Nowoczesna i Platforma Obywatelska do tej pory próbowały udawać, że są partiami wolnościowymi, w której niby jest swoboda poglądów i sumień. Ale szlak trafił tą narrację w związku z głosowaniem nad projektem ustawy autorstwa "Ratujmy Kobiety" wprowadzającej aborcję na życzenie. 3 posłów PO głosowało za odrzuceniem, 29 posłów tej partii oraz 10 z Nowoczesnej nie uczestniczyło w głosowaniu, choć niektórzy byli na sali. Jaka była reakcja władz tych partii?
Histeria, kolejne konferencje prasowe oraz wykluczenie 3 posłów przez Platformę Obywatelską oraz kary finansowe i nagany na posłów Nowoczesnej, którzy nie poparli projektu. Działanie władz obu partii - próby łamania kręgosłupa posłów - pokazuje na czym polega demokracja i wolność w ich wydaniu? Nie ma żadnego szacunku dla własnych posłów, dla ich poglądów, dla ich sumień. Ma być tylko dyscyplina, łamanie kręgosłupa i hipokryzja przed opinią publiczną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz