Jak wynika z zestawienia wydatków wyjazdów poselskich na Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy, okazuje się że trójka posłów PIS (Hofman, Kamiński, Rogacki) wcale nie wydawała najwięcej na koszty transportu (każdy wyjazd traktowany pojedynczo). Przykładowo:
21-27.01.2012 do Strasburga wydali oni po 3040 zł transport, gdy posłanka PO Mirosława Nykiel 3539,04 zł, poseł Andrzej Halicki (PO) zaś 3017,15 zł.
11-12.03.2012 do Paryża: Rogacki 2590 zł, Biedroń (Twój Ruch) 3098,37 zł
22-27.04.2012 do Strasburga: po 3080 zł, Arkadiusz Mularczyk (SP) 3220 zł, Halicki (PO) 3074,05 zł
24-29.06.2012 do Strasburga: po 3115 zł, posłowie PO Maciej Orzechowski, Elżbieta Radziszewska itd 3072,21 zł, Robert Biedroń (TR) 3076,41 zł,
30.09-5.10.2012 do Strasburga: po 3060 zł, poseł PO Jan Kaźmierczak 3640,69 zł, Tadeusz Iwiński (SLD) 3671,57 zł
20-25.01.2013 do Strasburga: po 3090 zł, poseł Jarosław Górczyński (PSL) 4312,73 zł, poseł Jan Kaźmierczak (PO) 4187,19 zł
21-26.04.2013 do Strasburga: po 3016,16 zł, poseł Andrzej Halicki (PO) 5490,21 zł, posłanka Mirosława Nykiel (PO) 5190,72 zł, poseł Tadeusz Iwiński SLD 4964,79 zł
20-23.05.2013 do Londynu: po 2825 zł, poseł Jan Kaźmierczak (PO) 2825 zł.
23-28.06.2013 do Strasburga: po 3016,15 zł, posłowie Andrzej Halicki (PO) 3375,52 zł, Elżbieta Radziszewska (PO) 3016,15 zl
29.09-4.10.2013 do Strasburga: po 3016,15 zł, poseł Tadeusz Iwiński (SLD) 3414,66 zł
26.01-1.02.2014 do Strasburga: po 2930,15 zł, posłowie Górczyński (PSL), Halicki (PO), Iwiński (SLD) po 3812,83 zł.
6.-11.04.2014 do Strasburga: Kamiński 3132,67 zł, poseł Iwiński (SLD) 3916,43 zł, poseł Jan Kaźmierczak (PO) 3685,39 zł, Beata Bublewicz (PO) 3282,14 zł
21-28.06.2014 do Strasburga: po 2922,37 zł, posłowie Iwiński (SLD) 3866,53 zł, Biedroń (TR) 2922,37 zł
27.09-3.10.2014 do Strasburga: Hofman i Kamiński po 2922,37 zł, Iwiński (SLD) 3782,51 zł
Zrobiono aferę, bo 3 (byłych dziś) posłów PIS deklarowało jazdę samochodem, a leciało tanimi
liniami. Inni posłowie wydawali tymczasem tyle samo, a nawet więcej na podróż i niby wszystko
jest w porządku (byli też posłowie, którzy wydali mniej na podróże).
Zapomina się także, iż cała ta Rada Europy kosztuje nas ponad 30 mln zł i nie ma z niej żadnego pożytku.
Zapomina się także, iż cała ta Rada Europy kosztuje nas ponad 30 mln zł i nie ma z niej żadnego pożytku.
DOŚĆ MARNOWANIA
PIENIĘDZY PUBLICZNYCH NA TURYSTYKĘ PARLAMENTARNĄ I NA ZBĘDNE MIĘDZYNARODOWE
ORGANIZACJE.
ZESTAWIENIE
http://orka.sejm.gov.pl/media.nsf/files/MDUA-9QSMXN/%24File/ZA%C5%81%C4%84CZNIK%20NR%20%201_Wyjazdy%20pos%C5%82%C3%B3w%20na%20ZP%20Rady%20Europy_VII%20kadencja.pdf
ZESTAWIENIE
http://orka.sejm.gov.pl/media.nsf/files/MDUA-9QSMXN/%24File/ZA%C5%81%C4%84CZNIK%20NR%20%201_Wyjazdy%20pos%C5%82%C3%B3w%20na%20ZP%20Rady%20Europy_VII%20kadencja.pdf
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz