nie nakłada na przewoźników czy organizatorów komunikacji zbiorowej obowiązku zapewnienia im przejazdów bezpłatnych bądź ulgowych. Innymi słowy skoro nie ma obowiązku stosowania ulgi komunikacyjnej dla weteranów walk o niepodległość z lat 1956-89 (w przeciwieństwie do kombatantów i osób represjonowanych do 1956 r.), to nie zostanie ona im przyznania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz