Sprawa równoległego zasiadania w spółkach prywatnych osób z kierownictwa Centrum Restrukturyzacji i Windykacji PKO BP w Gdyni trafiła do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, za sprawą petycji Stowarzyszenia Interesu Społecznego WIECZYSTE/Komitetu Założycielskiego NSZZ "Wyzwolenie"
Petycja powołuje się na fakt, iż nikt nie zajął się sprawami poruszanymi w anonimowy piśmie sprzed wielu miesięcy (m.in. skierowane do posłów Bartłomieja Wróblewskiego, Piotra Babiarza, Iwony Michałek, do Ministerstwa Sprawiedliwości, do ministra Mariusza Kamińskiego, do Rady Nadzorczej PKO BP oraz do Departamentu zgodności i bezpieczeństwa PKO BP). Jak stwierdzają Stowarzyszenie/Związek w petycji: Co prawda anonimowe pisma muszą być traktowane z pewną ostrożnością, ale w bieżącym przypadku wskazano na rzeczywisty, łatwy do zweryfikowania fakt równoległego zasiadania w spółkach prywatnych osób z kierownictwa Centrum Restrukturyzacji i Windykacji PKO BP w Gdyni, co z natury rzeczy stwarza potencjalną możliwość nieprawidłowości i wzmaga atmosferę podejrzeń. Również po opublikowaniu w lutym br. przez portal Serwis21 obszernych fragmentów tego anonimowego listu (ze stosownymi zastrzeżeniami):
nie nastąpiło żadne wyjaśnienie sprawy czy choćby zapowiedź
takiego wyjaśnienia. Milczenie zaś tylko utwierdza przekonanie o
nieprawidłowościach w banku PKO BP (świadczą o tym komentarze pracowników i
internautów pod artykułami), a także negatywnie wpływa na wizerunek rządu (PKO
BP jest Bankiem z dużym udziałem Skarbu Państwa).
Stowarzyszenie/Związek w tej sytuacji zwraca się o
1) wyjaśnienie sytuacji równoległego zasiadania w
spółkach prywatnych przez osoby z kierownictwa CRW PKO BP, następstw i zagrożeń
jakie stwarza to dla Banku
2) dokonanie zmian we
władzach Banku poprzez powołanie do rady nadzorczej osoby/osób reprezentujących
stronę społeczną, które dbałyby o interes publiczny
Teraz sprawę nie da się przemilczyć, trzeba ją wyjaśnić w ciągu 3 miesięcy (zgodnie z przepisami), skoro jest oficjalne wystąpienie.
Brawo Serwis21! Może w końcu temat przestanie być zamiatyny pod dywan i opinia publiczna uzyska jakieś wyjaśnienie że strony PKO.
OdpowiedzUsuńMoże być kolejna interwencja ambasady Izraela! I znów będzie koniec tematu.
UsuńNieźle.A tak naprawdę zbadanie kilku opisanych faktów nie wymaga głębokiej analizy-dzialalnosc w prywatnych firmach równolegle do pracy w PKO, zatrudnianie osób z poprzednich miejsc pracy nawet bez posiadania wyższego wykształcenia,kierowanie ponad połowy spraw do zewnętrznych kancelarii przy jednoczesnym przeroście zatrudnienia,skala przedawnień i sprawy przedawnione a rejestr spotkań z klientami....
OdpowiedzUsuńMoże wreszcie ktoś się zajmie wyjaśnieniem opisanych nieprawidłowości.Opinia publiczna to ntez i kliemci i pracownicy i akcjonariusze PKO.
UsuńWielomilionowe kwoty przedawnień w Gdyni a pobieranie nagród i premii przez kierownictwo tej jednostki też jest proste do weryfikacji.Wystarczy aby dzięki SERWIS 21 w końcu ktoś chciał wyjaśnić opisane wątki.
UsuńFaktury wystawiane przez zewnętrzne firmy za obsługę spraw zamiast gdyńskiego personelu też raczej są w dziesiątkach czy setkach tysięcy miesięcznie.
UsuńRaczej setkach tysięcy.PKo chwali się 8mln klientów.przyjmujac,że 5%z nich ma problem ze spłatą kredytu i trafi do CRW,to daje 400 tys.spraw.
UsuńTrzeba zaznaczyć,że np.Pan Dyr.PB został zatrudniony w PKO jeszcze za rządów Platformy Obywatelskiej,po tym jak w bardzo niejasnych okolicznościach odszedł z Alior Banku ( tam w KRS dorabiał jako spółka zajmująca się pośrednictwem kredytowym )
OdpowiedzUsuńW sumie jak pisano tu o towarzyskim układzie w Gdyni lubiącym pieniążki i nepotyzm a niekoniecznie ciężka pracę to nietrudno było zgadnąć, że to jakaś platformerska sitwa
OdpowiedzUsuńLudzie chcą dorobić w Wy się czepiacie.Nie każdemu wystarcza pensja,nawet wysoka.
OdpowiedzUsuńDorobienie w sposób formalnie uzgodniony z pracodawcą i w działalności niekonkurencyjne to zupełnie co innego.Tu w połączeniu z pracą na kierowniczym stanowisku w banku k jednocześnie spółka zajmujaca się pośrednictwem kredytowym czy deweloperska założona z jakimś jegomościem bez PESElu ale za to łańcuszkiem powiązanych spółek to co innego.
Usuńczy jak ludzie się chcą dorobić, bo im nie starcza nawet wysoka pensja to mogą kraść, tworzyć sitwy i niszczyć innych ludzi czyli współpracowników i podwładnych???
UsuńWłaśnie-zwolnili masę osób z biur terenowych,zlikwidowali Poznań i Szczecin a teraz płacą miliony zewnętrzne firmie za obsługę spraw w windykacji???
UsuńCzłowiek uczciwie pracujący na etacie po prostu nie ma czasu na prowadzenie dodatkowej działalności np.firmy. Na to może sobie pozwolić tylko ktoś,kto znajdzie na to czas w ciągu dnia pracy.
UsuńDorabiaj się człowieku, nikt ci nie broni, ale zgodnie z prawem i nie działając przy tym na szkodę firmy i jej właścicieli-akcjonariuszy
OdpowiedzUsuńNo i oczywiście w swoim wolnym czasie,a nie np.wtedy, kiedy bierzesz pensje z PKO swoją robotę oddając do zrobienia zewnętrznym firmom
UsuńAle jak swoją pracę oddasz podwykonawcy-zewnetrznej firmie to czas już masz!A do tego bonus w postaci danych o nieruchomościach i możliwości spotkania z klientami z problemami finansowymi.Oczywiscie tylko z wybranymi,np.majacymi nieruchomości interesujące spółkę deweloperska lub mającymi możliwość dokonania wpłaty gotówkowej w zamian za zaprzestanie dochodzenia długu przez bank.
UsuńTruskawka na torcie? Mają kiepełe te Żydki...
UsuńMoim zdanie aby mieć większą pewność pełnego wyjaśnienia sprawy Stowarzyszenie powinno też złożyć zawiadomienie w Komisji Nadzoru finansowego oraz w Prokuratorze, KPRM kierowana przez Morawieckiego może nie wystarczyć
OdpowiedzUsuńi już jest jasne czemu kadra kierownicza wprowadza takie zmiany w strukturze CRW. Chłopaki rozmywają odpowiedzialność za swoje decyzje az miło.
OdpowiedzUsuńPrzecież oczywistym jest,że w temacie przedawnień będą tłumaczyli,że to wina biur terenowych a nie Gdyni (dla przypomnienia biura w Poznaniu i w Szczecinie zamknięto pod koniec 2016 roku,nowe sprawy detaliczne od jeszcze dawniegp czasu trafiały do Gdyni,więc czasu na przejrzenie kredytów pod kątem ryzyka przedawnienia było aż nadto!)
UsuńPytania KPRM powinny być sformułowane tak,aby nie dać szansę na wymijająca odpowiedź: liczba zatrudnionych w CRW w styczniu 2015 i teraz,wolumen spraw przedawnionych w 2015 i teraz, udział spraw przekazywanych do zewnętrznych firm w 2015 i teraz,liczba osób na stanowiskach kierowniczych w 2015 i teraz, rejestr spotkań z klientami a sprawy umorzone/przedawnione,powiązania z prywatnymi firmami....
OdpowiedzUsuńI jeśli w grze były duże pieniądze, a ci co się wzbogacili nie przepuścili ich w kasynie czy ma drogie używki dodatkowo proste sprawdzenie przez KAS czy majątki tych państwa (biżuteria, zegarki, samochody,nieruchomosci,środki pieniężne w bankach) mają pokrycie w osiągniętych oficjalnie w ostatnich latach dochodach.
UsuńObawiam się,że nie po to mają powiązanie poprzez spółkę RBT z panem bez numeru PESEL i łańcuszkiem 10 firm, żeby dac łatwo się złapać przy tak prostych sprawdzeniach.
OdpowiedzUsuńChyba nie są aż tak bezczelni,żeby np. pokupowac "na siebie" kilka mieszkań czy domów.Raczej na rodzinę czy znajomych.
OdpowiedzUsuńJak działają od x lat w kolejnym banku to na pewno jakieś patenty mają.Np można brać kolejne kredyty hipoteczne nie po to aby uzyskać finansowanie a po to aby zalehalizowaz zakup kolejnych nieruchomości...Pracując w banku i mając swoją spółkę pośrednictwa kredytowego nie sądzę aby mieli problem z dostępem do kredytów.
OdpowiedzUsuńAle dlaczego Pan Prezes na to pozwala??? Proszę mi wyjaśnić.
OdpowiedzUsuńMoze Pan Prezes jest izolowany od prawdy o sytuacji w CRW? Po otrzymanych sygnalach o nieprawidłowościach zaleca zbadanie sprawy odpowiednim komórkom,a te dają się omamić urokowi osobistemu Pan dyr PB i historiom,że co złego to nie on a dziedzictwo z biur terenowych a historie jego dotyczące są po prostu pomówieniem że strony frustratów.
UsuńWiem z dobrego źródła,że niedługo w PKO będzie nowy szef audytu.moze on coś wniesie do wyjaśnienia sprawy powiązan w CRW z prywatnymi firmami.
UsuńA może właśnie opisywana sytuacja z dealami w CRW jest przyczyną zmiany a audycie?
UsuńTo już wiadomo oficjalnie-od 15.04.2018 jest nowy szef audytu.Poprzedni jak napisano "zakończył z dniem 15.04 zatrudnienie w Banku"
UsuńFaktycznie-w intrze jak byk jest już informacja o nowym Dyrektorze Departamentu Audytu Wewnętrznego. Szczerze mowiam myslalem , że to plotki. Czyżby coś zaczynało się dziać po petycji Serwisu do KPRM???
UsuńGwoli ścisłości petycji Stowarzyszenia Interesu Społecznego WIECZYSTE/KZ NSZZ WYZWOLENIE, powołujący się na artykułach z Serwis21.
UsuńA zauważyliście w Serwisie zniknięcie presji ze strony Jagiełły i jego służb, które przestały agresywnie reagować na wasze artykuły i komentarze pod nimi?
UsuńTak, te reakcje to były okazje do kolejnych artykułów. Ale ciekawe dlaczego zrezygnowali?
UsuńZrezygnowali,bo widocznie sprawdzili,że to nie są pomówienia bez pokrycia a fakty,którym ciężko zaprzeczyć.Nie mogli zarzucić Serwisowi pisania nieprawdy i żądać usunięcia.Zdecydowali się przemilczeć temat.Ale miejmy nadzieję,że petycja SIS Wieczyste da ciąg dalszy i wyjaśnieniom i zmianom kadrowym,tym razem w CRW
UsuńNic bie robią bo pozycja Jagiełły osłabła w bankuod ubiegłego roku przez jego stan zdrowia i inne rzeczy
UsuńPan Prezes nadzoruje 25 tys.osob.Co jakiś czas wylatuje kilka podobnych przypadków.Ale przy tak dużej organizacji nietrudno się ukryć.A do tego jak się jest przekonującym w rozmowie-"to potwarz ze strony biur terenowych,jestem ich wrogiem i imają się nieczystych chwytów,ale to pomówienia i proszę im nie wierzyć"
OdpowiedzUsuńTak ale nawet w tak dużej organizacji przypadki działania na szkodę firmy, niegospodarności,nie mówiąc o poważniejszych zarzutach (łapówki za umorzenia) powinny być tępione.Godzą w wizerunek banku,nawet jak są incydentalne.A np.zasiadanie w zarządach spółek deweloperskich czy posiadanie w nich udziałów jest czymś co jest widoczne dla każdego,też klientów i akcjonariuszy.
OdpowiedzUsuńNo właśnie.Wartałoby wyrywać chwasty zanim opanują zbyt dużo.
OdpowiedzUsuńI to nawet za cenę pogorszenie relacji z Izraelem.
UsuńNa stronach KPRM ani śladu po tej petycji.czyzby jeszcze tam nie dotarla?
OdpowiedzUsuńPetycja została złożona elektronicznie w dniu 29 marca br. A zatem dotarła tego samego dnia. W zasadzie powinno się opublikować tekst petycji niezwłocznie, ale to pojęcie interpretuje się różnie - nawet do 2 tygodni. Jeżeli petycje przekazuje się innemu organowi (jako bardziej właściwemu), trzeba poinformować o tym składającego.
UsuńProśba o złożenie petycji równoeż w KNF. Też moźna u nich elektronicznie.
UsuńLewe interesy z szkoda dla Banku to prokuratura i CBA, karuzele podatkowe (nie tylko VAT) to KAS.KNF to tu najmniej miałoby do wyjaśniania.
UsuńTu raczej CBA,KAS albo Policja Wydzial ds.gospodarczych a nie KNF!
OdpowiedzUsuńChyba tu znalazłoby się coś dla każdej z tych instytucji.
UsuńDo tego Straż Graniczna (powiązania personalne z osobą bez PESElu)
tak naprawdę do prostego sprawdzenia np.rejestru spotkań pana PB z klientami i tym jakie były losy ich kredytów nie jest potrzebna głębsza wiedza.Kazda z tych służb sobie poradzi z takim zadaniem.
UsuńJak będzie chciała. Obawiam się, że będzie tak jak z Ambergoldem, Vatem czy repryeatyzscją kamienic. Sprawa rudzy dopiero po odsunięciu od władzy Morawieckiego kolegi Jagiełły
UsuńPoczekajmy co przyniesie petycja złożona w KPRM.Kto wie.Moze w końcu jakieś wyjaśnienie patologicznego układu i zmiany personalne?Może w końcu Prezes zrozumie,że to też na jego konto idzie taka działalność,co najmniej niejednoznaczna moralnie i biznesowo.I mam na myśli tylko łączenie pracy w PKO z zasiadaniem w zarządach innych spółek czy bycie nawet ich udziałowcem.
OdpowiedzUsuńMasz rację-na koniec dnia to idzie na konto całego zarządu PKO-jesli mieli wcześniej informacje o nieprawidłowościach i je tolerowali przez kilka lat.
UsuńW dodatku jak rozumiem to Modus operandi jest kontynuacją procederu rozpoczętego w poprzednich bankach-Alior i GE/BPh,slad i Pan PB i z GE pan ekspert AS odeszli z wilczymi papierami,miedzy innymi właśnie za niejasności finansowe.
UsuńPrzyjrzyjcie się zasadom konkuru który był ze 2 lata temu, wyjazdom za granicę i kto na nie jechał.. jak to możliwe że 50% to byli pracownicy na dole a pozostałe 50% centrala i dyrektorzy Biur i Kierownicy procesów którzy nie obsługują klientów?
UsuńOdejście tych panow z Alior,BPH/GE było za czasów PO,kiedy takie drobne detale nie robiły na nikim wrażenia i możliwe było ich tuszowanie. Ale teraz może w końcu dosięgnie ich sprawiedliwość i spotka zasłuzona kara.Jesli zgromadzone przez nich majątki okażą się zdobyte w drodze przestępstwa to może nawet spotka ich oprócz kolejnej zmiany pracy też konfiskata majątku!
UsuńZa niegospodarność mozna ich zwolnić z pracy.Ale jeśli udowodni sie działanie na szkodę firmy (przedawnienia spraw, niejasności przy spotkaniach z klientami i umorzeniach,czy powiązania z prywatnymi firmami i działalność w nich w czasie za który PKo płaci im pensje) -tu już możliwe jest wytoczenie im przez bank peocedp karnego i oczekiwanie odszkodowania.
OdpowiedzUsuńI znowu wielka cisza zapadła i wielkie nic.
OdpowiedzUsuńZgodnie z przepisami organ publiczny ma 3 miesiące na udzielenie odpowiedzi zatem należy się liczyć z odpowiedzią dopiero pod koniec czerwca. A zatem to brak informacji nie jest niczym nadzwyczajnym.
UsuńSkładanie zawiadomienia do KPRM, którym kieruje kumpel Jagiełły nie ma najmniejszego sensu jeśli równoczuśnie nie idą zawiadomienia do prokuratury czy do KNF oraz do posłów antypisowskich i do ich ośrodków propagandowych np. TVN
OdpowiedzUsuń1. Przypomnijmy sprawa zaczęła się za czasów rządów PO, i środowiska antypisowskie nie są nią zainteresowane, jedynie którzy występowali w sprawie CRW już za rządów PIS, to właśnie posłowie PIS - 2016 rok.
Usuń2. Tak się składa, iż w 2016 r. SIS WIECZYSTE złożyło wniosek ws. wynagrodzeń Jagiełły i spółki, i MR (Morawiecki) z opóźnieniem ale jednak doprowadził do obniżenia wynagrodzeń i w tym roku prezes PKO BP, członkowie zarządu zarobią mniej. Ponadto to KPRM jest aktualnie nadzorującym PKO BP.
A zatem obrana ścieżka działania nie jest nieprawidłowa.
Opisywany układ znajomych z Alior/BPH zaczął sie odtwarzac w PKO na przełomie 2014 i 2015, ściągnięcie rzeszy znajomych,pierwsze próby spotkań z klientami itp. miały miejsce kilka miesięcy później.czyli ewidentnie w czasach rządow PO.Wtedy też próby podejmowane przez pracowników CRW poinformowania np.Ministra Skarbu o nieprawidlowościach były skazane na porażkę.
UsuńZnajomy z windykacji w innym banku mówił,że dzwoniła do niego firma head hunterska w sprawie rekrutacji na stanowisko z-cy dyrektora CRW w PKO z miejscem pracy Gdynia!!! Wygląda na to,że PkO podjął jednak po cichu działania i wkrótce coś się w CRW zmieni. Koniec nieróbstwa,niegospodarności,prywaty i kolesiostwa jest bliski! Możliwe,że to naciski po petycji SIS Wieczyste do KPRM.Może nawet ze strony samego Premiera! Czyli może już w najbliższych dniach będzie wiadomo coś o zmianach kadrowych w CRW!Może nawet jeszcze w tym miesiącu?
UsuńNawet jak faktycznie rozpędzą ta sitwę z BPH/Alior to i tak niezbędne jest wyjaśnienie watpliwosci z ich pracy w PKO.z procesem karnym i odszkodowaniem włącznie.
UsuńJak by się miało wyjaśnić w tym miesiącu to wypowiedzenia musieliby dostać najpóźniej w przyszłym tygodniu.Ciekawe czy w końcu art52 czy znów zamiatanie pod dywan jak przy ich odejsciu z BPH i Alior.
UsuńRaczej wszystkim i bankowi i zwalnianym dyscyplinarnie osobom z CRW będzie zależało na zachowaniu ciszy.Czyli porozumienie stron i zamiecenie pod dywan.Chyba,że Premier po petycji uruchomi służby.
OdpowiedzUsuńTaa uruchomi jak teraz zapewnia od dwóch lat we wszystkim osłonę swojemu koledze
UsuńCzytam i nie mogę uwierzyć ,że jeszcze nie został ten wątek usunięty , dziwne,bardzo dziwne.
OdpowiedzUsuńA coś z tego wynika? Na razie brak konkretów, brak konsekwencji, brak rozliczeń, ci ludzie dalej pracują, a ludzie z zarządu odpowiedzialni za nadzór dalej na stanowiskach z Jagiełłą na czele. A w samym banku kompletna cisza i poczucie całkowitej bezkarności oraz poczucie braku jakichkolwiek zagrożeń.
UsuńJest takie powiedzenie b. prezydenta Francji F. Mitterand - trzeba dać czas czasowi. Artykuły pojawiły się w lutym br., pod koniec marca złożona została petycja SIS WIECZYSTE. Rząd ma 3 miesiące na rozpatrzenie i udzielenie odpowiedzi.
UsuńPoprzednia petycja SIS WIECZYSTE ws. wynagrodzeń zarządu przyniosła efekt choć dopiero po 7 miesiącach podjęto właściwe uchwały, a umowy podpisano po kolejnych 3 miesiącach. Teraz wynagrodzenie prezesa wynosi stałe - 15 krotność średniej krajowej, zmienne - max. drugie tyle, nawet z wynagrodzeniem za niewykorzystany urlop będzie to 2 razy mniej niż poprzednio. w 2017 roku prezesowi i innym członkom zarządu udało się jeszcze w części uniknąć skutków zmian, ale już w 2018 roku - im się raczej nie uda.
Zatem cierpliwości
Poza tym nie chodzi o rozgłos czy wywoływanie poczucia zagrożenia u osób odpowiedzialnych za opisywany proceder. A o wyjaśnienie wątpliwości,ich ukrócenie i ukaranie odpowiedzialnych.
OdpowiedzUsuńAle realna perspektywa ukarania odpowiedzialnych powoduje poczuvie zagrożenia. A obecnie odpowiedzialni z prezesem Jagiełło na czele czują się całkowicie niezagrożeni i bezkarni
OdpowiedzUsuńPodobno Centrum Kadr i Płac już przygotowuje stosowne dokumenty :-) !!!
OdpowiedzUsuńW sumie końcowka miesiąca,to faktycznie pora kiedy wręczają w PKO takie dokumenty :-).Ale z głodu nie umrą - to co już zarobili na dealach i dodatkowe miejsca pracy (RBT Project) jakoś ich wyżywią.
OdpowiedzUsuńNie tylko Serwis21 pisze o nieprawidlowościach w CRW :
Usuńhttp://www.patriot24.net/prezes-pko-bp-zbigniew-jagiello-przegral-3-razy-w-sadzie-z-robertem-rewinskim-redaktorem-naczelnym-patriot24net-czy-sprawa-pompowania-dlugow-i-odsprzedawania-za-bezcen-grupie-kruk-sa-zostanie-w-koncu-wnikliwie-skontrolowana,20414
1. Z ostrożności procesowej przypominamy, że nie ma żadnych (przynajmniej na razie) ujawnionych dowodów ws. nieprawidłowości poza wątpliwą etycznie sytuacją zajmowania równolegle stanowisk w CRW PKO BP i w spółce prywatnej.
OdpowiedzUsuń2. Stowarzyszenie otrzymało właśnie od KPRM pismo, w którym kancelaria informuje o przekazanie petycji do Rady Nadzorczej PKO BP.