To oczywiście pretekst, projekt rozporządzenia jest znany od lutego. Związek Zawodowy Rolnictwa "Korona" od miesięcy zabiegał o wystąpienie do Komisji Europejskiej ws. klauzuli ochronnej (dopiero teraz podobno to nastąpiło), dopłat eksportowych (czyli transportowych), wzmożeniu kontroli na granicy czy rezerw strategicznych, konieczności wznowienia programu Locha Plus itd. Alarmowaliśmy, że następuje dramat na rynku zbóż i rzepaku, w związku z olbrzymią nadpodażą. Na nasze pisma otrzymywaliśmy nastostronicowe odpowiedzi, z których nic nie wynika, a z kolei spotkania ze względu na ich formułę nie mogły skończyć się wypracowaniem poważnym rozwiązań. A problemy narastały, oburzenie rolników także - komentuje dr Daniel Alain Korona, były prezes Elewarru i pełnomocnik ZZR KORONA - Oczekujemy teraz na nowego ministra, liczymy że będzie wola merytorycznej współpracy w celu rozwiązania spraw. Z naszej strony wola jest. Jeżeli to nie nastąpi, to trzeba liczyć się z kolejnymi protestami.
Można by rzec - nareszcie. Oglądałem konferencję, gdzie podsumowywał swoje "dokonania". Szkoda tylko, że te jego zasługi są jedynie na ekranie telewizora. Rzeczywistość jest zupełnie inna. Czasem mnie ciekawi - może oni naprawdę wierzą w te swoje farmazony i sukcesy, który de facto brak.
OdpowiedzUsuńWstyd, że tak długo się utrzymywał na stołku. Przecież ten człowiek nie ma zielonego pojęcia o rolnictwie. Ten obecny w sumie nie jest lepszy. Myślę, że dużo lepiej by się sprawdził w branży disco polo.
OdpowiedzUsuń