Nicea, Berlin, teraz Barcelona. Rozpędzona furgonetka wjechała w tłum ludzi, są ofiary śmiertelne i ranni. Takie obrazy szokują, ale już nie dziwią, wszak zachód Europy sam zaprosił do siebie zagrożenie islamsko-terrorystyczne. Dziś o godz. 17.24 biała furgonetka wjechała w pieszych spacerujących po deptaku Las Ramblas przy Placu Katalońskim z dużą prędkością. Jechała zygzakiem od krawężnika do krawężnika, by trafić w jak największą liczbę ludzi. Według lokalnych mediów na Placu Katalonii - było 13 ofiar śmiertelnych i 20-25 rannych. Sprawca ataku uciekł. Równocześnie media podają o strzelaninie w pobliżu miejskiego targowiska La Boqueria i do przetrzymania zakładników w restauracji tureckiej, kilkaset metrów od Placu Katalońskiego.
Islamski terroryzm uderzył, a tymczasem Komisja Europejska wciąż domaga się by Polska przyjęła w ramach relokacji islamskich imigrantów (zwanych dla niepoznaki uchodźcami). Niektóre celebrytki w Polsce i działacze totalnej opozycji (PO-Nowoczesna) także żądają, by nasz kraj otworzył się na islamskich uchodźców.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz