Władze Uniwersytetu Jagiellońskiego, pod wpływem listu protestacyjnego podpisanego przez 843 osoby, skrzyknięte przez Partię Razem odwołały sesję naukową z cyklu „Etyka w medycynie” pt. „Prawo dziecka do życia”. Ta skandaliczna decyzja to kolejny przejaw cenzury ideologicznej, z którą mamy do czynienia na polskich uniwersytetach. W październiku ub.roku Warszawski Uniwersytet Medyczny wycofał się z wynajmu sali przeznaczonej na konferencję pt „Prawa poczętego pacjenta”. W tym roku odwołano planowane na uczelniach spotkania z Rebeccą Kiessling oraz Irene van Der Wende.
Partia Razem domagając się odwołania konferencji, zarzuciła, że jest ona „nienaukowa”. Taki zarzut wobec sesji „Prawo dziecka do życia” jest jednak kompletnie absurdalny. Fakty naukowe nie pozostawiają dziś wątpliwości, że życie człowieka zaczyna się w momencie poczęcia. Podczas konferencji kwestia przyznania dzieciom w prenatalnej fazie rozwoju pełni praw miała być właśnie poddana analizie. Nie z punktu widzenia Pisma Świętego, a nauki - medycyny. Co więcej, każdy z siedmiu prelegentów, którzy mieli wystąpić, posiada stopień naukowy co najmniej doktora. Pięciu z prelegentów to szanowani lekarze, w tym wybitny kardiochirurg, odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi i Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski prof. Janusz Skalski. Szósty prelegent, dr inż. Antoni Zięba, co prawda nie jest z wykształcenia specjalistą z zakresu medycyny, a z dziedzin technicznych, ale przez kilkadziesiąt lat podczas których zajmował się tematem aborcji, nabył ogromną wiedzę dotyczącą zagadnienia. Siódmym prelegentem miał być zaś ksiądz Lucjan Szczepanik, który - oprócz tego, że jest duchownym - jest także z wykształcenia lekarzem medycyny. Zanim wstąpił do Seminarium odbył staż lekarski, przez 21 lat pełni funkcję kapelana w Szpitalu, a ponadto jest doktorem habilitowanym, wykładowcą akademickim z zakresu bioetyki, etyki lekarskiej oraz medycyny pastoralnej. Z pewnością posiada więcej doświadczenia związanego z medycyną niż zdecydowana większość członków partii Razem.
Nawet, gdyby prelegenci nie posiadali tytułów naukowych, tylko osobiste doświadczenie dotyczące zagadnień, o których mieli mówić, powinni mieć prawo wypowiedzenia się na uniwersytetach, tak jak to się dzieje podczas szeregu innych konferencji czy wykładów.
Uniwersytety odgrywają niezwykle istotną rolę w kształtowaniu debaty publicznej. Powinny być miejscem dialogu i ścierania się różnych, racjonalnie uzasadnionych stanowisk. Nie można się zgodzić na odbieranie głosu jednej ze stron w tak fundamentalnej sprawie, jaką jest dyskusja o prawie do życia.
Zbigniew Kaliszuk, CitizenGo
Petycja do Wicepremiera i Ministra Szkolnictwa Wyższego Jarosława Gowina, aby podjął działania przeciwko temu niebezpiecznemu trendowi: http://www.citizengo.org/pl/ lf/131103-powstrzymajmy- cenzure-ideologiczna-na- uniwersytetach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz