Uwagi do rozporządzenia zmieniającego rozporządzenie
w sprawie zasad udzielania pomocy psychologiczno- pedagogicznej w publicznych
przedszkolach, szkołach i placówkach – Sekcja Gdańska – XII 2011 .
Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ
”Solidarność” Regionu Gdańskiego jako idące w dobrym kierunku, opiniuje zmiany przedstawione w rozporządzeniu.
Ograniczają one w pewnym stopniu biurokratyczną pracę
nauczycieli.
Jednakże nadal pozostałe problemy, o
których mowa była w piśmie do Pani Minister Katarzyny Hall z dnia 24 .10. 2011
r., pozostają nierozwiązane (polecamy uwadze). Szczególnie chodzi o brak
środków finansowych na zatrudnianie
specjalistów pedagogów, psychologów, logopedów, terapeutów , którzy mogą pomóc
w rozwiązywaniu problemów rozwojowych i edukacyjnych uczniów.
Niedopuszczalne
jest obarczanie szkół nowymi zadaniami bez dodatkowego ich dofinansowania.
Poniżej przedstawiamy uzasadnienie
potrzeby zatrudnienia terapeutów, którzy są najlepiej przygotowani do niesienia
pomocy uczniom z dysfunkcjami, mającymi
problemy w nauce opracowane przez Marzenę Korzeniewska z KM w Gdyni, członka
Rady Sekcji Regionalnej w Gdańsku:
1. Nowe
zmiany w rozporządzeniu określają zasady udzielania i organizacji pomocy
psychologiczno-pedagogicznej w sposób ogólny bez wskazania na sposób
zatrudniania poszczególnych specjalistów.
2.
Środowisko Oświatowej Solidarności zwracało już uwagę w latach wcześniejszych
na potrzebę obligatoryjnego zatrudnienia w w.w placówkach, terapeutów
pedagogicznych, logopedów, psychologów oraz specjalistów od socjoterapii.
3. Etaty
dla tych nauczycieli-specjalistów powinny być gwarantowane przez MEN lub JST,
nie uznaniowo, ale w ujednolicony sposób prawny na terenie całego kraju. Tylko
wtedy można mówić o prawidłowym funkcjonowaniu pomocy psychologiczno-pedagogicznej,
której głównym podmiotem będzie uczeń.
4. W
niektórych szkołach istnieją etaty terapeuty pedagogicznego, które zostały
utworzone z godzin do tzw. dyspozycji dyrektora, przyznanych przez JST.
Nauczyciel-terapeuta pełni już z racji swojej funkcji rolę koordynatora owej
pomocy psychologiczno-pedagogicznej. To on kieruje dzieci na badania do
poradni, pomaga intepretować rodzicom i nauczycielom treści opinii oraz
orzeczeń, ustala na początku roku szkolnego wraz z dyrekcją i innymi
specjalistami formy pomocy psychologiczno-pedagogicznej, czyli zajęć na które
uczniowie powinni uczęszczać.
Terapeuta
prowadzi również całą dokumentację ucznia, sporządza dla niego indywidualne
plany pracy i prowadzi zajęcia z terapii pedagogicznej zwane
korekcyjno-kompensacyjnymi.
5. Wobec
opisanego powyżej prawidłowego modelu pomocy psychologiczno-pedagogicznej,
dziwi fakt, że MEN wprowadza nowym rozporządzeniem przepisy, które w praktyce
mogą okazać się fikcją. Należałoby skupić się na podniesieniu roli
nauczyciela-terapeuty, który mógłby być jednocześnie faktycznym koordynatorem
tej pomocy, prowadzącym dziecko przez cały etap edukacyjny. W takim przypadku
miałby on pełen obraz braków i postępów dziecka w zakresie wyrównywania szans
edukacyjnych i usprawniania deficytów rozwojowych.
6. Niepokój
terapeutów z wieloletnią praktyką budzi fakt, że nie we wszystkich szkołach
istnieją dla nich etaty, gdyż MEN wprowadzając owe 2 godziny karciane liczył na
przejęcie obowiązków terapeuty przez nauczycieli różnych przedmiotów, którzy
posiadają dodatkowe kwalifikacje. Niestety łamie to podstawową zasadę
udzielania terapii, która powinna prowadzona być przez jednego terapeutę,
który nie jest nauczycielem uczącym w klasie.
W imieniu Sekcji Gdańskiej
Marzena
Korzeniewska i Bożena Brauer
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz