Czy w Parku Szymańskiego na warszawskiej Woli powstanie Wolskie Centrum Kulturalne? Władze Warszawy zabezpieczyły środki finansowe, wydały nawet pozwolenie na budowę. Nie liczono się z opinią publiczną, protesty mieszkańców i Stowarzyszenia Stop Zabudowie Parku Szymańskiego lekceważono. Do czasu...
Dziś sprawa nabrała nieoczekiwanego zwrotu.
Otóż Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy w dniu 22.09.2017 roku wydał decyzję nr 108/N/2017 ws. zatwierdzenia projektu budowlanego i udzielenia pozwolenia na budowę dla Miasta Stołecznego Warszawy obejmujące budowę siedziby Wolskiego Centrum Kultury przy ul. Elekcyjnej w Warszawie na działce Ew. 7/10 z obrębu 6-07-04 w dzielnicy Wola M.St. Warszawy. Władze Miasta liczyły że to zakończy sprawę, wszak organizacje społeczne nie mogą uczestniczyć w postępowaniach w/s pozwolenia na budowę. Innymi słowy, nikogo nie było, kto mógłby zakwestionować decyzję.
Było to nie liczyć się ze Stowarzyszeniem Interesu Społecznego WIECZYSTE, które wystąpiło z petycją publiczną do wojewody o wszczęcie z urzędu postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności powyższej decyzji, gdyż urzędnicy którzy ją wydawali, podlegali wyłączeniu z postępowania, albowiem byli zatrudnieni przez wnioskodawcę.
Jak podkreśla stowarzyszenie - Decyzję wydała Anna Zabłocka – naczelnik Wydziału
Architektury i Budownictwa M. St. Warszawy oraz Michał Budzyński – kierownik
referatu Architektury i Budownictwa Wydziału Architektury i Budownictwa dla
dzielnicy Wola. Ponadto samo postępowanie administracyjna prowadziła Ewa
Dworecka-Zakrzewska (główny specjalista w WAiB dla dzielnicy Wola). Wszyscy ww.
urzędnicy są zatrudnieni przez wnioskodawcę tj. Miasto Stołecznego Warszawy.
Zgodnie z art.24§1 kpa Pracownik organu administracji
publicznej podlega wyłączeniu od udziału w postępowaniu w sprawie: w której
jest stroną albo pozostaje z jedną ze stron w takim stosunku prawnym, że wynik
sprawy może mieć wpływ na jego prawa lub obowiązki; Również art.24§3 przewiduje wyłączenie pracownika,
jeżeli zostanie uprawdopodobniona okoliczność mogąca wywołać wątpliwość co do
bezstronności pracownika. Nie ulega wątpliwości, iż zachodzi sytuacja określona
w art.24 kpa, albowiem urzędnicy wydający decyzję pozostawali w stosunku
prawnym (zatrudnienia) z wnioskodawcą (M.St.Warszawa) i otrzymywali od tegoż
wnioskodawcy wynagrodzenie za swoją pracę. Nic nie stało na przeszkodzie by
Prezydent Warszawy upoważnił do wydawania decyzji osobę nie pozostającą w
stosunku zatrudnienia z wnioskodawcą – Miastem Stołecznym Warszawa lub by ze
względu na fakt iż także Prezydent jest w stosunku prawnym z wnioskodawcą,
organ wyłączył się z postępowania i przekazał do organu wyższego stopnia celem
załatwienia sprawy w trybie art.26§2 k.p.a.
Zgodnie z art.145.§ 1. Kpa W sprawie zakończonej decyzją ostateczną wznawia się postępowanie, jeżeli decyzja wydana została przez pracownika lub organ administracji publicznej, który podlega wyłączeniu stosownie do art. 24, 25 i 27, natomiast zgodnie z art.156§1 stwierdza się nieważność decyzji w przypadku jej wydania bez podstawy prawnej lub z rażącym naruszeniem prawa oraz gdy zawiera wadę powodującą jej nieważność z mocy prawa.
Zgodnie z art.145.§ 1. Kpa W sprawie zakończonej decyzją ostateczną wznawia się postępowanie, jeżeli decyzja wydana została przez pracownika lub organ administracji publicznej, który podlega wyłączeniu stosownie do art. 24, 25 i 27, natomiast zgodnie z art.156§1 stwierdza się nieważność decyzji w przypadku jej wydania bez podstawy prawnej lub z rażącym naruszeniem prawa oraz gdy zawiera wadę powodującą jej nieważność z mocy prawa.
Sprawa ma istotne znaczenie, albowiem może być więcej takich sytuacji w Warszawie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz