Opozycjoniści i osoby represjonowane z czasów PRL mają różne uprawnienia, w zależności od kategorii do których ich zaliczano. Gubią się w tym sami opozycjoniści. Od 2016 r. w różnych miastach wprowadza się uprawnienie do ulg lub bezpłatnych przejazdów komunikacji miejskiej, z tym że w jednych miastach otrzymują je działacze opozycji antykomunistycznej a w innych tzw. świadczących pracę w nielegalnych organizacjach w rozumieniu przepisów do kwietnia 1989 r.
O pomyłkę łatwo, zwłaszcza gdy 2 miasta mają zbliżone nazwy jak np. Radom i Radomsko. W tym pierwszym uprawnienie do bezpłatnej komunikacji mają działacze opozycji antykomunistycznej i osoby represjonowane z powodów politycznych legitymujących się Radomską kartą miejską z zakodowaną ulgą ( i tylko oni, bez tej karty uprawnienia nie ma). W Radomsku uprawnienie do 50% ulgi przysługuje z kolei osobom świadczącym pracę w organizacjach związkowych i politycznych nielegalnych w rozumieniu przepisów do kwietnia 1989 roku, lub nie wykonującym pracy w okresie przed dniem 4 czerwca 1989 roku na skutek represji politycznych (innym działaczom opozycji ulga nie przysługuje). Podstawą do ulgi jest decyzja Urzędu ds. Kombatanta i Osób Represjonowanych.
Oczywiście najbardziej sensowne byłoby scalenie obu grup działaczy, ale w ubr. petycję w tej sprawie odrzuciło Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Być może obecna sytuacja wymusi jakieś zmiany, ale do tego czasu pozostaje jedynie uważnie czytać konkretnie komu w poszczególnych miastach dane uprawnienie przysługuje?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz