Polskie miasta są zadłużane nie tylko pod samorządami PO i PSL-u. Znam takie, które właśnie samorząd PIS albo SLD lub jakiś bezpartyjny zadłużył. Trochę więcej rzetelności adminie. Uogólnianie nie jest dobrym rozwiązaniem w dyskusji.
Nasz komentarz pod mema z facebook'a dotyczył wielkich miast, a w nich rządziła w zasadzie PO (aktualnie Koalicja Obywatelska) lub lokalne komitety. Co do zasady zgadzamy się że także w mniejszych miastach PIS, SLD potrafi zachować się jak PO, i to zachowanie uważamy za niewłaściwe. Ale chodziło nam o co innego, że włodarze odpowiedzialni za zadłużenie miast, są wybierani na kolejne kadencje przez mieszkańców. Przyznać trzeba że to schizofreniczne.
Zgadzam się z tym, że zadłużanie miast nie jest najlepsze, ale jak dotąd to najprostszy i najszybszy sposób na pozyskanie środków na udział własny do inwestycji współfinansowanych ze środków UE. Inaczej miasta nie byłyby w stanie spożytkować środków z UE i pewnie trzeba by je oddać UE. Swoją drogą, ciekawy jestem dlaczego nie można realizować inwestycji ze środków UE przy udziale własnym JST na poziomie np. 1%. A co do głosowania, niska świadomość ekonomiczna i brak zainteresowanie finansami miasta przez mieszkańców oraz obietnice realizacji inwestycji bez dokładnej analizy struktury ich finansowania - to klucz do wyboru na kolejną kadencję.
Jest inny prostszy sposób - nie marnotrawić środków finansowych i dokonywać jedynie te inwestycje które są realnie w danym momencie potrzebne. Słupki w Warszawie - to była zbędna inwestycje, odświeżenie niektórych ścieżek rowerowych było co najmniej przedwczesne o kilka lat itd. itd.
Polskie miasta są zadłużane nie tylko pod samorządami PO i PSL-u. Znam takie, które właśnie samorząd PIS albo SLD lub jakiś bezpartyjny zadłużył. Trochę więcej rzetelności adminie. Uogólnianie nie jest dobrym rozwiązaniem w dyskusji.
OdpowiedzUsuńNasz komentarz pod mema z facebook'a dotyczył wielkich miast, a w nich rządziła w zasadzie PO (aktualnie Koalicja Obywatelska) lub lokalne komitety. Co do zasady zgadzamy się że także w mniejszych miastach PIS, SLD potrafi zachować się jak PO, i to zachowanie uważamy za niewłaściwe. Ale chodziło nam o co innego, że włodarze odpowiedzialni za zadłużenie miast, są wybierani na kolejne kadencje przez mieszkańców. Przyznać trzeba że to schizofreniczne.
UsuńZgadzam się z tym, że zadłużanie miast nie jest najlepsze, ale jak dotąd to najprostszy i najszybszy sposób na pozyskanie środków na udział własny do inwestycji współfinansowanych ze środków UE. Inaczej miasta nie byłyby w stanie spożytkować środków z UE i pewnie trzeba by je oddać UE. Swoją drogą, ciekawy jestem dlaczego nie można realizować inwestycji ze środków UE przy udziale własnym JST na poziomie np. 1%. A co do głosowania, niska świadomość ekonomiczna i brak zainteresowanie finansami miasta przez mieszkańców oraz obietnice realizacji inwestycji bez dokładnej analizy struktury ich finansowania - to klucz do wyboru na kolejną kadencję.
UsuńJest inny prostszy sposób - nie marnotrawić środków finansowych i dokonywać jedynie te inwestycje które są realnie w danym momencie potrzebne. Słupki w Warszawie - to była zbędna inwestycje, odświeżenie niektórych ścieżek rowerowych było co najmniej przedwczesne o kilka lat itd. itd.
Usuń