Antypisowcy, totalni potrafią wszędzie dopatrzyć się PISowskiego spisku, ingerencji kościoła w politykę, trochę na zasadzie z czasów PRL, kiedy to cenzor dopatrywał się myśli tam gdzie ich nie było. Ostatnio reporterka Superstacji zapytała na konferencji prasowej PKW o Psalm, który będzie śpiewany w Niedzielę w Kościołach, a w którym mowa jest że "Pan miłuje prawo i sprawiedliwość". Czy to nie będzie złamanie ciszy wyborczej?
Otóż nic takiego. Zestaw biblijnych czytań liturgicznych i psalmów na msze święte jest ściśle określony przez Stolicę Apostolską i obowiązuje w całym Kościele, a zatem jest niezależny od polskiego kalendarza wyborczego. Tak się złożyło że 21 października jest odczytywany psalm 33, w której padają powyższe słowa. Zwykłe zrządzenie losu.
Jak widać, absurdy twierdzeń totalnych są bez granic.
Otóż nic takiego. Zestaw biblijnych czytań liturgicznych i psalmów na msze święte jest ściśle określony przez Stolicę Apostolską i obowiązuje w całym Kościele, a zatem jest niezależny od polskiego kalendarza wyborczego. Tak się złożyło że 21 października jest odczytywany psalm 33, w której padają powyższe słowa. Zwykłe zrządzenie losu.
Jak widać, absurdy twierdzeń totalnych są bez granic.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz