Czy decyzja w zakresie podatku od nieruchomości podlega uchyleniu w związku z ustawy dekomunizacyjną? Taką kwestię będzie musiało rozstrzygnąć samorządowe kolegium odwoławcze w Warszawie, a być może i w dalszej kolejności sądy administracyjne.
Sprawa zaczyna się 15 listopada ubr., kiedy Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy wydał decyzje w zakresie podatku od nieruchomości za lata 2014-2015 wobec państwa K. (poprzednie decyzje za te okresy były wadliwe i zostały uchylone przez SKO). Podatnicy nie zgodzili się z tymi decyzjami i złożyli odwołanie. Sprawą zainteresowało się także Stowarzyszenie Interesu Społecznego WIECZYSTE, które po przeanalizowaniu zauważyło że decyzja zawiera błędną nazwy ulicy w związku z tzw. ustawą dekomunizacyjną.
Decyzję wydano bowiem wobec podatników, wskazując jako miejsce zamieszkania - ulicę Stanisława Tołwińskiego (na warszawskim Żoliborzu). Tymczasem jak wynika z wyroku Wojewódzkiego Sądu
Administracyjnego w Lublinie z dn. 17.04.2009 sygn.akt I SA/Lu405/08 - ... Oznaczenie strony w
decyzji powinno zostać zawarte w decyzji w sposób zupełny tzn. w stosunku do
osób fizycznych z podaniem imienia i nazwiska, miejsca zamieszkania lub pobytu….
Oznaczenie strony jest niezwykle ważnym elementem decyzji, kreuje on bowiem
podmiot jej praw i obowiązków. O tym jak istotne jest prawidłowe oznaczenie adresata
decyzji świadczy chociażby to, iż skierowanie decyzji do osoby nie będącej
stroną w sprawie, stanowi wadę skutkującą stwierdzeniem nieważności decyzji... Otóż wydane decyzje nie zawierają zupełnego oznaczenia strony,
skoro podano w nim nieaktualny adres. Jak wynika z §1 zarządzenia wojewody
mazowieckiego z dnia 9 listopada 2017 r. opublikowanego w Dzienniku Urzędowym
Województwa Mazowieckiego w dniu 10 listopada 2017 i wchodzącego z dniem
ogłoszenia, uległa zmianie nazwa dotychczasowej ulicy Stanisława Tołwińskiego
na ulicę PPłk Macieja Kalenkiewicza „Kotwicza”. Wprawdzie decyzje i dokumenty zawierającą
starą nazwę - zgodnie z art.5 ust.1 ustawy z
dnia 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju
totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych
gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki - zachowują ważność, ale nie dotyczy to nowych dokumentów
wydanych już po wejściu w życie zarządzenia. Tym samym oznaczenie strony
powinno zawierać już nowy prawidłowy adres tj. przy ppłk Macieja Kalenkiewicza
„Kotwicza” a nie Stanisława Tołwińskiego.
Posługiwanie się komunistyczną (uchyloną) nazwą ulicy w dokumencie
urzędowym narusza przepis art.1 ust.1 w związku z ust.2 ustawy z dnia 1 kwietnia 2016 r. o zakazie
propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek
organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń
użyteczności publicznej oraz pomniki tj. iż Nazwy jednostek organizacyjnych,
jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności
publicznej, w tym dróg, ulic, mostów i placów, nadawane przez jednostki
samorządu terytorialnego nie mogą upamiętniać osób, organizacji, wydarzeń lub
dat symbolizujących komunizm lub inny ustrój totalitarny, ani w inny sposób
takiego ustroju propagować. Za propagujące komunizm uważa się także
nazwy odwołujące się do osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących
represyjny, autorytarny i niesuwerenny system władzy w Polsce w latach
1944–1989. O ile można zrozumieć, iż osoby fizyczne z
opóźnieniem przyswajają sobie nową nazwę, o tyle nie można akceptować
stosowania komunistycznej nazwy przez organ administracji publicznej i to w
decyzjach urzędowych.
Sprawa wbrew pozorom jest bardzo istotna, albowiem wydano w Warszawie wiele decyzji administracyjnych i podatkowych po 10 listopada ubr., w których nadal stosowano błędne komunistyczne nazwy ulic, a nie wskazywano nowych nazw. Może zatem się okazać, iż decyzje te są nieważne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz