ZMONTOWANE NAGRANIA
Wraz z kolejnymi informacjami ws. katastrofy prezydenckiego samolotu TU-154M ujawnionymi w mediach, wzmaga się u wielu osób poczucie, iż całe dochodzenie prowadzone jest w sposób wyjątkowo nonszalancki, a Rosjanie systematycznie dokonują manipulacji.
Po przesłuchaniu pierwszego nagrania zapisu rozmów w Tu-154M, które przekazała Rosja, analitycy z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie odkryli, że … na przekazanym Polsce przez Rosję dysku CD brakuje 16 sekund nagrania, które znajdowały się w stenogramie. Wówczas to śledczy zaczęli podejrzewać, że przekazana taśma była montowana, a nagranie nie było wierną kopią, i o całej sprawie poinformowano szefa MSWiA - Jerzego Millera. W obawie przed wybuchem olbrzymiego skandalu Miller udał się do Moskwy. Tym razem miał uzyskać już cały zapis. To jednak nie koniec problemów z taśmą z tzw. czarnej skrzynki. W rozmowie z "Naszym Dziennikiem" jeden z pilotów zauważa, że znajdujący się w Tu-154M rejestrator zapisuje na zwykłej taśmie analogowej, która może pomieścić jedynie ostatnie 30 minut lotu. W momencie gdy taśma się kończy, następuje automatyczne przejście na jej początek, kasowanie dotychczasowych nagrań i jednoczesne zapisywanie od początku kolejnych danych. Przekazane stenogramy z zapisu czarnych skrzynek zawierają 38 minut i 16 sekund. Skąd więc dodatkowe 8 min i 16 s? - Nie ma możliwości, aby zapis trwał 38 minut, o ile taśma nie zostanie wydłużona … (http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100616&typ=po&id=po31.txt). W stenogramie rozmów zarejestrowanych na urządzeniu MARS-BM zainstalowanym w prezydenckim tupolewie, sporządzonym przez moskiewski MAK, roi się od błędów. W transkrypcji brakuje kluczowych fragmentów rozmów i komend, które powinny padać w kabinie. (http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100617&typ=po&id=po01.txt).
Sposób, w jakim powstaje i jest ujawniany materiał dowodowy w coraz większym stopniu utrwala w świadomości pogląd, iż w sprawie powyższej strona rosyjska systematycznie kłamie i manipuluje, a polskie czynniki oficjalne wykazują zadziwiającą słabość. Czy jest to efekt nieudolności, samozakłamania czy woli ukrycia czegoś innego bardziej kompromitującego, nie wiemy. Ale na długo może to odbić się na polsko-rosyjskich relacjach, tak jak wcześniej zostały zatrute przez kłamstwo katyńskie.
Dr Daniel Alain Korona
WIADOMOŚCI KRAJOWE I ZAGRANICZNE
W dniu wyborów (20 czerwca i 4 lipca) pamiętaj by sprawdzić czy kartka do głosowania posiada stosowny stempel komisji wyborczej. Nie pozwól na fałszerstwa.
APEL WS POMOCY DLA POWODZIAN: Stowarzyszenie Polskie Euro 2012 informuje o możliwości dokonaniu wpłat na rzecz powodzian i rekonstrukcji terenów zalanych powodzią na rachunek bankowy: Stowarzyszenie Polskie Euro 2012, ul. Solec 20a/34, 00-410 Warszawa, nr 48 1050 1038 1000 0090 6392 2471 z dopiskiem darowizna na cele statutowe „powódź”. Darowizny te podlegają odliczeniu podatkowemu w wysokości do 6% dochodu w przypadku osób fizycznych i 10% w przypadku osób prawnych. W Przeciwieństwie do SMSów darowizny pieniężne nie podlegają żadnemu VAT. Rozliczenie darowizn Stowarzyszenie opublikuje wraz z rozliczeniem rocznym za rok 2010 na stronie Stowarzyszenia http://www.pe2012.blogspot.com/
BOBRY WINNE! Po fali powodziowej przyszła do Polski fala dziwnych pomysłów, które mają pomóc rozwiązać problem ochrony przeciwpowodziowej w przyszłości. Do najbardziej oryginalnych należy koncepcja odstrzału bobrów i innych mu podobnych, które nie wiedzieć, dlaczego zostały wskazane jako wyłączna przyczyna przeciekających wałów. Ktoś, kto zna biologię tego stwora wie, że bóbr może swoją działalnością wyrządzić pewne szkody w wałach, które zostały zbudowane … zbyt blisko wody. Czyli niewłaściwie. Taki wał zatem czyni większą szkodę niż pożytek. Bóbr lubi wodę i wilgoć i nie będzie baraszkował w wałach zbudowanych prawidłowo – czyli w pewnym należytym oddaleniu od koryta. Ale politycy swoje wiedzą i bobra oskarżają. Myśląc zapewne, że decyzja o jego odstrzale pozwoli rozwiązać wszystkie problemy powodziowe. Prawda, że proste?
CBA-KRACJA: CBA ma teraz zbierać bez kontroli dane o chorobach, przekonaniach politycznych i religijnych oraz preferencjach seksualnych obywateli. „DGP” dotarł do projektu zmian ustawy o CBA. Zmiany przyjął właśnie Komitet Stały Rady Ministrów. Nowa ustawa pomija wyrok Trybunału Konstytucyjnego z czerwca 2009 r., który domagał się doprecyzowania definicji korupcji. Tymczasem z nowelizacji... w ogóle zniknęła definicja korupcji. Zamiast niej pojawiła się możliwość gromadzenia bez zgody sądu, tzw. danych wrażliwych.. "O takich uprawnieniach Mariusz Kamiński za czasów PiS mógł pomarzyć" - komentuje gazeta.
GROTESKOWY INE PAN: Każdy instytut, każdy naukowiec zazwyczaj nie widzi problemu w fakcie powoływania się na danych z jego publikacji naukowej, cytowania je w innych opracowaniach, konferencjach czy wypowiedziach. Jedynym ograniczeniem jest wskazanie źródła. Na internetowej stronie kandydata na prezydenta Prawa i Sprawiedliwości ukazała się informacja, której autorzy, powołując się na niedawno opublikowany raport INE PAN "Gospodarka Polski. Prognozy i Opinie", stwierdzają, że „polska gospodarka rozwijała się najszybciej za rządów PIS”. Otóż faktem jest, iż za czasów PIS gospodarka się rozwijała szybciej niż w okresie wcześniejszym czy późniejszym. Tym bardziej dziwne wydaje się wyjaśnienie z dnia 28 maja opublikowane przez Instytutu Nauk Ekonomicznych PAN, iż Wyciąganie takiego wniosku z naszego raportu jest nieuprawnione oraz że opinie wypowiadane w tej sprawie nie mogą powoływać się na nasze publikacje.
MILIONY ZA LOGO: Poczta Polska zmienia logo. 35 mln zł mają kosztować nowe mundury, 400 mln - zmiany w urzędach i do tego trzeba pomalować 4,5 tysiąca samochodów i 50 tys. skrzynek. Równocześnie Poczta Polska zwalnia tysiące ludzi i ma ponad 200 milionów złotych strat. Kompletny absurd.
POLSKA POMAGA EURO: Ponad miesiąc temu w ciągu jednej nocy ministrowie finansów krajów Unii Europejskiej zaakceptowali powstanie Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego na sumę 750 mld euro przy czym na kraje strefy euro przypadła kwota 500 mld euro, a 250 mld euro miał dołożyć Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Dość niespodziewanie po powrocie z Brukseli Minister Rostowski poinformował,że do tego mechanizmu zgłosił także Polskę choć nie jesteśmy członkiem strefy euro. Podobną deklarację miała złożyć także Szwecja. A więc z 11 krajów należących do UE, a nie należących do strefy euro 2 z nich mają uczestniczyć w mechanizmie pomocy dla krajów tej strefy. Ta deklaracja Rostowskiego przeszła bez echa, ponieważ minister nie poinformował opinii publicznej, z jakimi konsekwencjami finansowymi będzie ewentualnie wiązało się to uczestnictwo.
MAILE ANTYSERWISOWE: Niektórzy czytelnicy nie mogą się powstrzymać by nas oskarżać o sianie nienawiści (najwyraźniej osoby nie wiedzą, co oznacza to słowo, a posługują się nim jak utarty slogan), zakłamanie (choć nie są w stanie wykazać choćby jednej kłamliwej informacji) i obrzucają nas inwektywami (nawet jeśli wypowiadamy się krytycznie, nikogo nie obrzucamy epitetami, wulgaryzmami itp). Pozwolimy sobie na małą złośliwość i stwierdzamy, że poziom inteligencji tych osób jest na tak niskim poziomie, że żadne ich inwektywy czy twierdzenia nie są w stanie nas obrazić.
NIE WDROŻONA DYREKTYWA: Komisja Europejska zarzuca rządowi Donalda Tuska niewdrożenie dyrektywy przeciwpowodziowej z 2007 roku i postanowiła wszcząć postępowanie w tej sprawie – o czym informuje radio RMF. Dyrektywa ma nakłonić kraje członkowskie UE do większych wysiłków na rzecz zapobiegania powodziom. Nakłada obowiązek określenia, jakie tereny na ich terytorium są zagrożone powodzią. Na podstawie takich "map ryzyka" kraje będą musiały sporządzić plany działań, które mają odzwierciedlać ideę dyrektywy: zapobieganie, przygotowanie, ochrona.
PODWYŻKI WIECZYSTEGO UŻYTKOWANIA: Władze Warszawy zdecydowały o podwyżce opłat wieczystego użytkowania. W szczególności dotknęło to spółdzielców mieszkaniowych na Woli i Śródmieścia. Jak informują przedstawiciele stowarzyszenia spółdzielców mieszkaniowych i zarządców nieruchomości Konfederacja Warszawska, podwyżki przekraczają nawet 1000 %. Tymczasem większość podwyżek w ubiegłym roku w Warszawie, dokonano niezgodnie z przepisami prawa (pisaliśmy o tym już w Serwisie) i można było je korzystając z pomocy Stowarzyszenia Interesu Społecznego skutecznie zakwestionować w Samorządowym Kolegium Odwoławczym.
SOLIDARNOŚĆ POD KAUFLANDEM: Około 70 związkowców wzięło udział 9 czerwca w pikiecie pod supermarketem Kaufland we Wrocławiu. Przedstawiciele „Solidarności” w imieniu pracowników firmy Kaufland zwracali uwagę klientów na trudną sytuację zatrudnionych w tej sieci handlowej. (www.solidarnosc.org.pl)
SPÓR WS. PRYWATYZACJI SZPITALI: Warszawski sąd okręgowy orzekł: Sprostowanie w mediach przez Jarosława Kaczyńskiego nieprawdziwej informacji, jakby Bronisław Komorowski chciał prywatyzacji służby zdrowia. I zakaz dalszego rozpowszechniania przez kandydata PiS tej informacji. A Co dzisiaj sądzi Komorowski na temat prywatyzacji szpitali? Mówi o tym w odpowiedzi na jedno z pytań w ankiecie pn. „Debata Faktu.” (Fakt, 12.06.2010r.). 3.Czy szpitale trzeba sprywatyzować? Nie, nie trzeba. To znaczy powinna być to swobodna decyzja właściciela, czyli samorządu. Życie pokazuje, że szpitalom potrzebne jest lepsze zarządzanie. Żeby się nie zadłużały. Żeby się modernizowały. Żeby dbały o pacjentów. Przykłady pokazują, że prywatyzacja może temu sprzyjać … (http://notatnikmieszczucha.salon24.pl/193298,komorowski-straszy-pozwem-za-prywatyzacje-szpitali). Pan Bronisław Komorowski swoimi działaniami w przypadku kiedy zostanie prezydentem, będzie ściśle współpracował z rządem Donalda Tuska, który to przecież bezsprzecznie zamierza podjąć działania związane z komunalizacją, komercjalizacją, które to w sposób szczególny otwierają drogę do prywatyzacji … http://travis85.salon24.pl/195062,komorowski-jest-i-bedzie-za-prywatyzacja. Przypomnieć należy również, że PO przegłosowała ustawę o komercjalizacji szpitali i sprzeciwiła się zapisom uniemożliwiającym ich prywatyzację. Ustawę wówczas skutecznie zawetował prezydent Lech Kaczyński. A co do sporu sądowego, jak to ujął jeden z internautów skomentował: nieważne fakty, ważne, kto rozpatruje.
ŚMIERĆ HISTORYKA: W samochodzie na parkingu przed centrum handlowym w Opolu znaleziono ciało znanego historyka dr. Dariusza Ratajczaka. Prawdopodobnie popełnił samobójstwo. Po nagonce rozpętanej przez "GW" mężczyzna stracił pracę na Uniwersytecie Opolskim. Jego życie rodzinne i zawodowe obróciło się w ruinę. Stracił rodzinę i dom, mieszkał w samochodzie. W 1999 roku dr Ratajczak napisał książkę pt. "Tematy niebezpieczne". W jednym z podrozdziałów przedstawił poglądy historyków z tzw. nurtu rewizjonistów holokaustu, nie opatrując ich żadnym komentarzem. Nie popierał też tych poglądów. Opisał je jako jedną ze szkół historycznych. Mimo to opolska "Gazeta Wyborcza" okrzyknęła Ratajczaka "kłamcą oświęcimskim".
W OBRONIE ZWIĄZKOWCÓW: Region Ziemia Przemyska 11 czerwca zorganizował, pod Fabryką Wagonów w Gniewczynie Łańcuckiej, ogólnopolską akcję protestacyjną. Chodzi o obronę bezprawnie zwolnionych czterech przewodniczących organizacji związkowych działających w tym zakładzie, w tym przewodniczącego Komisji Zakładowej NSZZ „S” (ponad 300 członków), za zorganizowanie strajku ostrzegawczego (Tygodnik Solidarność)
LISTY DO REDAKCJI
CZY TO PRAWDA?
http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=2091&Itemid=100
http://antydziad.salon24.pl/188973,glowa-zdrajcy
http://www.bibula.com/?p=22539 (Pozdrawiam. Irek)
POMÓŻ PETYCJA PRZECIW GMO
Nowa Komisja Europejska już na pierwszym swoim posiedzeniu zatwierdziła uprawy roślin zmodyfikowanych genetycznie, czym dała jawny dowód, że jest skorumpowana i pod przemożnym wpływem lobby biotechnologicznego. W poprzedniej Komisji projekt nie przechodził przez 12 lat, nowa jest więc ewidentnie składa się z ludzi będących pod wpływem koncernów, które chce wyeliminować wolne uprawy, oraz hodowle (opatentowane także geny świni), oraz zastąpić je wyłącznie licencjonowanymi, opatentowanymi produktami, czyli całkowicie kontrolować żywność w Europie i na świecie. Kto kontroluje żywność kontroluje populację i wówczas nawet rządy danego kraju mają na to niemal zerowy wpływ. Jeśli Ty tez nie chcesz chodzić wkrótce na sznurku ponadnarodowych korporacji, które chcą kontrolować, co jemy, jak żyjemy i co robimy to Ty też coś zrób!. Powstała więc inicjatywa obywatelska wyrażająca sprzeciw owym regulacjom. Potrzeba 1.000.000 podpisów z całej Europy pod wnioskiem o moratorium (wstrzymanie możliwości upraw) do czasu zebrania wystarczająco dużej ilości badań naukowych i doświadczeń, które stwierdzą jaki jest wpływ żywności modyfikowanej genetycznie na ludzi.
Podpisz petycję https://secure.avaaz.org/en/eu_health_and_biodiversity/?fp. Kolejno rubrykach wpisz: imię, nazwisko, e-mail, adres, państwo, narodowość, datę urodzenia, oraz kod pocztowy i kliknij Send. Zebrano już blisko 600.000 podpisów. TWÓJ GŁOS JEST WAŻNY. (Krzysztof)
PROF. STANISZKIS WYSZŁĄ Z TVN24
W niedzielę, 13 czerwca w TVN w "Faktach po Faktach" redaktor prowadzący (Pan Marciniak) pobił wszelkie rekordy braku taktu, złego wychowania i niedopuszczalnej sztuki dziennikarskiej. Zaprosił parę profesorów - socjologów. Wystąpiła Pani Prof. Staniszkis jako zwolenniczka J. Kaczyńskiego i Adwersarz - zwolennik B. Komorowskiego. Ponieważ TVN, w sposób czytelny nie sprzyja PiSowi, układ sił w tej rozmowie był 2:1. Czyli dwóch Panów przeciwko Pani Prof. Staniszkis. Prowadzący dziennikarz niegrzecznie przerywał, nie pozwolił na pełne wyrażenie myśli Pani Prof. Staniszkis. Pani Profesor zawsze mówi zwięźle, jasno i na temat. Używa argumentów przekonywujących i w tym sensie jest trudnym dyskutantem. Ponieważ Jej wypowiedzi dotyczące Jarosława Kaczyńskiego najwyraźniej nie pasowały do koncepcji TVN, dziennikarz prowadzący robił wtręty i celowe zamieszanie spłycające dyskusję. W pewnym momencie nie było wiadomo, o co chodzi...Rodzi się pytanie - po co dziennikarz zaprasza autorytety, skoro później sam mówi najwięcej? Niedopuszczalne zachowanie dziennikarza TVN spowodowało, że Pani Profesor Staniszkis wstała i wyszła. Nie zaliczę tego do sukcesu TVN ! (Jan)
INICJATYWA OBYWATELSKA INSTYTUTÓW PAN
Inicjatywa Obywatelska Instytutów PAN ma charakter środowiskowy, oddolny i niesformalizowany. Wywodzi się z żywych dyskusji w Instytucie Immunologii i Terapii Doświadczalnej PAN we Wrocławiu parę lat temu na temat możliwości poprawy warunków prowadzenia badan i dramatycznie niskich wynagrodzeń, szczególnie młodych badaczy. Motywem i celem naszych działań jest zmiana sytuacji pracowników instytutów PAN. Taką szansę widzieliśmy w reformie nauki. Gdy zobaczyliśmy treść ustawy o PAN i całego pakietu ustaw i rozporządzeń tzw. reformy nauki, także aktualnego teraz projektu ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym, stwierdziliśmy, że nie tylko nie sprzyjają one poprawie sytuacji nauki w Polsce, lecz wręcz ją pogarszają. Podjęliśmy desperacką próbę interwencji w ministerstwie, sejmie, senacie apelując do wszystkich instytutów o poparcie. Kiedy rozeszło się to po Polsce, kiedy coraz więcej Koleżanek i Kolegów zgłasza poparcie i chęć współpracy, przyjęliśmy nazwę Inicjatywa Obywatelska Instytutów PAN. Pozostajemy nieformalna grupą, niezależną od jakichkolwiek opcji politycznych. Dobrze byłoby, aby działania nasze zaowocowały jednolita propozycją szybkiej ścieżki legislacyjnej nowelizacji i poprawienia ustaw dot. nauki aktywnie wspieraną przez całe środowisko.
Proszę o przekazywanie tych informacji wszystkim pracownikom naszych instytutów. Tak niedobre ustawy rząd zdołał wprowadzić tylko dlatego, ze środowisko naukowe nie było informowane o ich treści.
Marian Srebrny
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz