23 września 2022
Ordery Orła Białego w 46 rocznicę powstania Komitetu Obrony Robotników.
21 lipca 2022
Uroczystości Sierpniowe - Komunikat nr 1 (19. 07. 2022 r.)
Zarząd Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność” w związku z obchodami:
- 42. rocznicy Sierpnia 1980 i powstania NSZZ „Solidarność”,
- 34. rocznicy strajków z maja i sierpnia 1988 r.,
informuje, że planowane są następujące uroczystości.
31 sierpnia – Gdańsk, uroczystości główne (organizowane przez Komisję Krajową NSZZ „Solidarność” i Zarząd Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność”):
- godz. 14.00 – Sala BHP Stoczni Gdańskiej – Uroczyste spotkanie Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność” z udziałem zaproszonych gości, wręczenie uczniom stypendiów NSZZ „Solidarność”.
- godz. 16.00 – uroczystości na Placu Solidarności w Gdańsku, złożenie kwiatów koło Bramy nr 2 Stoczni Gdańskiej, Uwaga: Delegacje składające wiązanki kwiatów (wieńce składamy w rocznice Grudnia 1970), prosimy o przygotowanie wizytówek, przemarsz do Bazyliki pw. św. Brygidy.
- godz. 17.00 – Uroczysta Msza Św. w Bazylice pw. św. Brygidy.
Inne planowane uroczystości w Regionie Gdańskim:
- 14 sierpnia – Strzebielinek, godz. 9.30 - spotkanie członków Stowarzyszenia Strzebielinek, złożenie kwiatów w pod tablicą w byłym miejscu internowania (k. Domu Pomocy Społecznej), godz. 11.30 – Gniewino, Msza Św. w intencji Ojczyzny i zmarłych Kolegów (org.: Stowarzyszenie Strzebielinek);
- 14 sierpnia, Gdańsk-Siedlce – godz. 13.00 – Kościół p.w. Św. Franciszka z Asyżu, Msza Święta dziękczynna za odzyskanie wolności i NSZZ „Solidarność” (org.: KM NSZZ „S” Stocznia Remontowa Shipbuilding oraz Parafia p.w. Św. Franciszka z Asyżu);
- 15 sierpnia, Gdańsk – od godz. 9.30 – złożenie wiązanek kwiatów pod pomnikiem Jana Pawła II i Ronalda Reagana; pod pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego. Następnie pod pomnikiem Anny Walentynowicz. godz. 11.00 – udział we Mszy Św. za Ojczyznę w Kościele p.w. Św. Brygidy (org.: Stowarzyszenie Godność);
- 28 sierpnia – Kościerzyna – 9.30 - Msza Św. dziękczynna w kościele p.w. Św. Trójcy, w tym o pokój na Ukrainie – Plac Jana Pawła II (org. Oddział NSZZ „S” w Kościerzynie);
- 30 sierpnia, Gdynia,
- godz. 12:00 - Szkoła Muzyczna w Gdyni ul. Bpa Dominika 13 A, wręczenie Złotych i Srebrnych Odznak Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" oraz okolicznościowy koncert w wykonaniu uczniów Szkoły Muzycznej I i II stopnia.
- godz. 16:00 - złożenie kwiatów pod Pomnikiem Ofiar Grudnia 1970 roku przy rondzie Ofiar Grudnia 1970 (przystanek SKM Gdynia Stocznia - Uniwersytet Morski).
- godz. 16:45 - debata - Fenomen "Solidarności" w panoramie XX wieku - Sala Koncertowa Morskiego Portu Handlowego w Gdyni ul. Rotterdamska 9.
- godz. 17:30 - wręczenie odznaczeń "Bohaterom Sierpnia 80',
- godz. 18:00 - koncert zespołu Sonanto - "Polskie drogi do wolności",
- godz. 19:00 - Poczęstunek i wręczenie uczestnikom X tomu książki "Ludzie Sierpnia 80' w Gdyni" (org.: NSZZ „Solidarność”, Pomorska Inicjatywa Historyczna, Miasto Gdynia).
- 31 sierpnia, Gdynia, godz. 10.00 (przy Urzędzie Miasta) – złożenie kwiatów pod Pomnikiem na Placu Wolnej Polski (org.: Oddział NSZZ ”S” w Gdyni);
- 31 sierpnia, Gdańsk – godz. 10.00 – odsłonięcie tablicy poświęconej portowcom Gdańska (org.: Stowarzyszenie Godność, Międzyzakładowa Komisja Koordynacyjna NSZZ „Solidarność” – Port Gdańska, Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku);
- 31 sierpnia, Gdańsk, Sala BHP, godz. 11.00, Uroczystość wręczenia Krzyży Wolności i Solidarności (org.: Oddział IPN w Gdańsku);
- 31 sierpnia, Gdańsk – godz.12.30 – złożenie kwiatów pod tablicą upamiętniającą założycieli „Solidarności” oświatowej (ul. Osiek – Międzyregionalna Sekcja i KM Pracowników Oświaty i Wychowania NSZZ„ Solidarność” w Gdańsku);
- 31 sierpnia, Gdańsk – godz. 14.00 – złożenie wiązanek kwiatów pod Pomnikiem Jana Pawła II i Ronalda Reagana - Przymorze; godz. 15.00 – złożenie wiązanek kwiatów pod Pomnikiem Anny Walentynowicz - Wrzeszcz (org.: Stowarzyszenie Godność);
Opr.: Wojciech Książek:
(członek Prezydium ZRG, przewodniczący Gdańskiej Sekcji Oświaty)
Uwaga: Aktualne informacje są zamieszczane m.in. na stronie internetowej Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność”: www.solidarnosc.gda.pl Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”: www.solidarnosc.org.pl Instytutu Pamięci Narodowej – Oddział w Gdańsku: www.ipn.gov.pl
22 stycznia 2022
Lustracja zamiast zapisu dokumentacyjnego w sprawach statusu działacza opozycji antykomunistycznej?
15 lipca 2021
Odszedł Marcin Karłowicz
15 lipca br. zmarł Marcin Karłowicz.
W latach 1980 był kolporterem i drukarzem wydawnictw podziemnych, współdziałał z Danielem Alain Koroną, drukował m.in. biuletyn SYNDROM, filatelistykę KF, pod koniec lat 80-tych działał w środowisku narodowców. Związał się m.in. ze środowiskiem Narodowego Odrodzenia Polski.
Część jego pamięci
2 maja 2021
Działacz opozycji antykomunistycznej oskarża pracowników IPN
Edmund Lajdorf wprost pisze o fałszerstwie dokumentów, w oparciu o które podejmowane są decyzje zarówno co do przyznania statusu działacza opozycji antykomunistycznej jak i przyznania Krzyża Wolności i Solidarności.
Ciekawa wygląda sprawa samego Edmunda Lajdorfa. Wprawdzie decyzją Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych z 26.10.2018 potwierdzono status działacza opozycji antykomunistycznej oraz osoby represjonowanej z powodów politycznych” (Odznaka i legitymacja - 29.10.2018 r.), co musiało nastąpić po uprzednim potwierdzeniu spełnienia warunków przez IPN, a równocześnie IPN odmawia wystąpienia do prezydenta o przyznaniu Krzyża Wolności i Solidarności dla wyżej wymienionego. Dlaczego?
W 2016 r.. Komisja pozytywnie zaopiniowała wniosek o nadanie KWIS - Powyższe ustalenia wypełniają normę określoną w art. 15a ust. 1 pkt. 1 i 2 oraz ust 2 pkt. ustawy z dnia 16.10.1992 r. o orderach i odznaczeniach (Dz. U. z 1992 Nr 90, poz. 450 z późniejszymi zmianami.) a na str. 109 widnieje data 2016-05-25 i trzy podpisy.
Wniosek został jednak wycofany. Wystarczył jeden sfałszowany wydruk dokonany przez pracownika biura "C" MSW, w odwet za działalność Lajdorfa w Solidarności, a przede wszystkim za zaangażowanie się w sprawy Związku Zawodowego Funkcjonariuszy MO. A tymczasem...
Wydawałoby się skoro wydano w 2018 roku decyzję uznającą status działacza opozycji antykomunistycznej Edmunda Lajdorfa i przyznano że dokumenty nie zostały wytworzone przy jego udziale, że z Krzyżem nie będzie problemu. Nic bardziej błędnego.
I pada także stwierdzenie: niemożliwe jest wydanie jednoznacznej opinii na temat całokształtu działalności kandydata. Wygląda to jak kiepski żart.
Sprawy działaczy opozycji antykomunistycznej nie są łatwe z natury rzeczy, opierają się bowiem na dokumentach często sporządzonych przez funkcjonariuszy SB, którzy w niektórych przypadkach mogli dokonywać fałszerstw z tych czy innych powodów. Niestety w sprawach tych IPN nie bada rzeczywistego stanu rzeczy tylko opiera się o istniejące dokumenty lub zapisy. Wystarczy jeden zapis, jeden dokument by odmówić statusu, krzyża, nawet jeżeli inne wprost wskazują na możliwość fałszerstwa, prowokacji. Nikt nie zastanawia się czy realnie osoba współpracowała ze służbami czy nie. Urzędnicze podejście pracowników IPN może budzić zatem gorycz i frustrację wśród byłych działaczy opozycji. Gorzej po nowelizacjach ustawy o działaczach opozycji antykomunistycznej i osobach represjonowanych, oraz ustawy o orderach i odznaczeniach jeden zapis (nie potwierdzony żadnym dokumentem) wystarczy do odmowy.
Gdy kilka lat temu uchwalano ustawę o działaczach opozycji antykomunistycznej i osobach represjonowanych, Stowarzyszenie Walczących o Niepodległość 1956-89 postulowało przeprowadzenie postępowań lustracyjnych przy rozstrzyganiu spraw w zakresie opozycji antykomunistycznej, ale głos ten nie został wysłuchany. Dziś mamy tego skutki.
6 grudnia 2020
Obchody 50 rocznicy Grudnia ’70 w Gdańsku i Gdyni
Komunikat – 3. 12. 2020
Zarząd Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność” informuje, że w wyniku dotychczasowych ustaleń w sprawie przygotowań do obchodów 50 rocznicy Grudnia ’70 oraz 39 rocznicy wprowadzenia stanu wojennego, ramowy porządek uroczystości w Trójmieście przedstawia się następująco:
16 grudnia (środa):
godz. 10.00 – Gdańsk, Pomnik Poległych Stoczniowców, zapalenie zniczy, złożenie wieńców i kwiatów pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców przez czynnych i emerytowanych pracowników Stoczni Gdańsk SA (organizator: NSZZ „S” Stoczni Gdańskiej).
godz. 15.00 – Gdańsk, Pomnik Poległych Stoczniowców: Apel Poległych; Modlitwa; złożenie wieńców i kwiatów – także pod tablicą czterech ofiar stanu wojennego.
godz. 17.00 – Gdańsk, uroczysta Msza Święta w Bazylice Świętej Brygidy, w tym poświęcenie daru na ołtarz - krzyża węglowego ze Śląska. Po Mszy Św. koncert zespołu Capella Gedanensis. Z uwagi na wymogi epidemiczne – udział we Mszy Św. i koncercie – tylko za zaproszeniami.
17 grudnia (czwartek – „czarny”):
godz. 6.00 – Gdynia-Stocznia, Pomnik Ofiar Grudnia 1970: Apel Poległych; Modlitwa; Wystąpienia; Składanie wieńców i kwiatów,
godz. 16.30 – Gdynia, uroczysta Msza Święta w Kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa: przemarsz pod Pomnik przy Urzędzie Miasta Gdynia: Apel Poległych i salwa honorowa; modlitwa; wystąpienia; Złożenie wieńców i kwiatów,
godz. 20.10 – Gdynia, Koncert muzyczny (Hala widowiskowa im. K. Górskiego w Gdyni).
Instytut Pamięci Narodowej – Oddział w Gdańsku – informuje, że planuje:
16 grudnia, godz. 12.30 - internetowa promocja najnowszej książki IPN o gdańskim Grudniu 1970 - "Grudniowa kolęda…”,
16 grudnia, godz. 14.00 – Gdańsk, Plac Solidarności, Odsłonięcie okolicznościowej wystawy – z udziałem prezesa IPN – Jarosława Szarka.
17 grudnia, ok. godz. 10.00- 11.00 - Gdynia: Odsłonięcie tablicy przygotowanej przez IPN upamiętniającej sześć ofiar na budynku SKM Gdynia Wzgórze Nowotki (będzie relacja w internecie),
17 grudnia, godz. 12.00 – internetowa promocja najnowszej książki IPN o gdyńskim Grudniu 1970 - "Zbrodnia bez kary…” (wspólnie z wydawnictwem Verbi Causa),
17 grudnia, godz. 14.00 – Gdynia, Skwer Kościuszki, odsłonięcie wystawy IPN o Grudniu ‘1970 (będzie też relacja w internecie).
Uwagi:
1/ Katalog uroczystości i imprez nie jest zamknięty, a także daty, godziny, mogą ulec zmianie. Także z uwagi na epidemię. Aktualne informacje są zamieszczane m.in. na stronie internetowej Zarządu Regionu Gdańskiego: www.solidarnosc.gda.pl Instytutu Pamięci Narodowej – Oddział w Gdańsku: www.ipn.gov.pl
2/ Delegacje składające wieńce (kwiaty) pod Pomnikami prosimy o zabranie wizytówek – do przekazania prowadzącemu w celu odczytania, kto składa.
3/ Przedstawicieli mediów prosimy o wsparcie w upowszechnieniu informacji na ten temat. W sprawie szczegółów medialnych prosimy o kontakt z Działem Informacji Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność”: kierownik Małgorzata Kuźma, tel. 501-121-096. Kierownik Oddziału ZRG NSZZ „Solidarność” w Gdyni: Aleksander Kozicki: 515-240-490. Rzecznik prasowy IPN: Jan Hlebowicz: 882-080-940. (tel. do wiadomości własnej)
Opr.: Wojciech Książek – Prezydium Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „S”
11 listopada 2020
Zneutralizować Francuza
Poniżej cykl artykułów Zneutralizować Francuza, które ukazały się w 2019 roku na salon24.pl.
PLAN PRZEDSIĘWZIĘĆ OPERACYJNYCH: ZNEUTRALIZOWAĆ I ZDYSKREDYTOWAĆ
Daniel Alain Korona w latach 80-tych był studentem SGPIS i działaczem opozycji antykomunistycznej. Założył Głos Wolnego SGPiSU (od 1986 r. Niezależne Zrzeszenie Studentów SGPIS). W 1984 r. zakłada jawny, początkowo legalny Klub Francuski SGPiS przy pomocy którego dokonuje masowych wysyłek prasy podziemnej do paryskiego biura Solidarności. Aresztowany w 1986 r. i skazany przez Kolegium ds. Wykroczeń. Na tym tle SB zakłada sprawę operacyjnego sprawdzenia o kryptonimie "Francuz".
Meldunek o założeniu Sprawy Operacyjnego Sprawdzenia o kryptonimie Francuz dotyczący Daniela Korony został podpisany przez por. K.Strzałkowskiego i ppłk dr R.Dreżewskiego 25 marca 1987 r. Przesłanką założenia sprawy był fakt kolportażu wydawnictw bezdebitowych, a celem było wyjaśnienie czy figurant jest rzeczywiście zaangażowany w prowadzenie nielegalnej działalności politycznej. Co prawda w kwestionariuszu SB oceniła go jako nieciekawego o poglądach anarchistycznych, jednakże oficerowie musieli chyba szybko zmienić zdanie skoro 10 lipca 1987 r. powstaje Plan przedsięwzięć operacyjnych ws. SOS o kryptonimie Francuz. Plan w kierunkach działań operacyjnych przewidywał rozpoznanie postawy figuranta na terenie uczelni i jego ewentualnej negatywnej działalności w środowisku studenckim, ustalenie czy figurant istotnie utrzymuje kontakty z przedstawicielami opozycji politycznej, uzyskanie materiałów świadczących o prowadzeniu nielegalnej działalności, które mogą być wykorzystane do neutralizacji działań figuranta lub osłabienia jego pozycji w środowisku akademickim. Nieciekawy, to po co takie kierunki działalności?
Jakie planowano czynności operacyjne? Otóż ustalenie poprzez osobowe źródła informacji na terenie SGPIS aktualnej postawy i kontaktów figuranta na terenie uczelni (wykona por. Strzałkowski na bieżąco), ustalenie czy figurant nie … (niewyraźne) w materiałach operacyjnych … (niewyraźne) selekcji tut Wydziału … jednostkach operacyjnych SUSW-MSW (wykona por. Strzałkowski na bieżąco), zabezpieczenia figuranta poprzez osobowe źródła informacji (wykona por. Strzałkowski na bieżąco), dokonanie ustaleń dot. kontaktów figuranta i sprawdzenie ich w wydziale „C” SUSW, spośród kontaktów figuranta wytypować kandydatów do pozyskania w powyższej sprawie (wykona por. Strzałkowski). Po zebraniu materiałów przeprowadzić z wymienionym rozmowę operacyjną zmierzającą do nawiązania ściślejszego dialogu operacyjnego (wykona por. Strzałkowski). Doprowadzić do uniemożliwienia figurantowi oddziaływania na środowisko akademickie SGPIS. W przypadku zaistnienia nowej sytuacji operacyjnej plan będzie uzupełniany i weryfikowany.
Plan podpisał st. Inspektor wydziału III K. Strzałkowski




W okresie lutym – maj 1988 r, dochodzi do „rozmów” funkcjonariuszy SB z figurantem, najpierw przybywali do domu, później do miejsca pracy czyli Intraco. W notatkach z tego okresu funkcjonariusz SB Strzałkowski opisuje rzekome informacje udzielone przez figuranta. Ale w takiej sytuacji dlaczego prowadzono dalsze działania operacyjne przeciwko figurantowi, o czym świadczą kolejne notatki? Ponadto już w notatce służbowej z dn. 20.02.1988 r. funkcjonariusz SB zauważa, że figurant zaraz po zakończeniu rozmowy operacyjnej nawiązał kontakt z innym figurantem prowadzonym przez V wydział (Cezarego), co by sugerowała iż treść rozmów/przesłuchań jest przekazywana do innych działaczy opozycji.
O tym, że figurant był na celowniku świadczą inne notatki. W notatce służbowej z 7 kwietnia 1988 r. por Strzałkowski proponuje zlecić wydz. „B” wyrywkową kontrolę figuranta. Z informacji zaś Naczelnika Wydziału „W” mjr mgr R. Jedynasiaka SUSW z dn. 29 kwietnia 1988 r. do Naczelnika Wydziału III SUSW informującego że nie może przyjąć do realizacji wniosku o pracę „W” dot. Klubu Francuskiego SGPIS ponieważ zgodnie z zarządzeniem MSW należy uzyskać zgodę Ministra Spraw Wewnętrznych. Dla przypomnienia do zakresu pionu „W” należało selektywne cenzurowanie, zatrzymywanie i konfiskowanie (w części lub w całości) krajowych i zagranicznych przesyłek pocztowych i korespondencji telekomunikacyjnej oraz kontrola i przerywanie rozmów telefonicznych, połączeń teleksowych i telegraficznych w przypadkach, gdy uznano, że ich treść zagraża bezpieczeństwu i obronności państwa. Czy o takie działania wnoszono by, gdyby chodziło o współpracownika? Dodajmy, co wynika z notatki służbowej z dn. 10.06.87 że biuro „W” informowało wcześniej III Wydział o utrzymywaniu przez Klub Francuski SGPIS kontaktów z Komitetem Solidarności i organizacjami za granicę.
W notatce z 28.07.1989 r. „Analiza sprawy operacyjnego sprawdzenia kryptonim Francuz nr. Ewid 48209” por. Strzałkowski stwierdza że nasze działania doprowadziły do nawiązania kontaktu operacyjnego z figurantem, których celem było uzyskanie maksymalnej ilości dotyczących funkcjonowania NZSu oraz zneutralizowania działalności D.Korony w środowisku. Według Strzałkowskiego powyższa koncepcja dała pozytywne rezultaty, a Korona został zdyskredytowany w środowisku NZSu. Także w meldunku o zakończeniu sprawy 28.08.1989 r. zawarto te same informacje, a sprawę zakończono w związku z faktem, iż figurant utracił kontakt ze środowiskiem akademickim. Co prawda funkcjonariusz SB przypisał dyskredytację brakiem uczestnictwa na wiecu w maju 1988 r., ale uwzględniając zapisy z planu przedsięwzieć operacyjnych, można podejrzewać że zakres działań zmierzających do dyskredytacji był szeroki.
W aktach sprawy znaleźć można wyciąg z informacji TW Marek z 6.04.1987 r. (ale można podejrzewać, że błąd w roku), bo w treści mowa o 1 kwietnia 1988 r. dot. rozmów TW w środowisku studenckim dot. m.in. podwyżek cen. Odnośnie D.Korony stwierdził, iż jest jeszcze głupszy niż był, nie potrafi opracować realnego programu działania dla Klubu Francuskiego, Klub ma co roku obcinany funduszy i chyli się ku upadkowi (dodajmy iż Klub od 1987 r. nie otrzymywał funduszów od uczelni, a nawet był formalnie zdelegalizowany). Jak widać szerzono stosowne poglądy w celu zmarginalizowania.
Także ciekawa jest notatka uzupełniająca z dn. 1.03.1988 dot. rzekomej rozmowy z figurantem, w którym miałby on m.in. rzekomo obciążyć figuranta Cezarego za włamanie i kradzież u niego, które miało miejsce w 1986 roku. Por. Strzałkowski proponował informowanie o tym prowadzących dochodzenie w sprawie tego włamania. Na notatce widnieje jednak adnotacja z 2 marca 1988 r., iż zgodnie z sugestią Szefa odstąpiono od realizacji propozycji. Choć nie wyjaśnia się powodów odstąpienia, można podejrzewać iż absurd tego scenariusza z tymi obciążeniami Cezarego był aż nadto oczywisty. Ale czy inne notatki nie miały posłużyć do działań zmierzających do poróżnienia działaczy (wystarczy było pomachać, nieco przytoczyć, a wątpliwość byłaby zasiana). Zresztą nie wiadomo czy tego nie uczyniono przynajmniej w niektórych przypadkach.
W notatkach z 1989 roku w tym w meldunku o zakończeniu sprawy z 28.08.89 r. funkcjonariusz SB przypisuje sobie sukces, ale prawda jest bardziej złożona, wszak D. Korona po ukończeniu studiów i zmianach na uczelni w październiku 1988 r. nie miał już powodów do dalszego działania na niej i siłą rzeczy jego oddziaływanie się zakończyło. We wniosku o zakończenie sprawy operacyjnego sprawdzenia kryptonim "francuz" z dn. 28.07.1989 r. por. Krzysztof Strzałkowski nie wspomina o rozmowach (jak to nazywał), ani o neutralizacji czy dyskredytacji figuranta, a jedynie cyt. z uwagi na fakt że figurant nie pracuje i nie angażuje się w działalność polityczną na terenie uczelni, proponuję materiały sprawy przesłać do archiwum wydziału "C" SUSW.
Fakt, Klub francuski działający już poza uczelnią jako Syndrom służył do dalszych działań informacyjnych dla opozycji (w notatce z 14.02.89 por. Strzałkowski zauważa że w dalszym ciągu D.Korona posługuje się nielegalnie pieczątką klubu francuskiego). W notatkach służbowych z 1989 r. widnieją z kolei stwierdzenia o przekazywaniu przez figuranta informacji nt. wydarzeń z kraju i inicjatyw podejmowanych przez nielegalne organizacje do - Marii Pinior i RWE (Radio Wolna Europa).
Czy SB prowadziłaby działania operacyjne w celu neutralizacji (a dodajmy, że o wielu z nich możemy nie wiedzieć, wszak bardzo wiele dokumentów zostało zniszczonych w sierpniu 1989 roku), gdyby chodziło o osobę z nimi współpracującą? Byłoby to idiotyczne, a o to posądzić ich nie sposób. A może próbowano zneutralizować Daniela Koronę, bo SB w końcu pojęło z kim mają do czynienia?
Kilka lat temu znany działacz Solidarności Andrzej Rozpłochowski pisał o działaniach władz komunistycznych zmierzających do osłabienia radykalnych działaczy opozycji i równoczesnego wypromowania legend innych, docelowo bardziej podatnych na współpracę. Czy zatem neutralizacja Daniela Korony nie była przypadkiem elementem szerszej strategii realizowanej przez SB w latach 80-tych?
We wniosku o wszczęcie sprawy z dnia 27.03.1987 r. informuje się, że student V roku wydziału Handlu Wewnętrznego Szkoły Głównej Planowania i Statystyki Daniel Korona. No cóż wymieniony był studentem V roku, ale nie Handlu Wewnętrznego tylko wydziału Finanse i Statystyka. W kwestionariuszu osoby sprawdzanej w rysopisie wpisano włosy ciemny bl (czytaj ciemny blond, a był szatynem).
Błędy także zawarto w rozpracowywaniu rodziny w kwestionariuszu w przypadku ojca wpisano jako miejsce pracy CHZ Animex (nigdy tam nie pracował), a bratu dali pierwszą literę imienia A. a już w notatce z dn. 12.11.1986 i 28.07.1989 nadano imię Ryszard, podczas gdy prawdziwe imię brzmiało Robert.
W odręcznym wyciągu z akt paszportowych podobnych błędów natomiast nie było.
W projekcie pisma do rektora SGPIS z-ca szefa stołecznego urzędu spraw wewnętrznych zawarta informację że Daniel Korona jest sekretarzem koła Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Afrykańskiej. W rzeczywistości Daniel Korona był jednym z założycieli happeningowego Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Senegalskiej. Być może ktoś się spostrzegł albo z racji przeredagowania (skrócenia), w piśmie płk mgr st. Przanowskiego z grudnia 1986 r. , pominięto kwestię Towarzystwa.
Błędy powtarzały się przez cały okres sprawdzenia, raz popełnione były następnie powielane. Co prawdo nie było wtedy komputerów z możliwościami "kopiuj - wklej", jednak to właśnie czyniono w przypadku Korony, w rezultacie ta sama informacja była powielona co raz w kolejnych dokumentach. Dotyczyło to zarówno informacji o kontaktach i zdarzeniach, jak i zwykłych informacji o cechach niekonspiracyjnych.
W notatce z 11 lutego 1988 r. por. Strzałkowski informuje że figurant w dniu 26.11.1986 r. obronił pracę magisterską na wydziale Handlu Wewnętrznego SGPIS (znów omyłkowy wydział i rok obrony się nie zgadza) i najprawdopodobniej zamierza zatrudnić się w CHZ Elektrim gdzie najczęściej przebywa. W notatce z rozmowy z figurantem z 18 lutego 1988 r. czytamy że wymieniony stwierdził, że już obronił pracę magisterską na wydziale Handlu Wewnętrznego i podjął pracę w Centrali Handlu Zagranicznego MINEX. Jak widać Wydział Handlu Wewnętrznego ścigał w materiałach SB - Daniela Koronę. Nie tylko wydział także rzekomy rok zakończenia studiów i rozpoczęcia pracy w Minexie przewijał się do końca. W meldunku o zakończeniu sprawy z 28.08.1989 r. czytamy że w 1986 r. Daniel Korona ukończył studia i rozpoczął pracę w CHZ "Minex". Kwestie dat zatrudnienia do końca SB sprawiały trudności, skoro w tym samym meldunku stwierdzono, że na początku 1989 r. zwolnił się z CHZ "Minex" i do chwili obecnej nie podjął pracy. Tymczasem w notatce SB z rzekomej rozmowy z figurantem por. Strzałkowski pisze o jego zamiarze zmiany pracy i wyjazdu za granicę. W rzeczywistości kończyła się umowa w październiku 1988 roku, a w styczniu 1989 r. Daniel Alain Korona zatrudnił się na Poczcie Głównej w Warszawie, gdzie 2 miesiące później zorganizował strajk. Tymczasem w notatce z 28.02.89 por. Strzałkowski nadal pisze o zamiarze zwolnienia się figuranta z pracy w CHZ i przejścia do pracy w francuskiej firmie zajmującej się ubezpieczeniami. W notatce z 17.03.89 por. Strzałkowski informuje o zwróceniu się do tow. Michalika z wydziału V-2, który fizycznie zabezpiecza Pocztę Główną w Warszawie o szybki kontakt po potwierdzeniu że figurant tam faktycznie pracuje.
Zachowane akta SOS Francuz liczą 230 stron (w tym fotokopie rożnych biuletynów niezależnych), ale niektóre notatki występują w nich w 3 egzemplarzach (nie wiadomo po co?). Inne jak np. notatka odręczna z 12 maja 1988 r. z rzekomej rozmowy z figurantem występuje w 2 odręcznych wersjach nieco różniących (w jednym pojawia się wątek zmiany pracy i zatrudnienia jako pilota wycieczek zagranicznych, a w drugim wątek ten nie występuje). Po co sporządzać 2 notatki z tej samej rozmowy, różniące się w treści? Zatem notatki także odręczne były w treści przygotowywane i przemyślane pod kątem piszącego. Stąd 2 zachowane wersje z tej notatki. Można podejrzewać, że w przypadku pozostałych notatek było podobnie.
Niedbałość o szczegóły występowała nie tylko w sprawach informacji niekonspiracyjnych, ale jak się zatem okazuje także w sprawach informacji związanych stricte z działalnością opozycyjną (np. publikację biuletyn "Nawis" we wniosku o zakończenie sprawy z 1989 r. przypisywano w notatkach błędnie Koronie). Dzięki tej niedbałości, także w zakresie tworzonych dokumentów (w tym ich niszczenia) SBecy mimo pewnych sukcesów, nie osiągnęli swojego celu wbrew temu co oświadczyli - nie udało im się wówczas zneutralizować "Francuza".
Samo założenie przyjęte przez SB było błędne, skoro chciano zneutralizować go w środowisku uczelnianym, kiedy i tak w związku z zakończeniem studiów i podjęciem pracy, jego oddziaływanie siłą rzeczy już malało i z czasem, zwłaszcza w kontekście ujawniania się NZS, naturalnie się kończyło. Ale jest też inna możliwość, SB kreowała wówczas określone osoby do roli głównych opozycjonistów, którzy z punktu widzenia władzy byli do akceptacji. Być może na SGPiSie było podobnie, a Daniela Koronę uznano za jakąś przeszkodą w tym planie. Tak się dziwnie składa, iż w październiku 1988 r. wykreowano na czele NZS SGPIS takiego lidera.
ZASTRZEŻENIE PASZPORTOWE
W wyniku zatrzymania 11 listopada 1986 r., Daniel Alain Korona - szef Klubu Francuskiego SGPiS i NZSu na uczelni został skazany na karę 50 tys. złotych grzywny i kosztami postępowania przez kolegium ds. wykroczeń w dniu 12 listopada 2019 r. Jednym ze skutków orzeczenia miało być zastrzeżenie wyjazdu paszportowego, wydane 17 listopada 1986 r. obowiązujące do 17 listopada 1988 roku do wszystkich krajów świata. Jako uzasadnienie faktyczne zastrzeżenia wskazano fakt kolegium. Próba wyjazdu turystycznego w lecie 1987 roku ww skończyła się odmową wojewódzkiego urzędu spraw wewnętrznych jak i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Nagle 8 września 1987 r. następuje anulowanie zastrzeżenia. Oficjalny powód to uiszczenie grzywny.
Na ten fakt powoływał się portal farmer.pl, próbując wykpić zatrzymanie, skutki zatrzymania i samą działalność Daniela Alain Korony (wcześniej portal ten opierając się na prowokacyjnych notatkach sporządzonych przez SBeków próbował zarzucić Danielowi agenturalność, mimo ze w aktach IPN znajdują się dokumenty jednoznaczne świadczące o działaniach służb zmierzających do neutralizacji i dyskredytacji Daniela), stwierdzając iż zaraz po uiszczeniu grzywny anulowano mu zakaz.
Jak wynika z dokumentów prawda jest inna. Poniżej kopia dokumentu uiszczenia grzywny przez Koronę już w 1986 r., czyli zanim wystąpił o paszport. Jak wynika daty wpłaty grzywny to 13 listopada 1986 i 16 stycznia 1987 r. (koszty postępowania II instancji).
Tymczasem odmowę paszportową otrzymał 27 maja 1987 r. (czyli po ponad 6 miesiącach od uiszczonej grzywny), a ostatecznie została potwierdzona przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych 19 sierpnia 1987 r.
Kwestię przyczyny odmowy paszportu badał Sąd Okręgowy w Warszawie, który w uzasadnieniu wyroku z dnia 26 sierpnia 2014 r. sygn akt XVIII Ko 40/14 i stwierdził że odmowa nie była wynikiem orzeczenia kolegium, tylko był represją polityczną za działalność niepodległościową.
Nie wiadomo dlaczego zrezygnowano z zakazu paszportowego, być może uznano że zakaz spełnił już swoje zadanie (uniemożliwiono wyjazd w 1987 roku), a może cofnięcie wyjazdu był jakimś elementem w ramach planu neutralizacji i dyskredytacji Daniela Alain Korony w środowisku opozycji, a być może uchylenie zakazu było wynikiem jedynie biurokratycznego błędu. Wiadomo jednak, że kwestia uiszczenia bądź nie grzywny nie miała w sprawie żadnego realnego znaczenia.
ZNISZCZONE DOKUMENTY
Po zatrzymaniu 11 listopada 1986 r. Daniela Alain Korony – lidera Klubu Francuskiego SGPIS i uczelnianego Niezależnego Zrzeszenia Studentów, SB zakłada Sprawę Operacyjnego Sprawdzenia “Francuz”. Akta sprawy znajdują się w Instytucie Pamięci Narodowej, ale ich zawartość nasuwa szereg pytań.
Po pierwsze w aktach znajdują się jednostronne notatki funkcjonariusza SB, według których figurant przekazywał informacje do służb. Równocześnie jednak w aktach sprawy występuje szereg dokumentów takich jak np. Plan Przedsięwzięć Operacyjnych, pismo z biura “W”, wyciąg z notatki TW “Maj”, informacje operacyjne świadczące że Daniel był przedmiotem gry operacyjnej mającej go zneutralizować i zdyskredytować. Gdyby rzeczywiście przekazywał, SB nie próbowała by go zneutralizować i zdyskredytować, tylko raczej odwrotnie, uwiarygodnić w środowisku opozycyjnym.
Równie zastawiające jest zestaw zniszczonych dokumentów. Jak informuje protokół z 22 sierpnia 1989 r. zniszczono dokumenty nie posiadających wartości operacyjnych (22 dokumenty). Wszystkie dokumenty pochodzące z okresu od 25.11.86 do 19.02.1987. Czyżby nie brakowano dokumentów z późniejszego okresu? Wątpliwe.
Nie sposób zrozumieć także dlaczego zachowano w aktach pismo do rektora SGPIS z tego okresu, które nie zostało ostatecznie wysłano, i na dodatek w 2 wersjach, jedna z wersji ponadto w 2 egzemplarzach. Również wiele dokumentów z późniejszego okresu znajdują się w kilku egzemplarzach (czasami różniących się). Wyglądałoby zatem że brakowanie dokumentów było w sumie trochę przypadkowe. Ale czy rzeczywiście? A może taki chciano przekazać obraz, podczas gdy działania brakowania nie były tak całkiem przypadkowe.
W jednej z notatce po zatrzymaniu czytamy:
Otóż żadnego dokumentu z kwietnia 1985 r. w aktach sprawy nie znajdziemy, a można przypuszczać iż notatka z przesłuchania z tamtego okresu była sporządzona. Uwzględniając zaangażowanie Daniela w działalność samorządu studenckiego, w Klubie Francuskim SGPiS, fakt przesłuchania już w kwietniu 1985 r. można podejrzewać że dokumenty dot. jego działalności musiały istnieć przed zatrzymaniem z 1986 r. Rodzi to pytanie dlaczego zatem zostały zniszczone i dlaczego nie ma śladu ich zniszczenia? Być może zatem niszczenie dokumentów nie było przypadkowe, był dokonywany w określony sposób, by jednych uwiarygodnić, a innych pogrążyć. Pomimo tego zachowały się też dokumenty w aktach, które pozwalają odtworzyć rzeczywistość tamtych czasów.
DZIAŁANIA PIONU "W"
Do zakresu tzw. pionu „W” należało selektywne cenzurowanie, zatrzymywanie i konfiskowanie (w części lub w całości) krajowych i zagranicznych przesyłek pocztowych i korespondencji telekomunikacyjnej oraz kontrola i przerywanie rozmów telefonicznych, połączeń teleksowych i telegraficznych w przypadkach, gdy uznano, że ich treść zagraża bezpieczeństwu i obronności państwa. Czy o takie działania wnoszono by, gdyby chodziło o współpracownika SB? Raczej nie, natomiast były podejmowane w przypadku osób uznanych za groźnych dla PRLowskiego ustroju.
Działaniami biura "W" objęto m.in. Daniela Alain Korony - lidera NZS SGPiS i Klubu Francuskiego SGPIS zwanego później SYNDROMem. Świadczy o tym notatka z 10.06.1987 r. o informacji z biura „W” do III Wydziału o utrzymywaniu przez Klub Francuski SGPIS kontaktów z Komitetem Solidarności i organizacjami za granicę.
W innej notatce służbowej z 7 kwietnia 1988 r. por Strzałkowski proponuje zlecić wydz. „B” wyrywkową kontrolę figuranta. Nie ma jednak w aktach oficjalnego wystąpienia w tej sprawie, ale do biura "W" wystąpiono, skoro Naczelnik Wydziału „W” mjr mgr R. Jedynasiaka SUSW z dn. 29 kwietnia 1988 r. w piśmie do Naczelnika Wydziału III SUSW informującego że nie może przyjąć do realizacji wniosku o pracę „W” dot. Klubu Francuskiego SGPIS ponieważ zgodnie z zarządzeniem MSW należy uzyskać zgodę Ministra Spraw Wewnętrznych. Ach, ta biurokracja...
Dodajmy, że w tym samym okresie funkcjonariusz SB - Strzałkowski sporządził notatki rzekomo z rozmów z figurantem, w którym ten miałby przekazywać informacje dot. opozycji. W takim przypadku jednak, dlaczego występowano do biura "W".
Z akt sprawy można jednak domniemać, że tzw. podsłuchy operacyjne musiały być stosowane przez cały okres (może przy okazji kontaktowania się z innymi działaczami), skoro w innej notatce stwierdza się, że kontaktował się z innym figurantem zaraz po zakończeniu z nim tzw. "rozmowy operacyjnej". Oto notatka z lutego 1988 roku
I kolejna już z 1989 roku:
Skoro już w 1987 r. biuro "W" zainteresowało się kontaktami KF i uzyskał stosowne informacje, zatem musiał też przechwycić część korespondencji lub podsłuchać niektóre rozmowy telefoniczne Daniela Alain Korony. Niestety w aktach SOS "Francuz" w sumie zachowało się mało dokumentów z podsłuchów operacyjnych, kontroli korespondencji itd. Wiele notatek musiało powstało jednak na ich podstawie, choć nie wspomina się o tym.
Jest to kolejny element świadczący, że Daniel Alain Korona był aktywnym wrogiem ustroju PRL, wrogiem które w ocenie SB należało zneutralizować. Po ponad 30 latach, pewien portal, któremu nie podoba się że Daniel został prezesem Elewarru, próbował wmówić, opierając się na niektórych stworzonych przez SB notatkach, że był on agentem SB. Tyle, że przeczą temu pozostałe dokumenty.
I TAK MA NAD NAMI PRZEWAGĘ
