Prezydent Bronisław Komorowski zarządził wybory parlamentarne w dniu 25 października. Do wyboru były 3 terminy 11, 18 i 25 października. Nic nie stało na przeszkodzie by zarządzić wybory na 11 października. Ale przecież nie po to prezydent Komorowski przez całe lata dbał o interes Platformy Obywatelskiej, by teraz nagle pomyśleć o dobru państwu i społecznym. Zatem na zakończenie zadbał by rząd PO-PSL mógł porządzić i szkodzić 2 tygodnie dłużej. Uwzględniając czas na tworzenie nowego rządu, oznacza to iż ministrowie PO-PSL będą jeszcze pełnili obowiązki na początku listopada, co oznacza dla nich także dodatkową kasę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz