10 lutego 2024

Sąd Apelacyjny lekceważy orzeczenie Sądu Najwyższego ws. Marszu Niepodległości

W dniu 8 lutego 2024 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie utrzymał w mocy decyzję Wojewody Mazowieckiego o nieprzyznaniu statusu cykliczności Marszowi Niepodległości. Zlekceważono przy tym orzeczenie Sądu Najwyższego. Niestety to kolejny dowód, że w Polsce żadne prawo już nie obowiązuje.


Tak układa się chronologia zdarzeń:

  1. środa (31 stycznia 2024 r.) -  Wojewoda wydał decyzję odmowną w sprawie status cykliczności Marszu Niepodległości;
  2. czwartek (1 lutego 2024 r.) - Stowarzyszenie złożyło odwołanie do Sądu Okręgowego;
  3. piątek (2 lutego 2024 r.) -  Sąd Okręgowy uchylił decyzję Wojewody Mazowieckiego;
  4. sobota (3 lutego 2024 r.) - Wojewoda Mazowiecki złożył zażalenie na postanowienie Sądu Okręgowego;
  5. niedziela (4 lutego 2024 r.) -  Sąd Apelacyjny uchylił postanowienie Sądu Okręgowego i przekazał do ponownego rozpoznania;
  6. wtorek (6 lutego 2024 r.) - Sąd Okręgowy ponownie uchylił decyzję Wojewody Mazowieckiego;
  7. środa (7 lutego 2024 r.) - Wojewoda Mazowiecki ponownie złożył zażalenie na postanowienie Sądu Okręgowego;
  8. czwartek (8 lutego 2024 r.) - Sąd Apelacyjny uchylił postanowienie Sądu Okręgowego i utrzymał decyzję Wojewody Mazowieckiego w mocy.

Zarówno decyzja Wojewody jak i postanowienia Sądu Apelacyjnego oburzają organizatorów Marszu Niepodległości i dziwią prawników. Budziły również wątpliwości Sądu Okręgowego. 

Kontekst odmownej decyzji Wojewody

By zrozumieć w pełni spór pomiędzy Stowarzyszeniem Marsz Niepodległości a Wojewodą Mazowieckim, należy powrócić do 2021 roku. 25 października 2021 r. Stowarzyszenie Marsz Niepodległości otrzymało zgodę Wojewody Mazowieckiego na cykliczne organizowanie zgromadzeń w latach 2021-2023. 26 października 2021 r. odwołanie od tej decyzji złożył Prezydent m. st. Warszawy. Następnie zaś kolejno Sąd Okręgowy postanowieniem z dnia 27 października 2021 r., oraz Sąd Apelacyjny postanowieniem z dnia 29 października 2021 r., uchyliły decyzję Wojewody uwzględniając odwołanie Prezydenta m. st. Warszawy. Jednakże postanowieniem z 20 października 2022 r. Sąd Najwyższy uchylił obydwa postanowienia i przywrócił  decyzję Wojewody z 25 października 2021 r. W szczególności odnotować należy, że Sąd Najwyższy wskazał na brak legitymacji Prezydenta m. st. Warszawy do złożenia odwołania od decyzji Wojewody Mazowieckiego. Faktem jednak jest, że w wyniku uchylenia decyzji Wojewody Mazowieckiego z dnia 25 października 2021 r., 11 listopada 2021 r. w miejscu rozpoczęcia Marszu Niepodległości, formalnie uroczystości mógł zorganizować Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. Uroczystości te polegały przede wszystkim na złożeniu kwiatów w „Miejscu Uświęconym Męczeńską Krwią Polaków Walczących o Wolność” przy Al. Jerozolimskich 37 oraz przed popiersiem Ignacego Jana Paderewskiego przy wejściu do Parku Skaryszewskiego. Niezależnie od powyższego, tak jak co roku odbył się jednak również Marsz Niepodległości, którego trasa przebiegała dokładnie tak jak w poprzednich, a także i w późniejszych latach. Marsz rozpoczął się na Rondzie Dmowskiego, głos zabierali reprezentanci Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, czyli organizatora zgromadzenia, a wolontariusze Stowarzyszenia zrzeszeni w ramach Straży Marszu Niepodległości zabezpieczali zgromadzenie. Marsz Niepodległości przeszedł dokładnie tą samą trasą, jaką przechodzi niezmiennie od 2014 roku, poniósł także wszelkie koszty organizacji wydarzenia, które wyniosły około 200 tysięcy zł. To, że Stowarzyszenie Marsz Niepodległości było organizatorem Marszu Niepodległości w 2021 r. odnotowali wówczas również komentatorzy wydarzenia – publicyści, dziennikarze, a także politycy, w tym w szczególności Prezydent m. st. Warszawy Rafał Trzaskowski.

Bulwersujące fakty z przebiegu sporu

Uzasadnienie Wojewody oburza. W toku postępowania wyjaśniającego, przeprowadzonego przed wydaniem decyzji odmownej z dnia 31 stycznia 2024 r., Wojewoda zwrócił się o opinię do Prezydenta m. st. Warszawy oraz do Policji. Oba podmioty wskazały, że ich zdaniem Marszu Niepodległości w 2021 r. nie organizowało Stowarzyszenie, a Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. To istotne ze względu na art. 26a Prawa o zgromadzeniach, zgodnie z którym o status cykliczności może ubiegać się organizator zgromadzenia, "jeżeli zgromadzenia są organizowane przez tego samego organizatora w tym samym miejscu lub na tej samej trasie co najmniej 4 razy w roku według opracowanego terminarza lub co najmniej raz w roku w dniach świąt państwowych i narodowych, a tego rodzaju wydarzenia odbywały się w ciągu ostatnich 3 latchociażby nie w formie zgromadzeń i miały na celu w szczególności uczczenie doniosłych i istotnych dla historii Rzeczypospolitej Polskiej wydarzeń.”

Zakwestionowanie przez Prezydenta m. st. Warszawy oraz przez Policję Stowarzyszenia jako organizatora Marszu Niepodległości w 2021 r. dało przestrzeń dla odmownej decyzji Wojewody. W toku postępowania wyjaśniającego Stowarzyszenie przedłożyło stanowisko obejmujące blisko 300 stron, w którym dowodziło faktu organizowania Marszu Niepodległości w 2021 r. Stowarzyszenie, zwróciło +się do Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych z prośbą o opinię w sprawie organizowanego przez Urząd zgromadzenia. Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych odpowiedział, że w dniu 11 listopada 2021 r. organizował wyłącznie uroczystości patriotyczne, które polegały przede wszystkim na złożeniu tego dnia kwiatów w „Miejscu Uświęconym Męczeńską Krwią Polaków Walczących o Wolność” przy Al. Jerozolimskich 37 oraz przed popiersiem Ignacego Jana Paderewskiego przy wejściu do Parku Skaryszewskiego. Z powyższego jasno wynika, że Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych nie organizował Marszu Niepodległości. Niezwrócenie się przez Wojewodę Mazowieckiego o opinię do Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych w toku postępowania administracyjnego świadczy o kierowaniu się przez Wojewodę politycznymi uprzedzeniami.

W wyniku działań Prezydenta m. st. Warszawy - Rafała Trzaskowskiego i Sądów z 2021 r. Stowarzyszenie mierzy się teraz problemami prawnymi rzutującymi na organizację przyszłych Marszów Niepodległości. Stan faktyczny toczonego postępowania i zawiłą sytuację prawną, w jakiej znalazło się Stowarzyszenie trafnie ocenił Sąd Okręgowy w uzasadnieniu do postanowienia z dnia 6 lutego 2024 r.: „…Państwo działając poprzez Wojewodę Mazowieckiego przyznało Stowarzyszeniu decyzją z 25.10.2021 r. (kolejna taka decyzja) prawo do zorganizowania marszu cyklicznego „Marsz Niepodległości”. Następnie to samo Państwo poprzez orzeczenia sądów powszechnych uznało, że decyzja ta była nieprawidłowa i wyeliminowało ją z obrotu prawnego, przez co skarżący nie mógł skorzystać z przyznanego mu prawa zorganizowania marszu w 2021 roku. Po czym na skutek postanowienia Sądu Najwyższego z 22.10.2022 r. uchylającego orzeczenia sądów powszechnych Państwo stwierdziło, że w istocie Stowarzyszenie miało prawo przyznane mu ww. decyzją z 2021 r., jednakże na skutek działań imperium Państwa nie mogło z niego skorzystać. Zaś na obecnym etapie wciąż to samo Państwo wskazuje Stowarzyszeniu, że de facto na skutek jego własnego działania odbierającego stronie prawo, Stowarzyszenie nie może skutecznie ubiegać się o przyznanie tego samego prawa na kolejny okres. W tym też duchu Wojewoda wykłada przepis art. 26a ust. 1 PoZ z pominięciem sytuacji faktycznej i prawnej, w jakiej znalazło się Stowarzyszenie na skutek szeregu decyzji wynikających z imperium Państwa, twierdząc, że okoliczności te nie muszą być w żaden sposób uwzględniane przy wykładni przepisów art. 26a ust. 1 PoZ ani w ogóle badane w ramach postępowania administracyjnego związanego z wydawaniem decyzji o zgodzie na marsze cykliczne."

Sąd Apelacyjny uznał za bezprzedmiotowe, okoliczności, które dostrzegł Sąd Okręgowy. Uchylił postanowienie Sądu Okręgowego i utrzymał decyzję Wojewody Mazowieckiego w mocy. W skandalicznym uzasadnieniu do tego postanowienia, Sąd Apelacyjny dokonał całościowej, krytycznej oceny instytucji zgromadzenia cyklicznego. Wszedł tym samym w kompetencje Trybunału Konstytucyjnego, czego nie powinien był robić. Co więcej, Sąd powołał się przy tym na dwa inne postanowienia Sądu Apelacyjnego w Warszawie: z dnia 29 października 2021 r. i z dnia 27 lipca 2022 r. Obydwa te postanowienia zostały uchylone przez Sąd Najwyższy. Z uzasadnienia do postanowienia Sądu Apelacyjnego: „Niewątpliwie udzielanie zgód na to, aby organizowane były zgromadzenia cykliczne, które w ustawie zostały wobec innych uprzywilejowane w sposób określony art. 14 pkt 3 w zw. z art. 26b ust. 3 ustawy, w istocie stanowi szczególne, lecz daleko idące odstępstwo od zasady z art. 57 Konstytucji RP dotyczącej wolności zgromadzeń. Nie pozwala bowiem na to, aby inne organizacje w tym samym czasie i miejscu mogły organizować inne niż cykliczne zgromadzenia w rozumieniu ustawy. Uzyskanie więc takiej zgody przez jedną tylko organizację, w istocie traktowaną preferencyjnie, pozbawia tego prawa wszystkie inne organizacje, działające w najróżniejszych dziedzinach całej społeczności i we wszystkich branżach i formach społecznej aktywności."

Bulwersuje także zastosowany w postępowaniu 24-godzinny tryb procedowania. Jest on racjonalny o tyle, o ile do planowanego zgromadzenia publicznego pozostało niewiele czasu. Do Marszu Niepodległości pozostało jednak 10 miesięcy, dlatego taki tryb postępowania musi budzić sprzeciw. Tym bardziej, że o ile Wojewoda Mazowiecki miał 24 godziny na złożenie zażalenia, o tyle Sąd Apelacyjny na odpowiedź na zażalenie dał Stowarzyszeniu jedynie niecałe 3 godziny w dniu 3 lutego 2024 r. i niecałe 2 godziny w dniu 7 lutego 2024 r. Utrudniło to w znaczący sposób wyczerpujące przedstawienie swoich racji, ale przede wszystkim godzi to w jawny sposób w równość stron.


Stowarzyszenie nie składa broni! 

Decyzja Wojewody nadal może zostać zmieniona.  Zgodnie z art. 154 ust. 1 Kodeksu postępowania administracyjnego, decyzja ostateczna, na mocy której żadna ze stron nie nabyła prawa, może być w każdym czasie uchylona lub zmieniona przez organ administracji publicznej, który ją wydał, jeżeli przemawia za tym interes społeczny lub słuszny interes strony. Dlatego Stowarzyszenie nie składa broni! Nadal zbierane są podpisy pod protestem do Wojewody Mazowieckiego. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz