Dwa tygodnie temu radni Gdańska podjęli sprzeczną z prawem uchwałę. Pod pozorem troski o osoby niepełnosprawne i starsze, dokument zakłada wprowadzenie do szkół agresywnej edukacji seksualnej, umożliwia też uprzywilejowanie członków subkultury LGBT w dostępie do miejskich i państwowych instytucji. Możemy jeszcze doprowadzić do uchylenia tej niebezpiecznej uchwały, ale musimy działać szybko.
Pod koniec czerwca gdańscy radni przyjęli „Model na rzecz równego traktowania”, który jest jednym z podstawowych instrumentów rozpowszechniania ideologii gender na szeroką skalę. W programie znajdują się rekomendacje do wprowadzania w szkołach zajęć na temat „orientacji seksualnej i tożsamości płciowej”. W praktyce oznacza to, że dzieci na wszystkich poziomach edukacji, w tym również przedszkolaki, miałyby uczestniczyć w zajęciach na temat homoseksualizmu, transseksualizmu, biseksualizmu itd.
Przywileje dla osób z kręgu LGBT
Niebezpieczeństwo tkwi również w tym, że część zawartych w programie zaleceń dotyczących przeciwdziałania dyskryminacji (ze względu na „orientację seksualną” czy „tożsamość płciową”) zmierza tak naprawdę do uprzywilejowania osób identyfikujących się z tzw. kulturą LGBT. Zawarte w nim rozwiązania dają im preferencje w dostępie do lokali gminnych, uzyskiwania nominacji do organów decyzyjnych czy nawet w pierwszeństwie korzystania z usług medycznych.
Jest to zatem dokument tyleż groźny, co niezgodny z prawem. Bezprawnie narzuca określony sposób działania samorządom, a także wkracza w sferę praw i wolności obywateli. Ponadto przedstawiona w nim diagnoza społeczna oparta jest na szacunkach, niemających żadnego pokrycia w rzeczywistości.
Rewolucja gender
Cała Europa zalewana jest falą podobnych uchwał samorządowych – zbliżone założenia realizują 1 724 samorządy w 35 krajach europejskich. Polska jest jednym z ostatnich przyczółków, które jeszcze stawiają jej odpór. Dlatego musimy stanowczo reagować, bo brak sprzeciwu tylko rozzuchwala aktywistów LGBT, a każde zaniechanie to poważne uderzenie w tożsamość małżeństwa i rodziny oraz krzywda naszych dzieci.
Wszystko w rękach wojewody
Lokalne organizacje społeczne przedstawiły już miejscowym władzom obszerną analizę prawną Ordo Iuris, w której omówiono podstawy prawne uchylenia tej szkodliwej uchwały.
Teraz potrzebna jest już tylko odważna decyzja wojewody pomorskiego! Zdecydowana postawa pana Dariusza Drelicha ma szansę stać się przykładem dla samorządowców w całym kraju, którzy być może już wkrótce, będą musieli przeciwstawić się takim działaniom w swoich miastach.
Mocny głos pomoże Wojewodzie Pomorskiemu stanąć na straży porządku prawnego Rzeczpospolitej Polskiej oraz ochronić dobro dzieci i rodzin. Czasu jest już niewiele, bo termin na uchylenie uchwały upływa 28 lipca br.
Przygotowywane petycje zawsze wiążą się z szeregiem innych działań, począwszy od sporządzania ekspertyz, poprzez budowanie koalicje społeczne, aż po bezpośrednie spotkania z urzędnikami. Jednak bez szerokiego poparcia społecznego, najlepsze analizy nie będą miały znaczenia dla polityków wystraszonych propagandą mediów sprzyjających lobby LGBT.
adw. Jerzy Kwaśniewski - Prezes Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz