Od wielu dni w mediach pojawiają się alarmistyczne informacje nt. podatku spalinowego od samochodów.
Wprowadzenie tego podatku to jeden z kamieni milowych przewidzianego w ramach Krajowego Planu Odbudowy. 1 czerwca 2022 r. po wcześniejszych negocjacjach z rządem Mateusza Morawieckiego, Rada Unii Europejskiej wydała decyzję wykonawczą 2022/0181(NLE) w sprawie zatwierdzenia oceny planu odbudowy i zwiększania odporności Polski. W związku z tą decyzją Rzeczpospolita Polska została zobowiązana do przeprowadzanie szeregu zmian w prawie, w szczególności wprowadzenia opłaty rejestracyjnej od posiadania pojazdów związanych z emisjami zgodne z zasadą „zanieczyszczający płaci” do końca IV kwartału roku 2024, a także corocznego podatku od posiadania pojazdów związanych z emisjami zgodne z zasadą „zanieczyszczający płaci” do końca II kwartału roku 2026.
Aktualnie nie ma zatem żadnego przepisu prawnego ustanawiającego podatek spalinowy, nie ma też jeszcze projektu ustawy, a wszelkie kalkulatory są oparte na projekcie z 2006 roku.
Ale to że czegoś nie ma, nie oznacza że nie będzie. Skoro stanowi to jeden z kamieni milowych KPO, to można założyć, że rząd (nieważne czy z PISu czy utworzony przez opozycję) i parlament, w celu uzyskania KPO wprowadzi ten podatek, który oczywiście zapłacą zwykli obywatele, kierowcy.
Nie dajmy się okradać przez polityków i urzędników. Gdy nadejdzie pora trzeba będzie sprzeciwić się wprowadzeniu tego podatku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz