Jedną z cech naszego
państwa jest jego arbitralny charakter. W szczególności widać to w tzw. Polsce powiatowej, gminnej.
Pani
Joanna Piotrowska jest właścicielem działki w gminie Kampinos, dla
której stara się o warunki zabudowy. W teorii nie powinno być z tym problemu,
nie ma żadnych przeciwwskazań do przyznania warunków zabudowy danego terenu.
Nie ma, a jednak już od ponad 9 lat pani urzędnicy gminy, Parku Narodowego i Ministerstwa
Środowiska, na wszelkie sposoby próbowały uniemożliwić jej zabudowę.
Wreszcie 15 września 2014 r. Minister Środowiska wykonując wyroki Sądów Administracyjnych z 2012 i 2013 roku postanowił uchylić postanowienie Dyrektora Kampinoskiego Parku Narodowego z 2007 r. w całości (o nieuzgodnieniu realizacji w zabudowie zagrodowej w gospodarstwie rolnym, budowy budynku mieszkalnego oraz przyłącza energetycznego) i uzgodnić projekt decyzji. Wymóg uzgodnień wynikał z faktu, iż działka znajduje się we wsi Komorów, na terenie otuliny Parku Narodowego.
Jak stwierdza Minister w decyzji - Nie stwierdzono by planowana inwestycja stanowiło zagrożenie zewnętrzne dla Parku, gdyż jest znacznie oddalona od jego granic, w szczególności od obszaru ochrony ścisłej Przyćmień, na który powołuje się Dyrektor Parku. Dodatkowo nieaktualne stały się argumentu z obowiązującego postanowienia Dyrektora Parku, iż inwestycja położona w otoczeniu terenów niezabudowanych, w bezpośredniej bliskości jednej z odnóg Kanału Olszowieckiego. Działka inwestora graniczy z rowem melioracyjnym, a nie Kanałem na co wskazują mapy udostępnione przez skarżącą, dla sąsiednich działek wydano już warunki zabudowy, lub uchwalono plan miejscowy pozwalający na zabudowę. Co więcej przytoczona część zabudowy już istnieje, a działki położone naprzeciwko są ogrodzono na długość kilkudziesięciu metrów, równolegle do granicy Parku, co uniemożliwia pełnienie funkcji korytarza ekologicznego przez ten fragment otuliny.
Mogłoby się wydawać, że sprawa wreszcie się zakończy. Mogłoby ... Wójt gminy Kampinos jednak wciąż próbuje nie dopuścić do zabudowy. 7 maja 2014 r. umorzył jako bezprzedmiotowe postępowanie w/s wznowienia z urzędu postanowienia zakończonego decyzją z 29 kwietnia 2009 r. o odmowie ustalenia warunków zabudowy, chociaż były już wydane wyroki sądów administracyjnych przyznające rację pani Joannie. Zdaniem wójta nie było podstaw do stwierdzenia, że decyzja ostateczna z kwietnia 2009 r. o odmowie ustalenia warunków zabudowy została wydana bez uzyskania wymaganego prawem stanowiska innego organu. Wprawdzie wszystkie postanowienia odmowne dyrektora Parku Narodowego i Ministra Środowiska zostały przez Sąd następnie uchylone, ale zdaniem wójta decydujące jest, iż niezgodne z prawem decyzje znajdowały się w obrocie prawnym w dniu wznowienia postępowania czyli 5.01.2011 roku. Dziwnym trafem wójt nie zauważa, iż te postanowienia w dniu wydania decyzji o umorzeniu postępowania były już wyeliminowane z obiegu prawnego. Co prawda radca prawny gminy przyznaje, iż postanowienie ministra środowiska z 15 września to nowa okoliczność (zapomina przy okazji o wcześniejszych wyrokach WSA), ale jakoś gmina nie kwapi się by z tego faktu wyciągnąć wniosek.
Wreszcie 15 września 2014 r. Minister Środowiska wykonując wyroki Sądów Administracyjnych z 2012 i 2013 roku postanowił uchylić postanowienie Dyrektora Kampinoskiego Parku Narodowego z 2007 r. w całości (o nieuzgodnieniu realizacji w zabudowie zagrodowej w gospodarstwie rolnym, budowy budynku mieszkalnego oraz przyłącza energetycznego) i uzgodnić projekt decyzji. Wymóg uzgodnień wynikał z faktu, iż działka znajduje się we wsi Komorów, na terenie otuliny Parku Narodowego.
Jak stwierdza Minister w decyzji - Nie stwierdzono by planowana inwestycja stanowiło zagrożenie zewnętrzne dla Parku, gdyż jest znacznie oddalona od jego granic, w szczególności od obszaru ochrony ścisłej Przyćmień, na który powołuje się Dyrektor Parku. Dodatkowo nieaktualne stały się argumentu z obowiązującego postanowienia Dyrektora Parku, iż inwestycja położona w otoczeniu terenów niezabudowanych, w bezpośredniej bliskości jednej z odnóg Kanału Olszowieckiego. Działka inwestora graniczy z rowem melioracyjnym, a nie Kanałem na co wskazują mapy udostępnione przez skarżącą, dla sąsiednich działek wydano już warunki zabudowy, lub uchwalono plan miejscowy pozwalający na zabudowę. Co więcej przytoczona część zabudowy już istnieje, a działki położone naprzeciwko są ogrodzono na długość kilkudziesięciu metrów, równolegle do granicy Parku, co uniemożliwia pełnienie funkcji korytarza ekologicznego przez ten fragment otuliny.
Mogłoby się wydawać, że sprawa wreszcie się zakończy. Mogłoby ... Wójt gminy Kampinos jednak wciąż próbuje nie dopuścić do zabudowy. 7 maja 2014 r. umorzył jako bezprzedmiotowe postępowanie w/s wznowienia z urzędu postanowienia zakończonego decyzją z 29 kwietnia 2009 r. o odmowie ustalenia warunków zabudowy, chociaż były już wydane wyroki sądów administracyjnych przyznające rację pani Joannie. Zdaniem wójta nie było podstaw do stwierdzenia, że decyzja ostateczna z kwietnia 2009 r. o odmowie ustalenia warunków zabudowy została wydana bez uzyskania wymaganego prawem stanowiska innego organu. Wprawdzie wszystkie postanowienia odmowne dyrektora Parku Narodowego i Ministra Środowiska zostały przez Sąd następnie uchylone, ale zdaniem wójta decydujące jest, iż niezgodne z prawem decyzje znajdowały się w obrocie prawnym w dniu wznowienia postępowania czyli 5.01.2011 roku. Dziwnym trafem wójt nie zauważa, iż te postanowienia w dniu wydania decyzji o umorzeniu postępowania były już wyeliminowane z obiegu prawnego. Co prawda radca prawny gminy przyznaje, iż postanowienie ministra środowiska z 15 września to nowa okoliczność (zapomina przy okazji o wcześniejszych wyrokach WSA), ale jakoś gmina nie kwapi się by z tego faktu wyciągnąć wniosek.
Jak się sprawa zakończy? Po wyrokach sądowych, po decyzji Ministra Środowiska z 15 września 2014 r. nie ulega wątpliwości, iż wcześniej czy później wójt decyzja ws warunków zabudowy będzie trzeba wydać. Jednak władze gminy Kampinos nie wiadomo czemu upierają się, by utrudnić życie pani Piotrowskiej i odroczyć tą decyzję. Bezsensowny upór, strata czasu i pieniędzy
podatników?
zob. też artykuł Kogo broni minister i dyrektor Parku (Serwis21 czerwiec/wrzesień 2013) serwis21-czerwiec-wrzesien-2013.html
zob. też artykuł Kogo broni minister i dyrektor Parku (Serwis21 czerwiec/wrzesień 2013) serwis21-czerwiec-wrzesien-2013.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz