Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła nadzór Agencji Rynku Rolnego nad spółką Elewarr zajmującej się przechowywaniem oraz obrotem zbóż i rzepaku. Izba wykryła tak wiele patologii, że występuje o likwidację badanej spółki, a o stwierdzonych nadużyciach powiadomiono prokuraturę.
Historia Elewarru - jak w soczewce odzwierciedla czasy rządów PO-PSL. Sprawa zaczęła się 23 listopada 2007 r., kiedy odwołano apolitycznego i mającego wyniki prezesa spółki - dra Daniel Alain Korona. Obawiano się bowiem pomysłów prezesa zmierzających do odseparowania spółki od polityki, co nie było w smak rządzącym. Na jego miejsce powołano Andrzeja Śmietankę - działacza PSL. Ten ostatni silny wsparciem Marka Sawickiego ustanowił własne rządy. Praktycznie z dnia na dzień wszystko uległo zmianie, zamiast planów dywersyfikacji i rozwoju spółki, nastąpiło zwijanie czego efektem było likwidacja produkcji mąki i kaszy. Dokonano reorganizacji spółki, która doprowadziła do dezorganizacji działalności.
O nieprawidłowościach w spółce alarmował b. prezes Daniel Alain Korona m.in. listem do premiera Donalda Tuska. Bezskutecznie, także listy pracowników np. likwidowanego oddziału w Nowogrodzie Bobrzańskim pozostały bez reakcji. Kontrola NIK w 2011 r. stwierdziła nieprawidłowości w spółce, omijanie ustawy kominowej, proces dekapitalizacji majątku, ale nadal kierownictwo Elewarru czuło się bezkarne. Wszystko zmienia się w 2012 r. wraz z taśmami Serafina, na których prezes Łukasik z ARR opowiada o nieprawidłowościach w spółce. W efekcie Andrzej Śmietanko (powołany na dyrektora generalnego w celu ominięcia kominówki) zostaje odwołany, a minister rolnictwa Marek Sawicki traci na jakiś czas stanowisko. Dwóch wiceprezesów spółki przyznało się do oszustw (fikcyjnych wyjazdów służbowych, w rzeczywistości były to prywatne wyjazdy turystyczne) i dobrowolnie poddało się karze.
Na miejsce Śmietanki powołany zostaje nowy dyrektor generalny, osoba niegdyś skazana za udział w aferze maślanej. Jednak wraz ze zmianami w ARR i resortem rolnictwa następują nowe decyzje personalne ws. Elewarru. Z zyskownej spółki za czasów prezesa Korony, Elewarr stał się spółką deficytową (prawie 12 mln zł - 2013 r., ok. połowa tej sumy - w 2014 r.).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz